spiton napisał(a):Ja bym pewnie robił tego srebrnego, z dosyć unikatowym "spustem" karabinu maszynowego. Ci co czytali wiedza o co chodzi ,-))
Sebastian, ten ze "spustem" to Shark, którego robię. Srebrny to on był, jak przyleciał z Francji. Na życzenie Zumbacha został przemalowany. Pierwsze bombardowanie było już w kamuflażu.













