P-38L Pathfinder Academy 1/48

[Marek Naja]

Wersja jakby finalna. Jakoś specjalnie zadowolony nie jestem, ot zabijacz czasu na 2 tygodnie.

[crustian]

Jak na zabijacza czasu to wyszedł perfecto. Masz wysoką samokrytykę.

[spiton]

Generalnie bardzo OK. Tylko mam jedno pytanie. Co to jest ten czarny prostokąt na stateczniku poziomym ??
Czułem , że ta wersja jest kiepska. P-38 to latająca primadonna, a ten bombowiec to taka brzydka siostra "prawdziwego" Lightninga.

[Marek Naja]

To ciemniejsze na stateczniku, to resztka różnicowania powierzchni na aluminiowe i szpachlowane. To ciemniejsze, to farba aluminium tylko przetarta, a potem jeszcze znów lekko podmalowana.

[spiton]

No to mi sie ten prostokąt nie podoba, bo nie wynika z żadnego podziału technologicznego.
W ogóle uważam, że oddanie duraluminiowego pokrycia samolotów to duża sztuka.

[K.Y.Czart]

To ciemniejsze na stateczniku, to resztka różnicowania powierzchni na aluminiowe i szpachlowane. To ciemniejsze, to farba aluminium tylko przetarta, a potem jeszcze znów lekko podmalowana.

A czemu przednie podwozie zaklinowane pod takim dziwnym kątem. Wersja wersją, ale goleń wygląda tak samo wszędzie:

.. a ten bombowiec to taka brzydka siostra "prawdziwego" Lightninga.

Sebastian, ale to nie jest bombowiec. Tylko "chłopiec-radarowiec"

[Jacek Bzunek]

Model jest jaki jest-podoba się albo nie. Podziwiam umiejętności, zazdroszczę tempa, żałuję że trochę daleko mu oryginału ale na jedną bardzo charakterystyczną dla P-38 rzecz nie jest jeszcze za późno-pomyśl o szarych okopceniach na górnej powierzchni belek.
A ha-jeszcze światła pozycyjne.

[Marek Naja]

No właśnie nie wiem o co chodzi z tym kółkiem. Jest naciągniete do otworu montażowego widelca, będę musiał go tam urwać i przesunąć do przodu. Co do zgodności z oryginałem, jest jaki jest zestaw, a parę rzeczy sam skopałem Za nieduże pieniądze można się pobawić i spróbować parę nowych rzeczy. Spróbowałem nitowania, zobaczyłem jak wyglądają różne metalizery na różnych podkładach i po potraktowaniu szczotką i krążkiem. Zobaczyłem co to można zrobić z czarnym. Muszę jednak przyznać, że P-38 nie jest wdzięczny do eksperymentów. Taka przestrzenna budowa z niewielkich przekrójów utrudnia malowanie ale był pod ręką. Teraz czeka mnie parę oklepanych malowań nie metalicznych - Corsair, Razorback, Avenger

[Mecenas...Kolekcjoner...]

Samolot nie ma swojej galerii, ale można go ogladać w DA-TA