Hurricane Mk I Hasegawa 1;48

[Tailgunner]

A masz jakieś kwity na obłupania farby na krawędziach spływu łopat śmigła?

Artur już napisał :

F/Lt John A. Kent 27 września powrócił do Northolt z licznymi przestrzelinami w kabinie i łopatach śmigła po zniszczeniu Ju 88A-1 z 5/KG 77 (7106) 3Z+GN nad wybrzeżem Sussex ok. 15: 20.

Czuję się jak pogrzebany żywcem.
Ale tylko trochę.
Aluminium schodzi bez problemu po przyklejeniu taśmy. Ale całości na pewno nie usunę.
Typ modelarstwa reprezentowany przez Me-109 z okładki ostatniego Super Model nie jest dla mnie.
Dlatego, że patrząc na niego widzę swoje biurko. Ale to kwestia budowy mózgu zapewne.

Mam coś dla rozładowania stresu.


Do puki nie zrąbię 126 , spać nie idę. Ot co!

[Murek]

Spróbuj go przeszlifować na mokro papierem 2000, może wyjść fajny efekt. Potem umyć, wysuszyć i psiknąć cienką warstwą bezbarwnego półmatu.

[Artur Domański]

To co napisałeś to według mnie zabrzmi tak.
To jakbyś opisywał jedną dziewczynę, dając za wzór wszystkie dziewczyny.
To się nie da. Jak robiłeś RF[b]O[/}F to trzeba było poszukać tylko i wyłącznie zdjęć konkretnej maszyny. A nie w znanym samolocie zrobiłeś miks z całej wojny

[Tailgunner]

Zgoda.
Ja chciałem użyć środków wyrazu, mających na celu odróżnienie tego właśnie egzemplarza od setek już zbudowanych.
Wyobraź sobie ekspozycje na której wszystkie modele V6684 zostały zbudowane "ładnie".
Taka taśma produkcyjna w Chinach np. Albo konkurs Chopinowski na którym wszyscy grają dany utwór równo co do sekundy.
Tam się liczy interpretacja. Na pewno nie wygrywają wykonawcy , którzy tylko odtwarzają.
Oczywiście modelarstwo rządzi się swoimi prawami. W tym przypadku dana maszyna jest ściśle określona. (Na podstawie fragmencików niewyraźnych zdjęć). Ja po prostu szukałem analogii.Wcale się nie upieram przy tych obiciach. Chciałem spróbować, sprawdzić , przekonać się na własnej skórze kosztem poniesionego ryzyka.

Ale tekst ,że jest to tragedia i lipa ........hmmm? " Daj spokój Kaziu"!

[pik]

Mam coś dla rozładowania stresu.

Cliffs of Dover? Chyba żartujesz. Ta gra to kompletny niewypał, nie ma sprzętu na którym chodziłaby płynnie. O innych problemach nie wspominając. W każdym razie po chwili grania stres murowany!

Sorki za OT.

A co do Hurri... Cóż w pogoni za oryginalnością łatwo się zagubić, a tak to choć pozostałby ładny model! Pomijając kwestie filozoficzne osłona kabiny odstaje, a goleń podwozia wygląda na wklejoną pod złym kątem?

[Tailgunner]

Co tu mówić o graniu. Gra się nawet nie uruchamia. Sprzęt mam bardzo dobry . 50 zł wywalone w błot.Takie zabezpieczenia porobili , że dla bezpieczeństwa nie można nawet zagrać. Najgorsze jest to że na W7 ,żaden Ił 2 nie chce mi działać .

Golenie są wklejone równo w głębokie otwory.Leżą symetrycznie. Nie można ich wkleić inaczej. To co widać jest złudzeniem. Ogon jest podniesiony trochę na kartonie. A osłona nie jest na razie przyklejona. Zabawa z nią jest przeżyciem czysto mistycznym.

[Tailgunner]

Jest antena z pończochy. Korekta obić i pastelowe okopcenia. Zastanawiam się nad ostatecznym lakierem. Coś pomiędzy matem ,a półmatem.
To chyba będzie koniec.

[Ajak]

Moim zdaniem wygląda świetnie.

[Artur Domański]

Faktycznie jest lepiej niż było, ale jeszcze brakuje troszkę.

[K.Y.Czart]

Huragan zapowiadał się bardzo dobrze. A wyszło, jak wyszło. Moim zdaniem, w osiągnięciu bardzo dobrego efektu końcowego przeszkodziło w dużej mierze dążenie do oryginalności za wszelką cenę. Model z całą pewnością prezentowałby się znacznie lepiej, gdyby zamiast wyróżniać się fantastycznymi śladami eksploatacji (w przypadku pierwowzoru, dla jasności), wyróżniał się niezwykłą starannością odtworzenia tego, nieźle przecież udokumentowanego fotograficznie Hurricana. Dodatkwo efekt - przepraszam za słowo - "bylejakości" potęgują kiepskie zdjęcia, na których Hurry wygląda wyjątkowo koślawo, pokracznie i nieostro. A zły balans bieli i pogniecione "tło" dopełnia i tak nie najlepsze wrażenie. Mam tylko nadzieję, że zdjęcia do galerii zostaną zrobione w nowej sesji, bo aż taki zły ten Hurricane, jak to pokazują powyższe zdjęcia, z całą pewnością nie jest. I tym razem autor uwypukli jego dobre strony.

[merlin_PL]

No i zdarzyło się to co przytrafiło się wcześniej Spitonowi . Zrobiłeś model konkretnego samolotu umiejscowionego w konkretnym miejscu i czasie. I na zdjęciach tego samolotu ( tego konkretnego samolotu ) powinienes się głównie oprzeć. To co pokazujesz to zdjęcia różnych hurrków w różnym miejscu , czasie i różnym stopniu zużycia. Żadna analogia tylko wybórczy wybór zdjęc tergo typu samolotu. Dlatego ne przekonał mnie zaprezentowany stopień zniszczenia tego samolotu. Było lepiej jest nierstety gorzej. Ale na pocieszenie napiszę Ci , że masz potencjał i jak trochę inaczej podejdziesz do tematu to będzie dobrze. Nawet bardzo dobrze.

Teraz mały off top . Pod win 7 da się IL - a 1946 spokojnie zainstalować . Musisz tylko popróbować.

[posejdon]

A skrzydłom to aby nie brakuje wzniosu?

[Tailgunner]

O.k. Przyjmuję do wiadomości. Dziękuję za wszystkie komentarze.
Mam prośbę w związku z tym tematem. Macie jakieś zdjęcia tej tak dokładnie udokumentowanej maszyny?
Z góry dziękuję
Trapi mnie jeszcze ta dolna kokarda. Jestem jeszcze w stanie to zmienić.

[K.Y.Czart]

Macie jakieś zdjęcia tej tak dokładnie udokumentowanej maszyny?
Z góry dziękuję

Podpytaj Artura, zdaje się że ma

[alphard]

A ja pogrzebałem chwilkę w necie i to co mi się rzuciło najbardziej w oczy to zbyt wielki rozrzut pomiędzy literami oznaczeń. Dokładnie to żółty zarys powinien wpadać już pod F.
I jeżeli wierząc temu malowaniu to coś tam chyba się kolorki pogubiły.




(zdjęcia wygrzebane gdzieś w necie - w przeglądarce brak historii więc nie podam źródła)

Dla mnie model całkiem przyjemny i się podoba. Merytorycznie się nie wypowiem - bo w tym hobby siedzę od dwóch miesięcy

Pozdr.