Fw 190 D-13 1/32 Revell/Hasegawa/Eagle Editions/Montex

[Kuba P.]

Ja bym tego na late, very late, ultimate late i late as hell nie dzielił. Po prostu Dory produkowało kilka firm i każda wprowadzała jakieś tam swoje zwyczaje. Najlepiej widać to po malowaniu, oznakowaniu (krzyże) ale także i po niektórych podzespołach.

D-13 powinna mieć takie okna kanału łusek jak na tym obrazku po prawej ;)

Aż, że tak zapłonę ciekawością, muszę poszukać na zdjęciach innych Fw 190 D z Wesserflug, czy też mają takie otwory jak D-13 836017!

[Aleksander011]

w każdym razie zestaw Hasegawa/Revell 1:32 ma w tym miejscu coś takiego!Porażka!
(zdjęcie mojej Dory JV44- ta już będzie czwarta w 1:32! )


U mnie jest tak jak po prawej czyli late , tylko niepotrzebnie zrobiłem te zacięcia, ale zrobimy ładne wstaweczki i będzie cacy!

[LazyCat]

Ogladam z zaciekawieniem ten tread (watek?) bo sam jestem trakcie pracy nad D-11 i D-13. Roznica jest skala (1/72) brak ambici aby wszystkie roznice pomiedzy D-9 i D-13 wylapac i szereg uproszczen (czesciowo poprawione wneki podwozia). Natomist jestem ciekaw czy na ostatecznym etapie czyli malowaniu posluzysz sie "Yellow 10" czy JaPo? To ostaniema moim zdaniem wiecej sesu. Spod plata czy RLM 75 czy RLM 81? Kolpak, czy "dekoracyjny" zielony czy RLM 82? Swoja droga te "bable" latwiej wykonac z milliput bo latwo sie wygladza.

[Aleksander011]

Z malowaniem faktycznie mam dylemat, czekam na 2 część tomu o Fw-190 D Crandalla ,która ma się na wiosnę ukazać.O ile kamuflaż raczej odpowiada JaPo, to kolor kołpaka nadal wydaje się być nie rozstrzygnięty. Crandall zapowiada ,że umieści tam niepublikowane zdjęcia, nowe materiały, no i pewnie będzie ripostować JaPo w sprawie D-13. Natomiast JaPo ma rację co do napisu "Kommodore"-prawdopodobnie było to "Kontroliert"-z tym napisem nie będzie problemu -zrobię kalkomanie.
PS. Bąble już ładnie ułożyłem-Montexowska żywica jest dobra w obróbce, lecz bąbelki musiałem mocno spiłować bo są za duże

[Kuba P.]

czekam na 2 część tomu o Fw-190 D Crandalla ,która ma się na wiosnę ukazać.O ile kamuflaż raczej odpowiada JaPo, to kolor kołpaka nadal wydaje się być nie rozstrzygnięty. Crandall zapowiada ,że umieści tam niepublikowane zdjęcia, nowe materiały, no i pewnie będzie ripostować JaPo w sprawie D-13.

Ja też czekam ale nie spodziewam się większej rewelacji. Po I tomie mam mocno mieszane uczucia. Jerry Crandall ma zupełnie inne podejście do analizy kamuflażu Fw 190 D, widać to przy okazji opisów malowania kadłuba Fw 190 D-9 601088. Zarówno autorzy JaPo jak i Crandall opisują te same powojenne zdjęcia, ten sam samolot a wnioski jakże różne!
Za to bardzo lubię zdjecia z książki Crandalla

Mi osobiście bardziej podoba się rekonstrukcja graficzna wyglądu D-13 "żółtej 10" przedstawiona w książce JaPo. Samolot jest mniej cukierkowy a odtworzenie pierwotnego schematu fabrycznego oparte jest o szczegółowe analizy innych egzemplarzy Fw 190 D.
No i to zaskakujące "Kontrolliert"

ps - Aleksandrze, jak tam model, zaprzestałeś publikowania zdjęć

[Aleksander011]

Drogi Kubo,....czekam na blaszki -wiesz skąd.Prace posuwają się naprzód ,realizuje tematy poboczne, tzn ,kółko ogonowe,lotki,ster kierunku, no i projektuje blachy.Nie mogę się już ich doczekać .Czekam również na papier do kalkomanii wodnych (wysokiej jakości druk laserowy)-dolne klapy są ze sklejki, więc trzeba będzie je wydrukować..przesyłam wstępne próby.Wiem co trzeba zmienić, to tylko do wglądu....

[Kuba P.]

Wiesz co, wszystko fajnie, tylko zastanawiam się od dłuższego czasu, czy te drewniane klapy nie były oryginalnie pomalowane jakimś środkiem zabezpieczającym i przez to w kolorze ceglastym czy np. 02.
Nigdzie nie widziałem na tyle dobrych zdjęć drewnianych klap w Fw 190 by to jasno stwierdzić ale też nigdzie nie widziałem "gołych" czy tylko zalakierowanych elementów drewnianych w niemieckim samolocie

[Aleksander011]

hmmm, też mi to nie daje spokoju, może będzie Crandall coś miał z nieznanych fotek z tyłu.? CMK wypuszcza coś takiego, widzę ,że też idą drogą Ludwika D. i Saby (czyli Eagle Editions)

[Kuba P.]

CMK wypuszcza coś takiego, widzę ,że też idą drogą Ludwika D. i Saby (czyli Eagle Editions)

No i już widać, że nie zauważyli że prototyp Tanka V-30/U1 GH+KT miał* starego typu kozioł przeciwkapotazowy i pancerny zagłówek wmontowany do nowej, zapewne już dwuwarstwowej, osłony kabiny. Tu jest typowy dla Ta 152... Obrys statecznika pionowego chyba też był nieco inny niż typowy, seryjny.
Ja tam się nie podniecam.


*-na znanych mi zdjęciach tej maszyny.

[Aleksander011]

Gość niezłego robala wymocił

[_iceboy]

Śliczna skala 1/5 , silnik 50ccm, cud miód, tylko szkoda że cylinderek od silnika wystaje. Plany są dosyć drogie bo aż ok 100zł...

[Aleksander011]

witam
Po długiej przerwie przedstawiam silniczek ,a przynajmniej jego widoczną cześć...

[Aleksander011]

A to kabina D-13
Podstawa cięta laserem z blachy 1 mm, blaszki wytrawił Wojtek, Żywice Eagle Editions, a przyrządy wycięte i wyszlifowane z wyprasek Hasegawy.
Trudno było panele wykonać bo jest bardzo niewiele dokumentacji w sumie bazowałem na zdjęciach z renowacji,...ale mam nadzieję, że nie ma tu wiele błędów.
Pewnie Kuba zaraz mnie objedzie!!!

[Aleksander011]

Uff, było ciężko Eduard zmutowany z blaszkami Wojtka!
Jedno, do czego Kuba miałby wątpliwości to wskaźniki poziomu
amunicji-powinny być 3 ja mam 4 z D-9
ale niestety oryginał nie przetrwał....


Rada dla kupujących gotowe, kolorowe blachy Eduarda- nigdy nie traficie we właściwy odcień
i trzeba dobierać go do zestawu,albo pomalować umiejętnie aerografem wg. posiadanych farb- tutaj Gunze Mr. Color

[Aleksander011]

A oto i żaluzje lutowane pastą KOKI

Zrobiłem też kalkomanie do klap, Kuba wspomniał ,że były one czerwone,...w odrestaurowanym samolocie są ze sklejki
,może impregnat zabarwił je na czerwono? zrobiłem więc 2 warianty, może napiszecie które się lepiej prezentują.....


a tu przed renowacją