[01] Bf-109G-6 1/48 Hasegawa

[Okrach]

Co miales na mysli piszac ze ogon krzywy? Statecznik pionowy w messerach nie byl symetryczny...

[Robert PL]

Ogon nie jest w osi wzdłużnej kadłuba i jak widać na zdjęciu, odchyla się od tej osi. Nie znam się na samolotach, wiem tylko tyle że latają i dlaczego, ale chyba taka geometria nie jest normalna, aby ogon odchylał się od osi po łuku. Model ustawiłem wzdłuż linii na macie, i widać wychylenie ogona od tej linii.

Pozdr.

[Tomasz Borowski]

Co do statecznika Tomek ma rację. Natomiast z twojego zdjęcia trudno to ocenić , bo patrząc na linie ułozone pod katem 45 stopni na twojej macie i łączenie blach na kadłubie w miejscu gdzie telinie dochodzą do kadłuba to ma się wrażenie że nie ustawiłeś modelu w osi symetrii . Najlepiej przyłożyć model do planów.

pozdrawiam Tomek

[Robert PL]

Niedawno dostałem informację, z tego co się zdążyłem zorientować to z bardzo pewnego źródła, że tak ma właśnie być z tym ogonem. Jego asymetria wynikała z tego, aby kompensować moment obrotowy od śmigła w trakcie lotu. Czy jakoś tak....

ma się wrażenie że nie ustawiłeś modelu w osi symetrii

mój aparat przy takim zbliżeniu, nie wiedzieć czemu, robi trochę taką soczewkę, co zresztą widać po tej grubej poziomej linii tuż za końcem ogona a nad cyferkami. I może to być przyczyną niewłaściwego odbioru geometrii....

Najlepiej przyłożyć model do planów

....nie mam....to takie plany można gdzieś kupić? W sklepie modelarskim?

Pozdrawiam
Robert

[Robert PL]

Witam,
Kolejne dwa dni. Podkład z Mr. Base i pierwszy preshading:











Mam takie pytanie, czy ktoś z Was mógłby mi pomóc i wskazać źródło albo konkretną literaturę, w której są plany Ju-87 B2 i G2 z naniesionymi liniami podziałowymi i przebiegiem linii nitowania?

Pozdrawiam
Robert

[Tomasz Borowski]

Przeważnie w monografiach Lotniczych są umieszczane Plany w skali 1/48 lub 1/72 ( może nieprecyzyjnie nazwane przeze mnie planami modelarskimi , rysunki w kilku rzutach bez przekroju kadłuba i skrzydeł) Np. Kagero, AJ Press.
http://sklep.kagero.o12.pl/junkers-ju-87-vol-iii.html

[Okrach]

Mam takie pytanie, czy ktoś z Was mógłby mi pomóc i wskazać źródło albo konkretną literaturę, w której są plany Ju-87 B2 i G2 z naniesionymi liniami podziałowymi i przebiegiem linii nitowania?

Sprawdz OW Kagero. Wydali monografie Ju 87 (Plany do kazdej wersji) a do tego z serii Top Drawings masz jeszcze ekstra plany do wersji D i G. Niestety poziom cenowy wspomnianej oficyny plasuje sie na poziomie szejkow z Dubaju...

Sam widzisz ze modelarstwo redukcyjne to nie tylko plastik ale przede wszystkim wiedza. Ciesze sie ze zaczynasz doceniac wartosc literatury

[Robert PL]

Rzeczywiście. Ceny powalają. Na kolana. Ale tak to już jest, że zdobywanie wiedzy kosztuje...albo czas, albo pieniądze....albo bardzo często jedno i drugie.

Czy ktoś posiada którąś z tych czterech części o Ju-87, i mógłby coś powiedzieć, czy w to warto zainwestować? Jak dla mnie, to kupowanie literatury, do której nie mogę zajrzeć i ocenić jej przydatności, to takie wielkie kupowanie kota w worku.

Pozdrawiam
Robert

[Komandor]

Witam,
Pompka zaczęła działać, to i ja też. Pobawiłem się trochę aero, siłą woli trenując drżącą z przejęcia rękę, bo i tak nowa zabawka nie dawała mi spać, więc kilka nocek trochę zawaliłem. I jak się szybko okazało, najpierw musiałem poznać prawa fizyki działające przy natrysku. Kiedy euforia minęła, to zacząłem mieć wątpliwości co do wyboru farb Vallejo Air. Głównie wybór był ze względu na gotowość tych farb do natychmiastowego użycia w aero, a nie wiedziałem, czy tak od razu na początku dam sobie radę z rozcieńczaniem farb na mleko. Po prostu zapycha się głowica w najmniej oczekiwanym momencie.

Witaj Prometeuszu !
Aerograf - ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć....potem malować....potem znów ćwiczyć ! Co do dyszy, to takie juz te dysze są, zapychać się będą, czy to Valejo, czy Tamiya, czy Gunze. Ja osobiście preferuję farby Gunze Sangyo. Rozcieńczanie : ok. 24 lat temu Kolega Stary Modelarz nauczył mnie prostej zasady dotyczącej aero ( a w sklepach były tylko Humbrole, a ja siłowałem się z topornym, lecz malarsko sprawnym "sowieckim ustrojstwem" ) - Mat 1/2 rozpuszczalnika i 1/2 farby, połysk i pół połysk - 1/3 rozpuszczalnika i 2/3 farby. Sprawdziło się i tak mam do teraz, z akrylami też. A do każdej buteleczki, czy puszki farby wrzuć kulkę lub dwie kulki z łożyska - usprawni mieszanie

Życzę Ci duuuuuużżżżżoooo przyjemności z moim ulubionym Bfem ! Pozdrawiam
Paweł

[Okrach]

Czy ktoś posiada którąś z tych czterech części o Ju-87, i mógłby coś powiedzieć, czy w to warto zainwestować? Jak dla mnie, to kupowanie literatury, do której nie mogę zajrzeć i ocenić jej przydatności, to takie wielkie kupowanie kota w worku.

Pozdrawiam
Robert

Posiadam wszystkie publikacje Kagero dotyczace Luftwaffe jakie sie dotychczas ukazaly. Jesli chodzi o Stukasy to wielkiego wyboru na rynku pozycji polskojezycznych po prostu nie ma. Albo odkopiesz leciwa juz monografie AJ-Press (ML 19) albo kupisz 4 tomowe wydanie Kagero.

Z racji czasu i objetosci wydania zdecydowanie polecalbym monografie Kagero - Elegancko wydane, dobrze ilustrowane z dodatkami do modeli. Rzecz jasna, monografia ta da czytenikowi jedynie ogolne pojecie dotyczace rozwoju i zastosowania bojowego konstrukcji Junkersa ale zamieszczone w publikacji plany modelarskie oraz plansze barwne oraz dodatki modelarskie na pewno pomoga zbudowac niejeden udany model tego samolotu.

[Jacek Bzunek]

Jeśli nie jest za późno pryśnij, nawet w formie plam, pokrywy wzierników i podobne jaśniejszym brązowoszarym preshadingiem.

[Robert PL]

I zaczęło się malowanie. RLM04 poddał próbie moją cierpliwość. Za nic nie chciał pokryć preshadingu. Cztery warstwy w odstępie ok. 1 godziny i jak na zdjęciach. W końcu zmyłem Wamodem, położyłem jeszcze raz Mr. White Base i coś mi się stało z aero i bryzgał farbą, więc pędzelkiem na liniach położyłem RLM76. Aero na części pierwsze, wymyłem i jakby przestał być obrażony. To znowu RLM04 w dwóch rzutach. Dziś z samego rana zamaskowałem żółty i poleciałem z RLM76 kadłub i spód skrzydeł. Potem znowu bawiłem się w maski. Pewnie jutro będzie góra skrzydeł jak dobrze wyschnie RLM76. Zaczynam zastanawiać się nad zmianą palety farb. Wielki szacunek dla tych co malują Vallejo i im wychodzi. Ja z nimi mam same przykre niespodzianki i nie mogę albo nie umiem nad tym zapanować. Próbowałem od ciśnienia 2bar i chodziłem w dół co 0,1bar aż do 1bar i jakby to nie miało znaczenia.

Ja osobiście preferuję farby Gunze Sangyo

Też się nad nimi zastanawiam, ale chyba zaczynają być na szczycie mojej listy. Tamiya też, ale ma ubożą paletę. Przynajmniej zacznę bawić się w rozcieńczanie. I dziękuję za wskazówkę ad. rozcieńczania. Jak dotąd, rozcieńczanie do konsystencji mleka było dla mnie pojęciem bardzo względnym, a teraz przynajmniej wiem od jakich proporcji startować. Używasz serii C czy H?

Posiadam wszystkie publikacje Kagero dotyczace Luftwaffe jakie sie dotychczas ukazaly

I co mam powiedzieć...? Pewnie tylko to, że kiedyś będę mógł powiedzieć dokładnie to samo....Czyli co...? Warto to kupić? Bo że mieć to wiem.

Jeśli nie jest za późno pryśnij, nawet w formie plam, pokrywy wzierników i podobne jaśniejszym brązowoszarym preshadingiem.

te wzierniki to pewnie takie kółeczka albo owale. A czemu właśnie tak? Efekt będzie lepszy? Przecież brązowoszary jest jaśniejszy od czarnego. Będzie coś przebijać spod ciemnej farby (RLM74 i 75)? Przepraszam za pytania, ale nie mam jeszcze doświadczenia w cieniowaniu. Podobno nigdy nie jest za późno Najwyżej będzie na następny raz. Nie mam brązowej żeby zmieszać z szarą













Mam jeszcze takie pytania odnośnie lakierów. Sido jako połysk to wiem, choć mam obawy jak się będzie zachowywał mając już pewne doświadczenie z Vallejo. A jakby co, to jaka alternatywa dla Sido? I jaki lakier półmat i mat? Jest tego tyle, że kompletnie nie wiem co wybrać. Jeśli chodzi o zapach, to nie ma to znaczenia.

Pozdrawiam i dziękuję za zainteresowanie
Robert

[Okrach]

Posiadam wszystkie publikacje Kagero dotyczace Luftwaffe jakie sie dotychczas ukazaly

I co mam powiedzieć...? Pewnie tylko to, że kiedyś będę mógł powiedzieć dokładnie to samo....Czyli co...? Warto to kupić? Bo że mieć to wiem.

Pierwsze seryjne pozycje Kagero kupilem chyba w roku 1999 kiedy seria z cyklu Miniatury Lotnicze (uwazam ze byla to obok Monografii najlepsza seria tego wydawnictwa) pojawily sie na rynku. Ksiazeczki te dawaly spelnienie moich owczesnych marzen o poszerzaniu wiedzy na moj ulubiony temat a zawarte w nich dodatki modelarskie (Kalkomanie, elementy fototrawione czy probki farb oryginalow) dawaly dodatkowego "boosta" mojemu modelarskiemu zapalowi. Tak zostalo do dzisiaj - nie ma nic przyjemniejszego jak poczytac o historii danej jednostki czy wyczynach jakiegos konkretnego pilota kiedy wyobraznie mozna dodatkowo rozpalic kolorowymi profilami opisywanych maszyn. Jesli akurat modelowalem jakiegos Messera to z reguly motywowany trescia publikacji decydowalem sie konkretne malowanie jakiegos samolotu z zalaczonych do ksiazeczki kalkomanii. Do tego forma przekazu jest przyjemna i lekka a i objetosc ksiazeczek nie jest "wyczerpujaca" - jeden tomik to jeden wieczor W sam raz jak "poczytaj mi mamo" dla duzych chlopcow.

Podobnie sprawa ma sie z seria Monografii. Sa wydawane na tym samym poziomie. Lekkie, czytelne, bogato ilustrowane oraz z dodatkami Jesli pytasz mnie to powiem ci wprost - tak warto zakupic. Zanim jednak zaczniesz masowo tworzyc swoja biblioteke polecalbym Tobie bys sie okreslil modelarsko. Wszystkiego miec sie nie da, niestety...

Moja biblioteka Luftwaffe liczy obecnie ponad 300 tytulow. Ale skompletowanie jej do obecnego stanu zajelo mi ponad 20 lat... Zaczynalem (jak kazdy tutaj chyba) od legendarnych wydawnictw polskojezycznych AJ-Press-u i W-a Militaria. Wiele, jesli nie wiekszosc pozycji Kagero jest dwujezycznych co czyni wspolczynnik wydatku do tresci ksiazki malo aktrakcyjnym... Powinienes wziac to pod rozwage jesli planujesz jakies wieksze zakupy.

Moje obecne doswiadczenia wskazuja ze warto czasami wydac sporo wiecej i zakupic dwa tomiska calkowicie wyczerpujace temat jak rozdrabniac sie na "drobne publikacje". Zdrugiej jednak strony, w mysl motto, "wiedzy nigdy za malo" dobrze znac tez i inny punkt widzenia... (u mnie np. lista ksiazek o samym tylko Bf-109 to jakies 30-40...) Ale to juz wszystko kwestia indywidualnego podejscia, budzetu i maniactwa

Mam nadzieje, ze moj wywod troche Ci pomogl, jesli nie to pytaj dalej

[karolkonw]

To jeszcze ja się dorzucę - od początkującego dla początkującego.
Miałem identyczne przejścia z valejo- zawsze zatkany aero farba robiła rożne psikusy, dodawanie retardera nie pomagało No i wieczna niepewność, czy sie uda.

Przedstawiłem sie na gunze H i to jest prawdziwa przyjemnoś, żadnych problemów rozcienczanie 3:1 czasami 3:2 w zależności od efektu jaki chce osiągnąć. Do tego czyszczenie aerka - 10 minut i wszystko czyste.
Tak że polecam- skupiasz sie na malowaniu i tylko na tym:)
Pozatym paleta gunze jeśli chodzi o luftwaffe mi bardziej pasuje:)

[Soris000]

Również jestem za Gunze. A jeśli nie przeszkadza Ci "zapach" (przereklamowany ), to polecam serię C. Oczywiście do tego Mr. Color Leveling Thinne i Surfacer 1000 lub 1200. Tylko bezbarwny C jest dosyć agresywny i trzeba uważać jak się go kładzie na kalkomanie.