Fw 190A8 Academy 1/72

[pik]

Malujesz ze zbyt bliska, stąd farba płynie...

Ja lufy robię (o ile w ogóle mam ochotę poprawiać fabryczna propozycję ) z patyczków higienicznych ciągnionych nad świecą. Są zdecydowanie łatwiejsze w obróbce niż igły, poza tym można sobie samemu dobrać "kaliber".

[LazyCat]

Skoro malujesz aerografem uzyj raczej Blue Tack anizeli samej tasmy, to ci da miekkie przejscie kolorow.
Nazbyt rozcienczona farba nie jest problemem, malujesz wtedy kilka (cienkich) warstw.

[Voltan]

Dzieki za podpowiedzi. Mamy pytanie.
Co to jest "Blue Tack"?
Jakiej średnicy igieł najlepiej użyć w tej skali dla odwzorowania MG151/20? Czy jak wymienie wewnętrzne na 0,8mm to będzie dobrze?

[Kuba P.]

Przyjmij że lufa MG 151/20 ma ok 4cm średnicy i sobie coś dobierz.

[Murek]

A czy lufa widoczna we wnęce podwozia to nie lufa tylko jej osłona i powinna być grubsza?

[Kuba P.]

A czy lufa widoczna we wnęce podwozia to nie lufa tylko jej osłona i powinna być grubsza?

Tak, oczywiście.

[Voltan]

Dzieki, teraz wychodzi na to że powinny być 0.6 mm obydwie. 40mm : 72 = 0,56mm. Nie wiedziałem, że ta we wnęce to osłona. Przy okazji jaki kolor powinna mieć ta oslona lufy?

[Kuba P.]

Czarna albo szarozielona będzie OK.

[Murek]

Te lufy (jak dla mnie) są zdecydowanie za grube, to był ten sam kaliber, więc zostawiłbym zewnętrzne i odciął wewnętrzne przy samym płacie i wsunął w nie cieńsze.

[LazyCat]

Co to jest "Blue Tack"?

Zapewne w Polsce sa inne nazwy (choc tu na forum widze ze inni tez tak to nazywaja), jest to cos co sie uzywa do tymczasowego wieszania obrazkow. Rodzaj tworzywa podobnego do plasteliny jedynie lepkie. Nie przylkeja sie trwale, da sie zdjac (oderwac) od malowanej powierzchni bez zostawiania sladow. W wiekszosci ludzie robia z tego cienkie waleczki ktorymi sie dzieli linie kamuflarzu. Poniewaz waleczek jest okragly wiec farba dostale miekkie przejscie. Poszukaj w sklepie papierniczym.
Swoja droga pomimo nazwy nie musi byc niebieske, ja mam biale, kremowe i niebieskie

[Kuba P.]

U nas to chodzi pod nazwą plastelina biurowa i łatwo można dostać produkt UHU - Patafix.
Biała, gumowata plastelina, żółte pudełko wielkości czekolady i masa w płaskim pasku pocięta właśnie jak kostki czekolady.

[Piterrr]

Dopinguję bo też mam ten model wraz z Kubelwagenem. Jeśli chodzi o kamuflaż to tak się czasem zdarza, niestety na pewno nie mobilizuje to do dalszego działania, ale teraz będzie tylko lepiej ;).

[Voltan]

Poprawiłem zacieki i pomalowalem plamki na bokach kadluba. Zadowolony z efektu poszedłem za ciosem i pomalowaem niebieski pas na ogonie i pomarańczowe końcówki skrzydeł i pas na osłonie silnika. No i są kolejne poprawki. Wczorajsza ładna pogoda zacheciła mnie do malowania na balkonie. W efekcie, pomimo dobrego, jak mi sie wydawalo, zamaskowania, mam w kilku miejscach piekne pomarańczowe cieniowanie wiaterek zwiał mi farbę w miejsca niepożądzane.
Przynajminiej wymienilem wewnętrzne lufy. Po poprawkach i usunięciu pomarańczowych "okopceń" wrzucę jakies zdjęcia. Na razie nie ma sie czym chwalić

[Voltan]

Malowanie w zasadzie skończone, pozostało kilka szczegółów do podmalowania. Śmigło razem z wentylatorem przykleję jak okleję kołpak kalką (spirala). Pozostał do wykonania pitot (igła 0,4 i drucik - oryginalny jest grubszy niż obecne lufy działek), muszę tez poprawić drabinkę, bo przykleiłem ją odwrotnie no i zbiornik paliwa. Na to pójdzie bezbarwny i zacznę z kalkami. Potem wash i spróbuję go trochę pobrudzić i poprzecierać ale z umiarem. Zdjęcia słabe, przy sztucznym świetle. Z plamek na bokach jestem umiarkowanie zadowolony. Zastanawiam się czy nie poeksperymentować jeszcze z cieniowaniem.

[Kuba P.]

Ojej ten czerwony kolor! Jak jeszcze możesz, zmień na żółty. Taki kolor kurzego żółtka. Widzę, że starannie robisz, fajnie. Jak będziesz miał chęć kiedyś znów na Fw 190 to daj znać, polecę Ci lepszy trochę zestaw i kilka drobiazgów podpowiem, żebyś miał szansę zmierzyć się z malowaniem czy detalami tego ciekawego samolotu.

Powodzenia.