[Trójprzymierze] Fokker D.VII Roden 1:48 - hardy198

[Voltan]

Nie jest zły ten silnik, po poprawce kolektorów powinno być fajnie.

[hardy198]

Dzięki Voltan

Kolektor przemaluję i zobaczymy czy się nada, uznałem że silnik z tamtych czasów nie powinien był jakiś sterylnie czysty wręcz usyfiony, pochlapany olejem itd. przecież pomimo że był to jeden z najlepszych silników pierwszej wojny to daleko mu było do technicznej doskonałości

Inna sprawa że jak już wielokrotnie na forum wspominano z brudzeniem jest tak że jak się już zacznie to trudno się powstrzymać

Pozdrawiam

[Panzer]

Tutaj masz pięknie pomalowany silnik przez Michala Svehlę (całość na modelforum.cz).

[hardy198]

Dzięki Panzer za wprawienie mnie w kompleksy

To już inna galaktyka modelarska, ale poprawię co się da

Swoją drogą jak zrobić tą taśmę nawiniętą na kolektor? kolejny raz z czymś takim się spotykam choć chyba nie jest ona regułą.

Pozdrawiam

[xmald]

Te kolektory widziałem już w wielu różnych kolorach: czarnym z domieszką niebieskiego, czarnym, miedzianym, szarym, aluminium. Nie mówię tu jedynie o interpretacji modelarzy ale i oryginalnych silnikach i ich replikach(?).
Owe taśmy o ile doczytałem poprawnie wykonane były z azbestu stąd szary kolor, sposób na ich wykonanie to owinięcie cienkimi paskami taśmy...
Co do twojego silnika - to Rodenowski nie jest zły ale wymaga trochę dopieszczenia.
Dodaj sprężyny kable od świec, spróbuj trochę rozdzielić te cylindry.
Na twoim miejscu nie kupowałbym żywicy tylko zmył ten i na nim poćwiczył.
Malowałeś aero? Jakich farb użyłeś?

[hardy198]

Malowałem aerografem, cylindry to X-10 czyli Gunmetal z tamki a blok a reszta Model Master 4677 aluminium, akurat taki miałem pod ręką na to poszedł sidolux i brązowy wash miga.

Kolektory najpierw pomalowałem gunmetalem po czym nałożyłem rdzawy pigment również od miga.

Pozdrawiam

[xmald]

Korpus silnika pomaluj aluminium, natomiast cylindry albo czarny albo jeszcze lepiej do czarnego dodaj kapkę niebieskiego wyjdzie Ci taki czarno-niebieski i z washem spróbuj trochę delikatniej bo się jakaś taka kaszka zrobiła. Te "szyny" na bokach cylindrów (o ile wiem) mieściły przewody do świec zapłonowych i były chyba robione z bakelitu - pomaluj na czerwono-brązowy kolor, chociaż widziałem wiele razy również czarne.

[Andrzej Godlewski]

Cylindry pomaluj na czarno i przetrzyj pyłem grafitowym ,zobaczysz jaki fajny efekt.
Co do reszty to już kolega dobrze podpowiada , a tak zrobionymi super modelami to bym się nie przejmował , on nie powstał w ciągu jednego popołudnia .
A jego autor zanim doszedł do wprawy spierdzielił nie jeden model .

[S.G]

Rzadko zaglądam na forum ale widzę że tu ciekawe tematy poszły w ruch. Fajny rys historyczny na początek wstawiłeś. A co do Fokkera to jak chcesz pokazać silnik to polecam żywicę ale jak będzie zamknięty to wystarczy ten z modelu, tylko popraw malowanie jak doradzali już koledzy powyżej- masz tu dwie fotki silnika na wzór , to prawdopodobnie ta sama wersją co w samolocie Lowenhardta tylko w skali 1:32. Tych azbestowych otulin cylindrów bym nie robił, w Fokkerach ich raczej nie było bo większość miała Mercedesy z podgrzewanymi kolektorami. Co do osłon silnika to od środka były nie malowane – życzę przyjemnej pracy i będę tu zaglądał bo u mnie tez Fokker na warsztacie.

[hardy198]

Dzięki bardzo za pomoc
Twój Mercedes wygląda genialnie, fotki na pewno się przydadzą, zdecydowałem się na drobne stuningowanie silnika zestawowego efekty pokażę niebawem.

Pozdrawiam