P-400 Airacobra, Eduard 1/48

[Daniel iceman Gronowski]

Sky na swoim miejscu. Bite 3 godziny z aerografem w ręku Też tak macie, czy tylko ja tak się wlekę?

[Jacek Bzunek]

Też tak macie, czy tylko ja tak się wlekę?

Jak dla mnie tempo ekspresowe.

[Daniel iceman Gronowski]

Panowie, czy takie przejścia kolorów są do zaakceptowania? Mnie się wydaje, że tak, ale wolę się upewnić zanim maznę całą kobre.



Przejścia zrobiłem techniką łączoną, a mianowicie w miejscu gdzie powinien być Dark Green przykleiłem na plastelinę papierowy szablon, prysnąłem Dark Earth, otrzymałem ostre przejście kolorów DE-Surfecer. Później już od ręki mocno rozcieńczony DG zakończył sprawę. Prosty i szybki sposób.
Zalety:
- nie trzeba pokrywać całej powierzchni samolotu kolorem bazowym, a tym samym odtwarzać później znowu preshadingu,
- nie trzeba także czekać, aż pierwszy kolor wyschnie, ponieważ odklejamy papierowy szablon i malujemy drugi kolor z marszu

[Daniel iceman Gronowski]

Nie wytrzymałem i zacząłem malować Ze względu na długość moich sesji malarskich będe malował kobrę partiami



Tak jak przewidywałem trudno było zachować preshading na nitach, ale nie jest źle, coś tam widać

Jutro ciąg dalszy

[Darek Trzeciak]

Panowie, czy takie przejścia kolorów są do zaakceptowania? Mnie się wydaje, że tak, ale wolę się upewnić zanim maznę całą kobre.

Dla mnie jest OK

Tak jak przewidywałem trudno było zachować preshading na nitach, ale nie jest źle, coś tam widać

Daniel trzeba było "złoszować" nity przed malowaniem jeśli chciałeś mieć je widoczne.

[Jacek Bzunek]

Jakimi farbami malujesz? Odcienie bardziej przypominają kolory RAF niż zamienniki Du Ponta.

[Daniel iceman Gronowski]

Dzięki Darek, rzeczywiście nie pomyślałem o takiej możliwości.

Jacek bo to są autentyki RAF MM. Od biedy mogą być

Ps. To nie jest olewcze podejście do tematu. Poświęciłem trafność odcieni kolorów na rzecz komfortowej pracy podczas malowania (Humbrolami i Pactrami już jakoś nie potrafię malować ).

[Daniel iceman Gronowski]

I kolejna sesja malarska za mną. Przed malowanie kamuflażu psiknąłem aluminium na przejściu kadłub-skrzydło oraz w okolicach prawych drzwi (lewe jak doczytałem były przeważnie zamknięte) i posypałem trochę soli - wiadomo po co.

[Daniel iceman Gronowski]

Dzisiaj skończyłem kamuflaż Otarcia lakieru to jeszcze sprawa otwarta (skrobiąc wykałaczką dorobię w okolicach drzwi i poprawię na przejściu kadłub-skrzydło), więc na nie nie patrzcie
Aha, niebieski nie jest taki w rzeczywistości, fotki warsztatowe, więc tak wyszło.





Pozdrawiam

[hacz]

Popraw otarcia, uuuuuuups miałem nie patrzeć... uwalniasz pomału bestię z tego kawałka plastiku ....

[Mariusz Jarzyna ze Szczec]

No Danielu jesteś już w I lidze. Świetne kamo

[Daniel iceman Gronowski]

Dziękuje, ale z tą I ligą to Cię trochę Mariusz poniosło

Jest jeszcze wiele rzeczy, które mogę zepsuć np. szczęki. Chcę je namalować od szablonu i to będzie dopiero wyzwanie. Nie mam też pomysłu na "brudzenie" Były jakieś charakterystyczne miejsca gdzie coś ciekło lub paprało maszynę?

Pozdrawiam

[bartek piękoś]

Dziękuje, ale z tą I ligą to Cię trochę Mariusz poniosło

Skromność szlachetna, ale nieuzasadniona Jest pięknie!

[Jacek Bzunek]

Były jakieś charakterystyczne miejsca gdzie coś ciekło lub paprało maszynę?

Pobrudź go stanadardowo za wylotami rur wydechowych i lufami karabinów. Możesz jeszcze zrobić błotniste smugi na kadłubie i skrzydłach w miejscach, które brudzone przez błoto odrywające się od składająch się kół. Na górnej powierzchni skrzydeł są dwa wlewy do zbiorników-może jeszcze ślady rozlanego paliwa.

[Darek Trzeciak]

Dzisiaj skończyłem kamuflaż Otarcia lakieru to jeszcze sprawa otwarta (skrobiąc wykałaczką dorobię w okolicach drzwi i poprawię na przejściu kadłub-skrzydło), więc na nie nie patrzcie

Danielu, czy nie zapomniałeś aby o chodnikach