Bf 110 G-2, Eduard 1:48

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: Bf 110 G-2, Eduard 1:48

Postprzez Manfred » środa, 1 września 2010, 11:43

Kuba P. napisał(a):Manfredzie, myślisz że możemy mieć nadzieje, że Dragon wyda G-Klasse?


Nadzieję, jak mam nadzieję mamy wszyscy, że obie te serie "stodziesiątek" dużych i średnich będą miały
ów huczny finał siejący małe spustoszenie w portfelach. W świetle podziału technologicznego raczej nie będzie to wymagało wielkich nakładów (chyba, że znów o czymś nie wiem). W 1/32 doszli już do E ...
Już dzisiaj, gdy przyłożycie ucho do edkowej, albo revelowskiej "stodziesiątki G-klasse"
usłyszycie, jak ... przemija z wiatrem. :mrgreen:

P.S. Kuba - podziwiam twoje transplantacyjne zacięcie.
Avatar użytkownika
Manfred
 
Posty: 145
Dołączył(a): sobota, 24 maja 2008, 13:58
Lokalizacja: Warszawa

Reklama

modele polskich samolotów

Re: Bf 110 G-2, Eduard 1:48

Postprzez Kuba P. » czwartek, 2 września 2010, 08:52

Manfred napisał(a):Nadzieję, jak mam nadzieję mamy wszyscy, że obie te serie "stodziesiątek" dużych i średnich będą miały
ów huczny finał siejący małe spustoszenie w portfelach. W świetle podziału technologicznego raczej nie będzie to wymagało wielkich nakładów (chyba, że znów o czymś nie wiem).


Oby się spełniło, wtedy będzie pieknie. W sumie Bf 110 G-4 to nic innego jak z grubsza płatowiec C z innymi silnikami, uzbrojeniem, osprzętem. Model Dragona jest mądrze pokrojony więc powinno być OK.

Już dzisiaj, gdy przyłożycie ucho do edkowej, albo revelowskiej "stodziesiątki G-klasse"
usłyszycie, jak ... przemija z wiatrem. :mrgreen:


Pięknie powiedziane! :mrgreen:

P.S. Kuba - podziwiam twoje transplantacyjne zacięcie.


Na razie to czuję się jak ten, który nie tyle przeszczepia co dokonuje sekcji. Wczoraj zamiast zabawiać się ze 110 musiałem dokonywać doraźnego usprawnienia mojego samochodu. Jakiś niemiły jegomość wykonując manewr niedozwolony skutecznie zmienił kształt mojego błotnika przedniego, zderzaka oraz zmodyfikował sposób montażu lewej lampy. Gdy udało mi się w miarę przywrócić tymczasową sprawność już nie miałem ani chęci ani siły do dalszego mordowania się z tymi, co z wiatrem przemijają. :-/
Dziś sobie odbiję! :)
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Poprzednia strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości