Modelarstwo z pasją

Mariusz Jarzyna ze Szczec napisał(a): Utytłamen ze względu na zmianę użytkownika Łosi

No tak. Ewidentna PanDa.

Czy ktoś z Kolegów dysponuje zdjęciem/rysunkiem wnętrza komory podwozia PZL Łoś (z wyłaczeniem tych zamieszczonych w monografii nr 100 ?

Mam jeszcze prośbę o interpretację zdjęcia komory z wymienionej monografii (zamieszczone tylko w celu poglądowym). Czy przód samolotu znajdował się tam gdzie wskazuje czerwona czy niebieska strzałka? No i czy to prawa czy lewa strona samolotu?

Cholerna zagwozdka. Próbowałem porównywać ze zdjęciem wyrzutnika bomb oświetlających (za komorą podwozia) i nic.
Na tym zdjęciu wygląda to trochę jakby okolica nad czerwoną strzałką była pogięta, uszkodzona?
Gdybym miał decydować, to powiedziałbym że przód jest tam, gdzie strzałka niebieska. Linie nitów jakby zbiegały się w stronę "czerwoną", ponadto od strony niebieskiej chyba widać końce tylnych podpór goleni podwozia. Chyba...

Na zdrowy chłopski rozum wypukła część blachy wchodzi między koła, a wklęsła robi miejsce na oś i goleń. Więc przód powinien być w kierunku niebieskiej strzałki.

Faktycznie jak tak się wpatruję po Waszych sugestiach to chyba przód był po stronie niebieskiej strzałki więc jest to zdjęcie raczej prawej komory..hm, tak myślę
A tym czasem zabrałem się za przeszlifowanie całej powierzchni plastiku, który jak widać ma fakturę skóry pomarańczy


Następnie do klosza dorobiłem parę elementów aby to choć w przybliżeniu imitowało reflektor

Takich jak Ty powinni pokazywać przed wiadomościami na TVP. Nasze dziedzictwo plugawić, a dla KrUlowej ISKRY to co ruskie malowanie wymyślisz. To wymaga komisji...

Bardzo fajnie sobie poczynasz, temat którego w sumie bym się tu nie spodziewał.

Czołem,
à propos prośby o zdjęcia komór bombowych:



Generalnie warto się przekopać przez ten wątek na forum Mysliwcy.pl, można wynaleźć sporo ciekawych ujęć.

Trzymam kciuki, materia oporna - ale dajesz radę
Pozdrawiam
Hubert

Przód jest po niebieskiej stronie, widac górę okucia mocowania goleni podwozia. Ponieważ koła były bliźniacze, to po czerwonej stronie jest miejsce na schowanie golenia i na dwa koła.

"Maszerujemy dalej" jak często słyszymy w TV Reflektor obstalowany jak i przednia owiewka-soczewka Wyczytałem, że od górna część w ramach ochrony przeciwsłonecznej była przyciemniona więc zaeksperymentowałem malując mieszanką kropli niebieskiej farby z pięcioma kroplami błyszczącego lakieru bezbarwnego. W miarę wyszło

Trochę czasu zeszło ale walczyłem z oszkleniem przednim gdyż po sklejeniu połówek okazało się węższe niż kadłub. Były dwie opcje: - szlifowanie przedniej części aby uzyskać węższy wymiar lub rozklejenie skorup oszklenia i wstawienie paska. Wybrałem opcję drugą więc była zabawa ze szlifowaniem i polerowaniem przedniej szklarni. Jak widać udało się poskładać do kupy więc się zabrałem za odtwarzanie linii podziału i przenitowanie kadłuba. Przy kazji zamieniłem firmowe boczne okienka producenta na blaszki Parta i.. żałuję. Roboty przy tym co niemiara a efekt raczej toporny pomimo zeszlifowania wstawionych blach aż do granic przetarć na wylot - stracony czas.

Ciekawa koncepcja z oszkleniem. Ja w swoim Łosiu zastosowałem tymczasową rozpórkę na czas wiązania kleju, którą potem wyjąłem przez przedni otwór na km. Obyło się prawie bez szlifowania kadłuba.
Wałcz dalej
Materiał wyjściowy jest wredny, ale dajesz radę.

Pozdrawiam
Hubert

Pięknie to wygląda. Obyś tylko nie pomalował tego Pactrą...

Gratuluję sukcesu z oszkleniem.


Adam.

Adam napisał(a):Gratuluję sukcesu z oszkleniem.


Adam.

Dziękuję Majóweczka zeszła częściowo na wyprowadzenia szpachli przejścia kadłuba w skrzydło. Jeszcze liczne poprawki mnie czekają. Przebrnąłem tez przez układankę zamkniętych komór bombowych. Elementy te zawierają niestety liczne jamki skurczowe więc tak czy siak trzeba teraz wyciągnąć z tego jakiś zadowalający jednolity poziom.