Dużo gadałem, ale nic nie poprawiłem w malowaniu skrzydeł
Zostawiłem tak jak jest, bo byłem blisko by model wylądował na półce na bliżej nieokreślony czas.
Idę więc dalej i nie oglądam się za siebie. Podkreśliłem żebra, być może trochę za szerokie te paski, ale robiłem to pierwszy raz. Następnym razem będzie lepiej.
Przygotowanie do położenia masek pod kotwicę i krzyże. Na sterze kierunku będe jeszcze podkreślał żebra.
Montex podaję bardziej pomarańczowy kolor w malowaniu, zaś Eduard w swojej instrukcji do 1/48 żółty. U mnie jest coś pomiędzy tymi dwoma. Spod podkładu przebija delikatnie w niektórych miejscach plastik, który będzie symulował uszkodzenia powłoki malarskiej na płótnie. Nie jestem pewien, czy coś takiego było możliwe w rzeczywistości, ale fajnie wygląda
Wszelkie uwagi mile widziane.
Pozdrawiam