Supermarine Spitfire Mk.I - Tamiya - 1:48 - Open

[gzt]

pamiętam swój pierwszy ... tez taki lysy byl

smutne bo mi się podobało to (Darka) malowanie ....

[Darek Trzeciak]

Spit dostał preshading trochę niechlujny ale nic to



A teraz czas się skupić gdyż przy kolejnych fazach będzie łatwo spaprać malowanie.

[gzt]

Darku, Ty to nazywasz niechlujnym "preshadingiem" ?
Toz to jest niemalże jak maszynowa robota równo pod linie ... Nie pokaże swojego "preshadingu" w takim razie już nigdy !!!!

[Jacek Bzunek]

Taki piękny popsuł....

Mam prośbę do Daniela, proszę Panom Myjkowym nie sprzedawać więcej zmywacza.

[erkamo]

Jeszcze mi się nie zdarzyło abym był 80% zadowolony z wykonanego modelu. Na tym właśnie polega rozwój i poznawanie nowych technik ............................

Niewatpliwie!
Ale po tym co wlasnie zrobil Darek ze swoim Spitfire'em, mam wrazenie, ze nie czytal jeszcze "Ananke" dziadka Lema.

[Darek Trzeciak]

Na dzisiaj to już chyba koniec malowania



P.S. Neron też chciał dobrze

[Daniel-Martola]

Mam prośbę do Daniela, proszę Panom Myjkowym nie sprzedawać więcej zmywacza.

Nic mu nie sprzedawałem, nie klaskał więc nie wiem kiedy zniknęło. I teraz efekt dodatkowy - na jeno oko widzi na czarno na drugie lepiej więc tak pomalował.
Ble, brzydactwo

pozdrawiam

[Jacek Bzunek]

na jeno oko widzi na czarno na drugie lepiej więc tak pomalował

Znaczy się technologia 3D chyba
Na poważnie gratuluję cierpliwości.

[Darek Trzeciak]

Na dzisiaj to już chyba koniec malowania

A jednak nie Noc minęła pod znakiem aero i z rozpędu śmignąłem i odtworzyłem kamuflaż Przynajmniej jedną sprawę mam za sobą. Teraz nadchodzi czas na sido i brudzenie.
Fotki postaram się wrzucić ale dopiero wieczorkiem po powrocie z roboty

Darku, Ty to nazywasz niechlujnym "preshadingiem" ?
Toz to jest niemalże jak maszynowa robota równo pod linie ... Nie pokaże swojego "preshadingu" w takim razie już nigdy !!!!

No nadal nie jest to szczyt precyzji choć zwykle jeszcze gorzej mi to wychodzi. Tym się jednak nie przejmuję bo i tak ginie pod kamuflażem Nie wiem jak wam ale mi akrylami kiepsko się robi preshading. Wolę śmierdziuchy Gunze stosować ale... rodzinka już nie

EDIT: rzeczone fotki

[Darek Trzeciak]

Dareczku, o dzisiaj może mi się pan nie kłaniać

A właśnie się zastanawiałem czy nie odwiedzić Kolegi celem zakupu nowych kaleczek do Spita a tak będzie trzeba od szablonów malować

[erkamo]

No nadal nie jest to szczyt precyzji choć zwykle jeszcze gorzej mi to wychodzi

Tak , wyszlo kiepsko. No ale, moze byc. Jest fatalnie, ale od biedy, juz bym tak zostawil. No coz , kazdy kiedys nauczy sie porzadnie malowac

[Daniel-Martola]

A właśnie się zastanawiałem czy nie odwiedzić Kolegi celem zakupu nowych kaleczek do Spita

A ja głupi do 14 czekałem
A poważnie to wydaje mi się że pierwsze malowanie jednak było lepsze. Tu część linii jest ostrzejsza, część mocniej rozmyta, no chyba że tak miało być. ??
pozdrawiam

[Jacek Bzunek]

Faktycznie bardzo kiepsko ale pocieszam się że kiedyś zbliżę do podobnego poziomu.

[Darek Trzeciak]

No coz , kazdy kiedys nauczy sie porzadnie malowac

I do tego nalal zmierzam Tylko co nastąpi po tym kiedy już będę w 100% usatysfakcjonowany swoim "dziełem" Czy pozostanie mi wytykać innym niedostatki w warsztacie

Tu część linii jest ostrzejsza, część mocniej rozmyta, no chyba że tak miało być. ??

Cenna uwaga tym bardziej, że mnie wzrok zawodzi warto nad tym jeszcze popracować.

[Darek Trzeciak]

Raportu ciąg dalszy.
Spit po wstępnym cieniowaniu dostał kokardy, choć...





nad tą trzeba będzie jeszcze popracować



teraz trzeba go przydzielić "kościuszkowcom"