piotr dmitruk napisał(a):Przecież to jego pomysł, jego model, jego kamo, jego sprawa, co zrobi z tym kawałkiem plastiku.
No nie wiem. Niby rzeczywiście, ale idąc dalej tą drogą trzeba by wogóle zrezygnować z komentarzy.
O ile się nie mylę kamuflaż (nie mylić z malowaniem i pomińmy te wszystkie 'elektroniczne' wynalazki) ma na celu ukrycie samolotu przed wzrokiem przeciwnika w określonej sytuacji. Mnie znane są dwa rodzaje kamuflażu:
- mający na celu wtopienie samolotu w tło,
- deformujący, mający na celu wykorzystanie właściwości ludzkiego oka tak by zmienić kształt obiektu i tym samym ukryć go przed nastawionym na określone kształty wrogiem.
Te dwa typy, oczywiście, przenikają się czasem.
Nie mogę się dopatrzeć w malowaniu modelu elementów, które nie spełniałyby tych wymogów i nie miały odpowiedników gdzieś w historii.