Zrobiłem.
Wanna kabiny jest gotowa.
Bawiłem się tym długo i trochę mam tego dość.
Generalnie najpierw pomalowałem panele czarnym kolorem, potem suchym pędzlem z białą farbą zrobiłem lekkie otarcia przy okazji malując wszystkie przyciski.
Te co bardziej wystające poprawiłem wykałaczką. Podobnie zrobiłem z tymi, które powinny być w kolorach żółtym i czerwonym.
Pędzelkiem pomalowałem też drążki a wykałaczką namalowałem przyciski na nich.
Wszystkie zabrudzenia na czarnym tle usuwałem suchym pędzlem z czernią, oraz czarnym washem, który przy okazji nieco stonował efekt suchego pędzla.
Kolejny krok, to delikatny, jasnoszary wash w linie podziału na panelach. Wyszło trochę za mocno, więc większość usunąłem, ale jednak trochę zostało, uplastyczniając wygląd tych paneli.
Na koniec przykleiłem jeszcze blaszki z filmami (te pionowe panele po lewej stronie), oraz dźwignie ect., potem znowu jasny wash, ścieranie i koniec.
Naturalnie pobrudziłem także wnętrze wanny, ale to daremna robota, bo po wstawieniu foteli i głównych tablic przyrządów, nic nie będzie widać.