przez Nacktgeboren » wtorek, 11 sierpnia 2015, 22:53
Rury wydechowe takie jak masz w tym silniku robię z rozhartowanych igieł lekarskich. Po rozhartowaniu wkładam do igły odpowiedniej średnicy drucik miedziany - powinien wchodzić z lekkim oporem. Następnie wyginam igłę, a drucik nie pozwala na jej zagniecenie na zginanym odcinku. Potem wyrywam niepotrzebny już drucik - rzadko kiedy wychodzi w całości, ale na ogół udaje się go urwać tak, że widać otwór w igle/rurze wydechowej. Dodatkową zaleta jest to, że rura nie wymaga malowania, a ma bardzo naturalny kolor przegrzanego metalu.