F-16I SUFA // Hasegawa // 1:72

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: F-16I SUFA // Hasegawa // 1:72

Postprzez Solo » sobota, 27 września 2014, 23:55

A więc kto w takim razie nazwał Marcina świnią?
Możesz zdradzić?
I gdzie?
W którym poście mojego warsztatu i kto nazwał go świnią?
Najlepszy byłby jakiś cytat.
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 10:05

Reklama

modele polskich samolotów

Re: F-16I SUFA // Hasegawa // 1:72

Postprzez rotpol13 » sobota, 27 września 2014, 23:58

Smacznego :)

Obrazek
Pozdrawiam,
Kamil
Avatar użytkownika
rotpol13
 
Posty: 4411
Dołączył(a): niedziela, 11 sierpnia 2013, 10:28
Lokalizacja: Wrocław/Edinburgh

Re: F-16I SUFA // Hasegawa // 1:72

Postprzez Solo » sobota, 27 września 2014, 23:59

rotpol13 napisał(a):Marcin Witkowski starał się pomagać Solowi i w końcu został uznany za świnię :(


Ponawiam pytanie: kto i gdzie nazwał Marcina Witkowskiego świnią?
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 10:05

Re: F-16I SUFA // Hasegawa // 1:72

Postprzez agalant » niedziela, 28 września 2014, 00:11

Solo napisał(a):Uszczelki na pewno w ogóle nie poprawię, tak samo jak zaschniętych i pokrytych lakierem bezbarwnych kalkomanii.
Pewnych błędów po prostu nie da się odkręcić, zresztą nie zależy mi aż tak bardzo na tym odkręcaniu.
Nigdzie też nie twierdziłem, że nie da się wywiercić tego otworu, czy tez wyciągnąć nitki.
Twierdziłem tylko, że wywiercenie otworu wiąże się z ryzykiem uszkodzenia modelu, a tego ryzyka nie chcę podejmować.
Co do wyciągania nitki - kiepsko mi to wychodzi.

Ten otwór pewnie można zrobić, ale jeśli nie czujesz się na siłach, może rzeczywiście odpuść. Najgorsze już się stało, bo są kalki i teraz wybór czy ryzykować konieczność przemalowania całego modelu czy zostawić te problemy nie jest łatwy.

Tak sobie myślę, że tę uszczelkę próbowałbym z Milliputa zrobić: delikatny wałeczek na łączenie przed przyklejeniem zbiornika i docisnąć. Gdyby się równo wycisnęło, mogłoby wyjść ładnie. Ktoś coś takiego robił?

W sumie trochę Cię ktoś wkręcił w tą robotę, bez uszczelki wyglądałoby też źle, ale chyba lepiej. Cóż, czasem i taką naukę trzeba przełknąć.

Z nitką, może z kiepskim polistyrenem próbowałeś. Ja dotąd tylko z Italeri i Revella robiłem i dobrze szło, za to np. z RPMu, PZW i czeskiego Kovozavody Semily w ogóle się nie dawało. W sumie tak, jak ktoś Ci już gdzieś poradził: podgrzewasz nad świeczką aż dobrze zmięknie (dobrze grzać nie nad płomieniem a obok, ciągle obracając, bo świeczka mocno grzeje i kopci do tego). Kiedy czujesz, że jest miękki, ciągniesz. Prędkość przekłada się na grubość. Im szybciej, tym cieńsza nitka. I wystarczy kawałeczek, z 4mm miękkiej ramki wyciągniesz i ze dwa metry nitki. Cała filozofia.
agalant
 
Posty: 170
Dołączył(a): wtorek, 21 grudnia 2010, 13:22

Re: F-16I SUFA // Hasegawa // 1:72

Postprzez Solo » niedziela, 28 września 2014, 00:15

Z tym Milliputem to raczej nie do zrobienia.
Mówimy o uszczelce, która w rzeczywistości ma może 1 cm średnicy, czyli w 1/72 powinna mieć około 0,15 mm średnicy.
Moja ma 0,2 mm, czyli nie tak dużo więcej.
Zrobienie długiego, równego wałeczka o takiej średnicy jest raczej trudne, dla mnie pewnie niemożliwe.
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 10:05

Re: F-16I SUFA // Hasegawa // 1:72

Postprzez agalant » niedziela, 28 września 2014, 00:25

Solo napisał(a):Z tym Milliputem to raczej nie do zrobienia.
Mówimy o uszczelce, która w rzeczywistości ma może 1 cm średnicy, czyli w 1/72 powinna mieć około 0,15 mm średnicy.
Moja ma 0,2 mm, czyli nie tak dużo więcej.
Zrobienie długiego, równego wałeczka o takiej średnicy jest raczej trudne, dla mnie pewnie niemożliwe.

Toteż nie o tym myślę. Raczej o użyciu milliputa jako czegoś, co w kontrolowany sposób wypłynie ze spoiny, w sumie jak prawdziwa uszczelka. Czyli wałek nie musi być tak cienki, starczy, że będzie równy i równo położony, tak, by minimalna ilość wycisnęła się na zewnątrz. Wydaje się trudne, ale może...?

A może gęsty klej, który wycisnąłby się ze szczeliny dając ten efekt?

Chyba za dużo kombinujemy, cieniutki drucik (nawojowy) albo nitka z polistyrenu właśnie.

Nitka jest o tyle lepsza, że jest sprężysta, przez co na pewno nie pogięłaby się tak, jak u Ciebie ten nieszczęsny drut.

Btw.: Co znaczy "drut ołowiany"? Cyna do lutowania? Jeśli nie, skąd taki bierzesz?

Jeśli chodzi o cynę, rzeczywiście poniżej 0,5mm stosunkowo trudno dostać a poniżej 0,23mm nie spotkałem. Ta cienka dość łatwo się rwie, być może cieńsza już się nie daje zrobić.
agalant
 
Posty: 170
Dołączył(a): wtorek, 21 grudnia 2010, 13:22

Re: F-16I SUFA // Hasegawa // 1:72

Postprzez Solo » niedziela, 28 września 2014, 00:30

Nie ma co kombinować, jeśli nie znajdzie się drutu o średnicy poniżej 0,2 mm, który byłby na tyle miękki, żeby łatwo go dopasować do nierówności zbiornika, to niczego więcej tu się nie zdziała raczej. Miedź jest za sztywna.

A drut ołowiany to mam taki (ze sklepu wędkarskiego):

Obrazek
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 10:05

Re: F-16I SUFA // Hasegawa // 1:72

Postprzez agalant » niedziela, 28 września 2014, 00:36

Solo napisał(a):Miedź jest za sztywna.

No co Ty? Przy tej grubości powinna się ładnie układać. Ja robiłem z grubszej odciągi do podwozia P-11c i raczej miałem kłopoty z jej prostowaniem niż zginaniem. Kiedy się przez przypadek zegnie na małym promieniu, a lubi to robić, to ciężko wyprostować tak, by śladu nie było. Niestety odciągi zamontowałem przed połączeniem połówek kadłuba, więc miałem z nimi zabawę póki kadłub na podwoziu nie stanął.
agalant
 
Posty: 170
Dołączył(a): wtorek, 21 grudnia 2010, 13:22

Re: F-16I SUFA // Hasegawa // 1:72

Postprzez Solo » niedziela, 28 września 2014, 00:41

Jednak ołów dociśniesz palcem i przybierze kształt podłoża.
Druga sprawa, to malowanie - pomalowanie takiego cienkiego drutu 0,1 szarym kolorem uszczelki to nie jest dobry pomysł.
A drut ołowiany nie wymaga malowania.
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 10:05

Re: F-16I SUFA // Hasegawa // 1:72

Postprzez potez » niedziela, 28 września 2014, 00:45

A po co cudować? Wystarczyło popatrzeć na zdjęcia i nie byłoby takiego kasztana. Uszczelka jest POD zbiornikiem a nie obok zbiornika. I to trzeba było zasymulować, najprościej zamiast coś kleić to po prostu skalpelem linie objechać dookoła na płaskim i lekko igłą podrzeźbić. Ile to roboty? Albo jak już chciał drucikiem to po krawędzi zbiornika naciąć linię tym skrobakiem RB i wsunąc tam drucik 0,2 mm. Potem go pomalować pędzelkiem na szaro. Czy to takie strasznie trudne?

Problem jest z tym co i jak chłopak robi i jak to potem psuje. Zrobił kabinę w jakiś przedziwny sposób, jego sprawa ale jak widać na zdjęciu, że w trakcie malowania powywijał w drugą stronę uszczelki z blaszki albo na zdjęciach widac krzywo wklejoną komorę podwozia to co klaka ma być? Dysza nie tak jak trzeba zmontowana to najpierw przez 3 strony udaje, że nie rozumie o co chodzi a potem robi cos dziwnego. I co z tego? Można pisac jeszcze setki stron na ten temat tylko po co? On sie nie zmiani a zaraz sie zjawia jacyś ludzie jak na MW, którzy będa bronić biednego uciskanego Sola. Ja tam wszędzie sie doszukuje pozytywów, przynajmniej chłopak nie smaruje swoich modeli na czarno i nie mówi, żebyśmy sobie fiutki trzymali - jest nadzieja.
Jak czegoś nie możesz zmienić to trzeba sie przyzwyczaić. 8-)
Ja od dzisiaj jestem twoim fanem Solo.

I mam dla Ciebie zupełnie poważna propozycję. Nie kupuj wszystkich zestawów jakie mozna dostać. Nie umiesz tego wykorzystać, to sa cholernie trudne rzeczy do zamontowania. Lubisz malowac to sie w tym wyżywaj. Rób PZP ewentualnie dołóż cos lae takiego samograja i będzie to dużo lepiej wyglądało. Jak przekombinujesz model to nie ma zmiłuj, nie dasz rady tego skończyć sensownie.
Weż tą 106ke z Trumpka i ją fajnie pomaluj. Będziesz z tego mial większą satysfakcję i ludziom sie będzie podobać, nikt nie będzie sie nad tobą znęcał. Jak chcesz to dłub sobie tam co ambitniejszego na boku ale nie napinaj się bo nic z tego nie wychodzi dobrego, co widac po tej Sufie.

A na koniec to jeszce drobna uwaga- na poważnie - i tak masz szcęście, że z IsraDecala masz tylko kaszaniastą kalkę. Jakbyś ich żywice zobaczył to byś dopiero zwątpił :mrgreen:

Ps: to jeszcze jedna tajemnica warsztatu o której nie wiesz. Jak sie drut miedziany albo mosiężny rozżarzy do czerwoności (świeczka wystarczy) i da mu sie na powietrzu wystygnąc to sie robi taki miękki jak ten ołowiany 8-)
tak, jestem #ponurymodelaż
Avatar użytkownika
potez
 
Posty: 4711
Dołączył(a): środa, 28 listopada 2007, 12:24
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: F-16I SUFA // Hasegawa // 1:72

Postprzez Solo » niedziela, 28 września 2014, 01:02

Kalki na spodzie i górze maszyny położone praktycznie w 100%.
Mnóstwo pracy, ale wiele nie widać.
Zostały jeszcze kalkomanie na bokach i w zasadzie model będzie gotowy do brudzenia.

Obrazek

Obrazek
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 10:05

Re: F-16I SUFA // Hasegawa // 1:72

Postprzez Marcin Witkowski » niedziela, 28 września 2014, 02:01

Się dzieje...

Uwaga, bo może być przydługi post.
Na wstępie proszę o "odpiórkanie" się od Giuseppe. Adrian jest moim Przyjacielem i najwyraźniej dziś uznał, że warto mi powiedzieć to i owo via forum (MW), a nie osobiście, jak to sobie często rozmawiamy. Świnią mnie bynajmniej nie nazwał.

Po drugie, zaglądam do i wypowiadam się w warsztatach Solo, bo uważam, że są ciekawe, a autor ma duży potencjał na doskonałego modelarza. Nie mam czasu by śledzić wszystko co się dzieje na forum/ach, ale tu zwyczajnie z ciekawością zaglądam. I to mimo, że modelarstwo Sola dalekie jest od tego do jakiego sam staram się dążyć, czyli takich prac jak Mikołaja, Irka Mikuckiego, Gonza, Nacktgeborena, Marcina Matejki i kilku innych facetów, na Andrzeju Ziobrze kończąc. Nie przeszkadza mi to jednak docenić starań i np. zachęcić Solo by swoim A-7 wystartował w jakimś konkursie i powalczył o nagrodę jaką razem z Kolegami z TOMCATSKY tu czy tam fundujemy.

Wytłumaczę skąd sarkazm i ironia przy okazji warsztatu Sufy. Trochę mi trudno pojąć, jak jednocześnie można wydać dziesiątki jeśli nie setki złotych na dodatki bez których model mógłby się obejść, a pominąć choć drobne poprawki tego, czego w ramach oferty rynkowej zdobyć się nie da, a co tak mocno rzuca się w oczy. Patrz: nieszczęsny wylot lufy działka. To taki dysonans i zaprzeczenie całej idei wzbogacania zestawu. Mocny brak konsekwencji. A przy okazji, praktyczne rady na poprawki w prostych sprawach, jak siatka na CFT, nie podchodzą pod tak zwaną konstruktywną krytykę. Wychodzi na to, że albo najlepiej takie tematy jak ten przemilczeć, co wielu w przypadku Solo od dawna robi, albo próbować jednak pomagać, albo dołączyć do grona bezkrytycznych klakierów, albo z sarkazmem i ironią zmierzać do opcji pierwszej - biernego widza... Jest jeszcze opcja zupełnego odpuszczenia wchodzenia w wątki autorstwa Solo.

Solo, chłopie. Masz możliwości (czas, środki), talent do szybkiego uczenia się - korzystaj. Wiele osób na pewno Ci tego zazdrości. Ja na pewno czasu na oddawanie się pasji budowania modeli.
Modelarstwo, to akurat taka dziedzina, w której można udowodnić, że z przysłowiowego g...na da się jednak ukręcić bat. U Ciebie niestety bat jakoś nie chce wyjść mimo, że masz na to dobry rzemień, a wiele osób chce Ci pomagać. Tymczasem prezentujesz jakby na siłę klasyczny przerost formy (dobre zestawy, masa dodatków) nad treścią (efekty wykorzystania, zrozumienie tematu).

PS
Dotychczas, opierając się na tym co i jak piszesz, myślałem, że masz co najwyżej 15-16 lat...
Avatar użytkownika
Marcin Witkowski
 
Posty: 274
Dołączył(a): środa, 12 marca 2008, 10:13
Lokalizacja: Niekarmia

Re: F-16I SUFA // Hasegawa // 1:72

Postprzez agalant » niedziela, 28 września 2014, 10:11

potez napisał(a):Jak sie drut miedziany albo mosiężny rozżarzy do czerwoności (świeczka wystarczy) i da mu sie na powietrzu wystygnąc to sie robi taki miękki jak ten ołowiany 8-)

Właśnie. O drucie nie pomyślałem, bo nigdy mi aż tak nie pężył, żeby było konieczne. Ale pomaga też blaszkom, ale nie tym malowanym :) Nazywa się "odpuszczanie" (annealing).

Najfajniejszy jest do tego palnik spirytusowy: nie kopci i generuje umiarkowaną ilość ciepła - tyle, ile trzeba. Odwieczne moje marzenie, snute nad tee-lightem w smrodku przypalonego polistyrenu :)
agalant
 
Posty: 170
Dołączył(a): wtorek, 21 grudnia 2010, 13:22

Re: F-16I SUFA // Hasegawa // 1:72

Postprzez mgz » niedziela, 28 września 2014, 11:05

Taki mały OT ;)
agalant napisał(a): I zamiast martwić się modelem muszę nowej pracy szukać, bo na razie instytut nic w zamian nie proponuje...

agalant napisał(a):Mieszkam w północnych Niemczech, ale żeby ktoś sobie nie pomyślał, pracuję dla polskiej nauki i staram się reprezentować nasz kraj najlepiej, jak potrafię :)

Pewnie te miejscowe "Nauki" mają się dużo lepiej...
agalant napisał(a):... a piszę to dlatego, że każdemu z nas czasem trzeba przypomnieć coś bardzo oczywistego i Ty chyba teraz tego potrzebujesz.

udanej niedzieli.
mgz
 
Posty: 48
Dołączył(a): poniedziałek, 4 marca 2013, 18:22

Re: F-16I SUFA // Hasegawa // 1:72

Postprzez agalant » niedziela, 28 września 2014, 11:40

mgz napisał(a):Taki mały OT ;)
agalant napisał(a): I zamiast martwić się modelem muszę nowej pracy szukać, bo na razie instytut nic w zamian nie proponuje...

agalant napisał(a):Mieszkam w północnych Niemczech, ale żeby ktoś sobie nie pomyślał, pracuję dla polskiej nauki i staram się reprezentować nasz kraj najlepiej, jak potrafię :)

Pewnie te miejscowe "Nauki" mają się dużo lepiej...
agalant napisał(a):... a piszę to dlatego, że każdemu z nas czasem trzeba przypomnieć coś bardzo oczywistego i Ty chyba teraz tego potrzebujesz.

udanej niedzieli.


Nie bardzo wiem, o co Ci chodzi, ale cytując wyrwane z kontekstu strzępki wypowiedzi można udowodnić dowolną (nie)prawdę.

Jeśli chcesz się ustosunkować do czegoś, co odnosi się do powyższego modelu, musisz rozwinąć temat, w innym razie jest to w istocie mocno OT i pachnie trollowaniem.
agalant
 
Posty: 170
Dołączył(a): wtorek, 21 grudnia 2010, 13:22

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 127 gości