Modelarstwo z pasją

Są

wojtek_fajga napisał(a):

Aleksander napisał(a):...te "widelce" ograniczające skok amortyzatora...

Nie są to czasem nożyce przeciwskrętne?

Pewnie tak - nigdy nie byłem do końca "techniczny" - teraz będę wiedział ! Dzieki !

Prawie końcówka - niestety - chyba znów za bardzo chciałem, żeby było lepiej i otarcia nie najlepiej wyszły . Zostało wyretuszowanie, celownik kolimatorowy i... na półkę obok Spitfire'a VIII.
Na razie zdjęcia "prawie" gotowego:








Jak zdążę, jutro fotki "Całkiem" skończonego, ale już w galerii
Na tym kończę relację warsztatową - moją pierwszą w nowym pwm !

Jezzzu, z takiego kawałka mydła coś takiego wyrzeźbiłeś? Masz samozaparcie...
A jeśli chodzi o odrapania, to próbowałeś metalicznych kredek Derwent? Są do dostania za śmieszne pieniądze w sklepach dla artystów. Jeśli już malować odrapania farbą, to mnie najlepiej się to robi nie za pomocą pędzla, ale zaostrzonej wykałaczki. Punktuję srebrną farbą jak drukarka iglowa

Tomek

Cieszę się, że się podoba ! Jutro opiszę większość bolączek, które mnie nawiedziły w pracy.
Dzięki Tomku za podsunięcie pomysłu z wykałaczką - w nastepnym spróbuję !

Do zrobienia odrapań polecam przyciętą szczoteczkę do zębów.

Jacek Bzunek napisał(a):Do zrobienia odrapań polecam przyciętą szczoteczkę do zębów.

Czytałem o Twojej metodzie, ale nie bardzo wiem jak to technicznie zrobić ? Czy przecierasz tą szczoteczką, czy "punktujesz" ? Możesz coś więcej napisać ?

Ze szczoteczki zostało tylko tyle. Metoda podobna do suchego pędzla, tyle że tutaj pionowo uderzam. Bardzo dobrze do obić nadaje się gęsta metaliczna pasta Agamy.