EC 135 LPR 1:32 Revell

[GEM]

Tak, oczywiście na tokarce w warsztacie. Ścianka miała 0.3 mm ale trzeba było to potem trochę dopolerować.

[leonn]

Witam. możesz napisać coś więcej o tym toczeniu? sam jestem na etapie odkrywania zastosowań tokarki w modelarstwie... jak uzyskałeś tak cienką ściankę unikając zadarcia materiału? szykujesz jakoś specjalnie nóż? środek wywiercasz czy wytaczasz?
pozdrawiam Leszek

[GEM]

Trudno coś więcej napisać o toczeniu. Dla mnie to zawód. Wprawdzie już nie pracuję na maszynie ale stare doświadczenie pozostało i jak wejdę to jeszcze wiem co do czego służy.
Otwór oczywiście wstępnie wiercony a potem roztoczony. Zasada jest prosta przy toczeniu mosiądzu. Wysokie obroty,ostry nóż, i ostrze noża ustawione w osi maszyny. Potem polerka papierem ściernym i gotowe.
Jak to mówi mój kolega
Woda, długie światła,i pełny gaz.

[GEM]

Prace postępują. Dokończyłem okablowanie silników. Jeszcze będzie kilka małych korekt i będzie trzeba to przykryć kapeluszem.


Poprawiłem sanki. Mam nadzieję że teraz będzie prawidłowo. Domaluję jeszcze czarną farbą miejsca antypoślizgowe.

Przyszedł czas na dość ważny etap czyli wklejenie przedniej szyby. Najpierw jednak przygotowałem i wkleiłem ekrany przeciwsłoneczne i belkę podszybia.


Teraz będzie zabawa z oszkleniem. Niby pasuje to na sucho dosyć dobrze. Mam nadzieję że nie będzie niespodzianek.

[GEM]

Kolejny etap pracy. Przyszedł czas na wklejenie przedniego szkła. Całe szczęście że szkło pasowało dosyć dobrze. Tak że delikatnie kropelka po kropelce przyklejałem do kadłuba. Powierzchnie łączenia przeszlifowałem i wstępnie przepolerowałem szkło. Przyszedł również czas na dorobienie dolnego klina. Nie było z tym wiele problemu. dokleiłem również tą osłonę którą śmigłowiec ma na samym nosku. Całość zamaskowałem i przygotowałem do malowania.


Farby którymi maluję dosyć szybko schną tak że mogłem od razu po pomalowaniu zdjąć maski i.... niestety ale trzeba było zrobić poprawkę szlifowania. Tu i tam pokazały się brzydkie dziurki, i całą operację z maskowaniem trzeba było powtórzyć. Ale na całe szczęście za drugim razem było już trochę lepiej. Zaczyna to jakoś wyglądać. Przykleiłem górne osłony i niestety przykryłem trochę swojej pracy.


Jak widać położyłem już niektóre kalki. Na dolnej płycie przykleiłem uszczelki i kalki.

Jest kilka miejsc gdzie muszę lekko podretuszować malowanie i przyjdzie czas na meblowanie wnętrza.

[Aleksander]

Coraz fajniej!

[Solo]

Aż westchnąłem z niedowierzeniem. ;)

[GEM]

Mam pytanie i prośbę. Czy ktoś może mi podpowiedzieć, a najlepiej podrzucić jakąś fotkę jak wygląda to miejsce po podniesieniu tej pokrywy. Czy ona jest dzielona? otwiera się jako całość, czy tylko góra.

Bardzo proszę o pomoc.

[rotpol13]

Dzielona (niestety widać tylko kawałek, ale chyba wystarczy)

[GEM]

Dzięki. Trochę pomogło, ale nie do końca. Te czarne pionowe elementy to mocowanie belki wyciągarki, i chodzi mi o to jak te uchwyty są mocowane do kadłuba. Muszę jeszcze poszukać albo po prostu zostawię ten panel zamknięty.
Jeszcze raz dzięki.

[GEM]

Przyszedł czas na meblowanie wnętrza. W większości miałem już to przygotowane, dlatego teraz jest łatwiej. Ale mimo to muszę i tak kombinować nad właściwą kolejnością. Czeka mnie jeszcze polakierowanie całego kadłuba i dopiero potem planuję wkleić szyby boczne. Podobną kolejność chcę zachować przy drzwiach.Tak to na razie wygląda.



Ponieważ musiałem trochę przerwać prace nad modelem wykorzystałem czas na zrobienie podstawki. Tak sobie zaplanowałem że zrobię fragment lądowiska w stacji LPR.


I mała przymiarka z modelem. Mam trochę obawy że podstawka zagłuszy model.

Wiem że w takiej wersji jak robię model, pootwierany, to raczej mało możliwe aby tak stał śmigłowiec na platformie, ale może jakiś dzień otwarty w stacji LPR?

[GEM]

Dlatego znowu kilka, może trochę spóźnionych fotek.
Jestem w trakcie przygotowywania drzwi. Szyby jeszcze nie wklejone, ale pomalowane , kalki położone, na przednich drzwiach przyklejone uszczelki.

Podobnie sprawa wygląda z panelami sinika i tylnymi wrotami.

W dolnej części kadłuba trzeba było dorobić oświetlenie w ilości sztuk 4 i kilka anten. Brakuje tu jeszcze kilka elementów, ale prace jeszcze trwają.

Zaczynam uzbrajać belkę ogonową. Teraz już wiadomo jakie będzie oznaczenie modelu.

Trochę kombinacji było przy robieniu wyposażenia w sprzęt medyczny, czyli torby , plecak, ze sprzętem. Coś z tego wyszło. Muszę to jeszcze dopracować, ale pierwsze przymiarki są chyba pozytywne.


Prace trwają o efektach będę jeszcze informował.

[piotr dmitruk]

Ślicznie! Z czego są reflektorki?

[Adam]

Przepiękne.

[Strużyn]

Jak prawdziwy Przy tej skali detal broni się bez szajdingów.