Beaufighter Mk II F 1/48

[Mariusz Jarzyna ze Szczec]

Czyli ten wyciety kawalek na styku z reszta kadluba nadal gruby, a tuz przy oszkleniu pocieniony. Czy tak?

Tak dokładnie. I tak z perpektywy tego oszklenia jedynie ranty i fotel są zauważalne. Spiton ten "pasek to od wewnątrz pomalowany kolor wnętrza.

[mr.jaro]

Sprytnie!

[Jaho63]

A co to jest ta jasnoszara obwódka na granicy pleksi i plastiku ??

No ja o tej ramce, nieco pogrubonej pisałem. Ale i tak ładnie z tego wybrnąłeś.

[Mariusz Jarzyna ze Szczec]

Czyż nie jest to śliczna sylwetka ? Musiałem odklejać przednią osłonę bo.. zapomniałem wkleić celownika W związku z tym, że będzie to "nocnik" to przyzwyczajam go do mroku. W tym momencie też pozbawiłem się dyplomu od Maćka bo dokonałem modelarskiej partaniny- śmigła będą na stałe.

[Jacek Bzunek]

Wnęka na reflektor nie wygląda na produkcję Tamiyi?

[Mariusz Jarzyna ze Szczec]

Podpatrzyłem i pozazdrościłem takiej samej jak w Beaufihgterze Wiaczesława wykonanym na Modelworku

[Kuba P.]

Czyż nie jest to śliczna sylwetka ?

Wybacz Mariusz, ale samolot który wyprzedzają własne silniki nie jest śliczny.
Ja zdecydowanie wolę go z Herculesami. Jest ciężkawy, wygląda mocarnie i to mu pasuje. Ale Merliny... blee.
Twoja praca natomiast jest bardzo piękna, powodzenia dalej!

[Darek Trzeciak]

Wybacz Mariusz, ale samolot który wyprzedzają własne silniki nie jest śliczny.

Pseudo wyścigówka - taka brytyjska taksówka po tuningu Nie zmienia to faktu,że to moja ulubiona wersja Beau.
Mariusz, będę Cię podglądał... tzn. muszę nauczyć się w końcu czegoś nowego.

[Mariusz Jarzyna ze Szczec]

No i po kilku zabiegach szpachlowania, surfacerowania i szlifowania wreszcie wygląda jak auto wyszykowane dla ruskich


Nie obyło się bez korygowwania własnej głupoty. Przy natrysku surfacera drobinki odkurzu dostały się przez komorę tylnej goleni podwozia i pięknie wypełniły.. od strony wewnętrznej oszklenie radiooperatora . Znowu czekał mnie zabieg odklejenia dolnego włazu i polerowania szybki od środka no i szlifowania włazu po wklejeniu

[Mariusz Jarzyna ze Szczec]

Czas na podwozie. Wykorzystam podpory z zestawu bo te z CMK wizualnie są identyczne a żywica jakby kruchawa.

No i reflektory. Do ich budowy wykorzystałem zestaw blaszki Griffona z reflektorami RAF różnych rozmiarów oraz dwuskładnikową masę nazwy której nie pamiętam bo zgubiłem opakowanie. W reflektory wstawione żaróweczki z dorobionymi wewnątrz dwoma żarnikami i gwintem prawoskrętnym

[Mariusz Jarzyna ze Szczec]

Reflektory osadzone. Wklejenie anteny wymagało (znowu) szpachlowania

[Mariusz Jarzyna ze Szczec]

Zabrakło mi czarnego Gdybym mieszkał w mieście wojewódzkim to bym sobie spokojnie dziś rano dokupił Gunze "C" ale w gminnym Szczecinie, królestwie Pactry muszą modele odczekać swoje. No i dobrze. Rozgrzebie kolejny

[Jacek Bzunek]

Rozgrzebie kolejny

Swordfish albo kontrpikieta

[Mariusz Jarzyna ze Szczec]

Oki. Pod naporem szantażu ulegam

[mr.jaro]

Czas na podwozie. Wykorzystam podpory z zestawu...

A jak zamierzasz montowac kola? Producent zestawu zaleca w instrukcji rozginanie goleni. Moimi niezdarnymi lapami zrobilem to kiedys odrobinke zbyt mocno i golen pekla. Na Twoim miejscu przewiercilbym golenie i kolko oraz wykonal osobna oske kola z kawalka grubszego drutu. Wowczas kolo da sie zamontowac po pomalowaniu, bez koniecznosci rozginania goleni i ewentualnego niebezpieczenstwa ich uszkodzenia.