Model opisywany jako "gniot". ZNS Plastyk PZL 37 1:72

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: Model opisywany jako "gniot". ZNS Plastyk PZL 37 1:72

Postprzez Aleksander » wtorek, 17 listopada 2015, 21:16

No i po pierwszych wątpliwościach, szykuje się prawdziwa "perełka"!
Z przyjemnością "paczam" :lol:
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek
Aleksander Górski
..."be yourself, no matter what they say"...
Avatar użytkownika
Aleksander

Animal Planet
 
Posty: 8035
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:14
Lokalizacja: "Miasto Meneli"

Reklama

Re: Model opisywany jako "gniot". ZNS Plastyk PZL 37 1:72

Postprzez xmald » wtorek, 17 listopada 2015, 22:33

Ciekawe czy po wypiłowaniu Ci się zmieszczą... Na pewno wyglądałyby świetnie.
Również dołączam się do grona tych osób, które po początkowych wątpliwościach teraz chętnie śledzą wątek.
Avatar użytkownika
xmald

100-lecie Niepodległości
 
Posty: 1847
Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2011, 09:33

Re: Model opisywany jako "gniot". ZNS Plastyk PZL 37 1:72

Postprzez potez » wtorek, 17 listopada 2015, 22:50

Hellcat1983 napisał(a):
Dlatego właśnie wypiłuje osłony 8-)

Sklej sobie jedn silnik i zobaczysz, że ma srednicę większą niż townend z modelu 8-)
Taczej będziesz musiał silnik opilować...ale to już sam do tego dojdziesz :mrgreen:
tak, jestem #ponurymodelaż
Avatar użytkownika
potez
 
Posty: 4711
Dołączył(a): środa, 28 listopada 2007, 12:24
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Model opisywany jako "gniot". ZNS Plastyk PZL 37 1:72

Postprzez Hellcat1983 » czwartek, 19 listopada 2015, 11:38

Cześć wszystkim. W ferworze płacenia za part-y do modelu nie zapłaciłem za internet wobec czego relacje będę wysyłał z opóźnieniem przez kilka dni z roboty. Odnośnie silników to mam nadzieję że Potez się myli, ale jeszcze nie sprawdzałem. Dziękuję za wszystkie krytyczne dotychczas komentarze bo dzięki nim podniosłem sobie poprzeczkę, dziękuję za komentarze przychylne. Dla Was wszystkich, ale w szczególności z dedykacją dla Poteza kokpit wykonywany od podstaw z nowego zestawu Parta, dla takiego celu, żeby miał się bardziej do Łosia jak pięść nosa. Dzisiaj najtrudniejsze będzie zagięcie tej przeklętej skrzyni sterowań tak aby miała 7 dźwigni. Pozdrawiam. Zrazu zapytam czy ktoś może wie, czy element Parta w postaci skrzynki to skrzynka na akumulator czy skrzynka na celownik?

Obrazek
Hellcat1983
 
Posty: 191
Dołączył(a): piątek, 16 października 2015, 19:16
Lokalizacja: Lublin

Re: Model opisywany jako "gniot". ZNS Plastyk PZL 37 1:72

Postprzez Hellcat1983 » piątek, 20 listopada 2015, 10:54

Cześć. to co niemożliwe, stało się możliwe. Nowa skrzynia sterowań specjalnie dla Poteza. Gdyby jednak miała się jak pięść do nosa do Łośka - podobnie jak ta, którą wcześniej wykonałem z trzema dźwigniami - lepszej już nie wykonam bo nawet nie wiem z czego miałbym ją zrobić. 4 godziny pracy żeby to g ó w i e n k o poskładać, idiotycznie przemyślane rozwiązanie Panów z Parta. Klejenie płaską płaszczyzną z otworami na dźwignie prostopadle do krawędzi kolumny, piekło. Radek napisałby że życia mi zabraknie w takim tempie. Nie wiem czy zabraknie, ale dźwigni będzie 7, wszak tyle Part przewidział dziur. Z dedykacją dla Poteza zdjęcie, który zmotywował mnie do zmian. Pozdrawiam wszystkich i szczególnie ciebie Potez. Poduszka będzie inna to tylko szablon.

Obrazek
Hellcat1983
 
Posty: 191
Dołączył(a): piątek, 16 października 2015, 19:16
Lokalizacja: Lublin

Re: Model opisywany jako "gniot". ZNS Plastyk PZL 37 1:72

Postprzez potez » piątek, 20 listopada 2015, 11:06

Szacun :mrgreen:
Fakt, że part lubi takie "nieskładalne" części wrzucac na swoje blaszki. Teraz to juz z górki 8-)
tak, jestem #ponurymodelaż
Avatar użytkownika
potez
 
Posty: 4711
Dołączył(a): środa, 28 listopada 2007, 12:24
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Model opisywany jako "gniot". ZNS Plastyk PZL 37 1:72

Postprzez Hellcat1983 » piątek, 20 listopada 2015, 11:16

potez napisał(a):Szacun :mrgreen:
Fakt, że part lubi takie "nieskładalne" części wrzucac na swoje blaszki. Teraz to juz z górki 8-)


Dokładnie Potezie, "nieskładalne" lepiej bym tego nie ujął. Rzeczywiście teraz to już górki do czasu zamknięcia kadłuba, a później ponownie, szlifowanie, szlifowanie, szlifowanie.. i druga gondola, hahahha.
Hellcat1983
 
Posty: 191
Dołączył(a): piątek, 16 października 2015, 19:16
Lokalizacja: Lublin

Re: Model opisywany jako "gniot". ZNS Plastyk PZL 37 1:72

Postprzez Hellcat1983 » wtorek, 24 listopada 2015, 22:02

Cześć wszystkim. Odzyskałem internet, zatem kontynuuję. Techniki poduszek jeszcze nie przyswoiłem należycie, dlatego bez podpatrywania i czytania porad metodą prób i błędów wykorzystałem technikę od podstaw odkrytą przeze mnie dla siebie a być może stosowną i odkrytą wcześniej przez kogoś innego. Po wycięciu w arkuszu plastyku 0,2 mm kwadraciku wyprofilowałem go do podstawy fotela. Następnie pokryłem CA i wcisnąłem w cienki placek czarnej modeliny naddatki usunąłem wykałaczką. Po tym pokryłem Mr Metal primerem Gunze od góry i naniosłem liniami papilarnymi na mokrym jeszcze primerem efekt pofałdowanej skóry. Wycisnąłem wykałaczką dziury na nity tapicerskie po czym ponownie utwardziłem primerem i odwzorowałem palcem fałdy skóry. Następnie całość pomalowałem akrylem z pędzla Revell 36184 leather brown. Po wklejeniu poduszki w fotel zająłem się pasami. Na polakierowaną deseczkę nakleiłem taśmę 3 m i wyciąłem paski ok, 05 mm. Następnie przenitowałem je nitowadłem RB productions po środku i pomalowałem H 404 Gunze khaki brown. Wybrałem najlepsze odcinki pod względem wykonania i dokleiłem do fotela i poduszki a klej na taśmie umożliwiał mi ułożenie pasów. Później rozciągnąłem nad świeczką druty wyprasek i gdy osiągnęły odpowiednią grubość włożyłem je w szczeliny skrzyni sterowań. Nie były klejone z obawy przed zaklejeniem lub pobrudzeniem otworów. Od podstawy w skrzyni sterowań związał Blutack którego nie widać od boków na wcisk prowadnice skrzyni sterowań. Masa dźwigni daje podstawy do przypuszczenia że nie odpadną w procesie dalszej obróbki modelu. Wciskane były i zakrzywiane pęsetką a przycinane na długość cążkami do paznokci. Gałki od prawej czerwona żółta czerwona i 4 czarne wykonałem banalną techniką nanoszenia kropelek farby z pędzla bez CA. Całość pokryłem lakierem Gunze C 46 co pewnie jeszcze wzmocniło dźwignie. Okazując z dumą co wykonałem mojemu 14 miesięcznemu synkowi utraciłem dźwignię najbardziej od lewej i ciesząc się że mała rączka wszystkiego nie zniszczyła wykonałem nową nieco jaśniejszą. Z uwagi na kolor szary nie były malowane w celu zapobiegnięcia odpryskowym farby przy wciskaniu w skrzynię sterowań. Mieszek u podstawy wolantu wykonałem z brązowej plasteliny a szycie od strony lewej końcem nożyka Excela. Całość po lakierowaniu za wyjątkiem mieszka dostała porcję kultowego AK 045 brown for green camo zaś układ wyłączania iskrowników przytwierdzony na wolancie za sterownicą oraz łożysko sterownicy od przodu AK 2075 white paneliner. Zdjęcia jak niżej.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Hellcat1983
 
Posty: 191
Dołączył(a): piątek, 16 października 2015, 19:16
Lokalizacja: Lublin

Re: Model opisywany jako "gniot". ZNS Plastyk PZL 37 1:72

Postprzez radoslaw6363 » wtorek, 24 listopada 2015, 22:28

Całkiem ciekawy gniot Ci wychodzi ! A wgłębne linie podziału blach dorobisz ?
Modelu idealnie oddającego rzeczywistość nie zbuduje się nigdy, ale próbować trzeba !
Nie kłóć się z głupim, bo najpierw zaniży cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem !
Według przeprowadzonych niedawno badań stwierdzono, że ludzie którzy nie rozpoznają ironii i sarkazmu są mniej inteligentni ! Pozdrawiam !
Avatar użytkownika
radoslaw6363
 
Posty: 2547
Dołączył(a): niedziela, 28 lutego 2010, 13:12
Lokalizacja: W PL Aleksandrów Łódzki, ponadto DK,NL,A,SK,D.

Re: Model opisywany jako "gniot". ZNS Plastyk PZL 37 1:72

Postprzez Hellcat1983 » wtorek, 24 listopada 2015, 23:01

radoslaw6363 napisał(a):Całkiem ciekawy gniot Ci wychodzi ! A wgłębne linie podziału blach dorobisz ?


Postaram się dorobić deklarację dokonaną pozostawię na czas wykonania :) To będzie trudne.
Przygotowałem również podesty podklejając arkusz 0,25 mm od spodu. Z kolei pozostałe a już nie przewidziane do wykorzystania we wnętrzu elementy blachy falistej zagospodarowałem w ten sposób, że podkleiłem je do wnętrza gondoli zgodnie z ich historycznym ułożeniem. Aktualnie pracuję nad prowadnicą km tył góra, aby nie wyglądała jak jednolity pałąk.

Obrazek

Obrazek
Hellcat1983
 
Posty: 191
Dołączył(a): piątek, 16 października 2015, 19:16
Lokalizacja: Lublin

Re: Model opisywany jako "gniot". ZNS Plastyk PZL 37 1:72

Postprzez Murek » środa, 25 listopada 2015, 10:35

Powoli zaczyna to fajnie wyglądać, wnęka bardzo ładna :D
Avatar użytkownika
Murek
 
Posty: 3023
Dołączył(a): wtorek, 9 października 2007, 23:12
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: Model opisywany jako "gniot". ZNS Plastyk PZL 37 1:72

Postprzez Hellcat1983 » piątek, 27 listopada 2015, 03:16

Obiecany zegar, pod uchwytem na mapy, w moim przypadku atrapa poradnika X. Dobranoc wszystkim.

Obrazek
Hellcat1983
 
Posty: 191
Dołączył(a): piątek, 16 października 2015, 19:16
Lokalizacja: Lublin

Re: Model opisywany jako "gniot". ZNS Plastyk PZL 37 1:72

Postprzez Hellcat1983 » sobota, 28 listopada 2015, 14:17

Cześć wszystkim. Dzisiaj prawdopodobnie zdołam zamknąć kadłub. Od dawna wyczekiwany przeze mnie moment. :mrgreen:
Hellcat1983
 
Posty: 191
Dołączył(a): piątek, 16 października 2015, 19:16
Lokalizacja: Lublin

Re: Model opisywany jako "gniot". ZNS Plastyk PZL 37 1:72

Postprzez LordDisneyland » sobota, 28 listopada 2015, 15:12

"Co?! Jeszcze nie gotowy?!"

Ktoś musiał to napisać :mrgreen:

Podziwiam wytrwałość i stalowe nerwy... no i czekam na finał, nawet gdybym długo czekać musiał. Powodzenia...
Born to lose - out to lunch
- Ian "Lemmy" Kilmister
Avatar użytkownika
LordDisneyland
 
Posty: 904
Dołączył(a): piątek, 25 kwietnia 2008, 12:53
Lokalizacja: Warszawa

Re: Model opisywany jako "gniot". ZNS Plastyk PZL 37 1:72

Postprzez Hellcat1983 » sobota, 28 listopada 2015, 20:18

Uprzedzając to co pokaże to napiszę wam koledzy, że wychodzi lepiej niż przypuszczałem, to co aktualnie dłubię, a klej epoksydowy dwuskładnikowy bezbarwny jest genialny. No chyba jeszcze dzisiaj naprawdę zdążę posklejać kadłub, jest dobrze może to nieskromne ale jest dobrze, jak bez foto robię przymiarki.
Hellcat1983
 
Posty: 191
Dołączył(a): piątek, 16 października 2015, 19:16
Lokalizacja: Lublin

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 70 gości