wojtek_fajga napisał(a):No tak, ale Eduard jeszcze tę toporność udoskonalił : W modelu wystarczy je zaokrąglić tak aby nie było widać krawędzi.
Dokładnie. Chciałem Ci wrzucić zdjęcie ale sam wrzuciłeś więc wszystko chyba sam wiesz co poprawić w wentylatorze.
Podoba mi się jak robisz tego Focke-Wulfa, brawo!
Marcin_C napisał(a):o toć właśnie Kuba o to mnie chodzi, że do Dragonowskiej foki przełożyć "lepsze" elementy z Tamiya.
No ja bym przełożył z T do D fotel oraz panele boczne, lewy i prawy. A Ty?
Bo zastanawiam się nad śmigłem ale tu raczej Tamiya nie zrobiła VS 111 a jakąś jego hybrydę z...śmigłem Stukasa!Nic więcej.
oże ta Dragonowska wymaga więcej pracy, bo formy już ciut styrane
Aż tak źle nie jest. Miejscami trzeba uważnie kleić kadłub i płat, czasem przeszlifować powierzchnię lub przetrasować linie poszycia.
Nic wielkiego.
Aby zakończyć ten OT z mojej strony, poczekajmy na Fw 190 D Hasegawy...