Mojego OOB Spitfire'a ciąg dalszy - wysmarowałem go Sidoluxem i położyłem kalki. Może przed krótkim urlopem zdążę jeszcze "połosiować", a jak nie to dopiero po 15.10.2008
Spróbowałem zrobić fotkę narożnika panelu dla Greatgonzo, ale nie wiem, czy o to chodziło
Zdjęcia "okalkowanego" Spita:
Miałem dylemat, czy na pomalowanym na biało ogonie powinienem umieścic wszystkie napisy eksploatacyjne - ale doszedłem do wniosku, że był to element szybkiej identyfikacji i pewnie malowany w warunkach polowych - zostawiłem tylko dwa napisy, reszta została "zamalowana".
Aha, i ubiegam pytania o kolor wnęk podwozia - zawierzyłem w tym miejscu Airfixowi, choć przyznaję, że i dla mnie wyglada to trochę nietypowo, ale za to bardziej kolorowo
Teraz mnam zgryz z z antenami - czy była antena linkowa, czy nie ? Sądząc z daty (październik 1944), teoretycznie nie powinno już jej być, ale diabli wiedzą, jak to w tej Australii bywało. Anteny IFF pewnie będzie trzeba zrobić - gdzieś na fotkach były widoczne. Muszę przejrzeć monografie, które mam, może coś znajdę - ale jeżeli ktoś z Was ma jakieś informacje na ten temat, będę oczywiście wdzięczny !
PS. Rury wydechowe na razie włożone bez kleju - trochę nierówno teraz wyglądają ! Aha - i chyba śmigło jednak nie to, ale już trudno, zostawię, jakie jest