Porównanie z planami wypada zadowalająco, co prawda detale wyposażenia kokpitu są, ale resztę, której brakuje znajdę w monografii p. Zbigniewa Luranca i będzie tego sporo. Co do innych walorów modelu, to znana już jakość ICM-owskich modeli przekłada się na bardzo delikatne linie wgłębne oraz dobrej jakości kalki z 3 wariantami malowań: L2+L37, NIemcy 1939, 5F+HH, Polska 1939,ten schemat malowania i oznakowania ma również Hs 126 z Vectora oraz ostatnie oznakowanie 5D+LK, Grecja 1941- to ten samolot z box-art-u, czyli z obrazka na pudełku.
wstępne porównanie w planach:

kalki, brak swastyk:

wypraski z szarego półmatowego plastiku:



delikatne linie wgłębne:

gwiazda silnika BMW 132:

plastikowa kabina, panele oraz wysuwany reflektor lądowania:

Ogólnie wrażenie dobre, zobaczymy jak pójdzie w trakcie obróbki.





