Strona 1 z 2

P-38 H-1, Academy, 1:48

PostNapisane: czwartek, 22 kwietnia 2010, 15:01
przez michalp78
Zaczynając ten warsztat muszę z góry uprzedzić, że tempo będzie żółwie, ale obiecuję, że kiedyś skończę - mam nadzieję, że pomożecie.
Model:
Obrazek

Pełny In Box znajdziecie tu: http://www.mojehobby.pl/academy-12208-p-38f-glacier-girl-p-1-401153.html, a recenzje np. tu: http://www.cybermodeler.com/hobby/kits/aca/kit_aca_12208.shtml
Recenzja była zachęcająca, ale chyba trochę przesadnie entuzjastyczna.
Model ma parę istotnych wad.
Najgorsze jest to:
Obrazek
Może ktoś podpowie jak z powyższego kuriozum wyczarować to:
Obrazek
zdjęcie D&S 057
Druga kicha to koła.
Obrazek
Są tragiczne. Ta guma to beznadziejny pomysł. Trudniejsza w obróbce niż tradycyjny plastik, a na dodatek nie ma nawet próby odwzorowania bieżnika.
Czekam na zamówione u Daniela Martoli takie kółka:
Obrazek
ale nie wiem czy się przydadzą. Jak dotąd nie udało mi się jeszcze ustalić jakie stosowano w połowie 43 r. na Lightningach H (dekle czy rozetki, cegiełka czy rowki). Wszelkie tropy mile widziane. Może ktoś ma odpowiednie i mógłby np. poratować odlewem. Zdaje mi się, że obecnie "cegiełka" do P-38 nie jest dostępna od żadnego producenta, ale w tej relacji: http://www.pme.org.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=295&Itemid=1 Tomka Gronczewskiego jest wzmanka o tym, że przednie kółko True Details robi za główne w FM-2.
Póki co podjąłem pierwszą i nieudolną próbę odwzorowania cegiełki na tych gumach. Trochę te oponki przeszlifowałem, żeby zmniejszyć obwód, na to dałem warstwe szpachli w płynie. Potem naciąłęm rowki czeską piłką. Na tym etapie plan się posypał, bo źle wymierzyłem odległość od brzegu i szpacla się wykruszyła. Z cegiełką już więc nie walczyłem specjalnie dokładnie tylko tak z grubsza naciąłem poprzecznie, żeby zobaczyć czy to ma sens. Po warstwie surfacera mogę stwierdzić, że ta metoda ma jakiś potencjał i może spróbuję jeszcze.
Obrazek Obrazek

Kolejnym problemem (naszczęście mniejszym) jest skrzydło trzeba się będzie pozbyć wlewów do zbiorników zewnętrznych
Obrazek
i dorobić wyloty z intercoolerów:
Obrazek
zdjęcie D&S 057

Jeszcze taki drobiazg jak wloty do turbo na bokach belek. W zestawie są takie:
Obrazek
i to są chyba duże stosowane od serii H-5. Ja potrzebuję małych. Jakiś pomysł z czego by to pożyczyć, albo jak wykonać?

Pewien problem mam też z kabiną. Na razie kupiłem dwa mini-zestawy od Eduarda:
Obrazek
Już widzę, że będzie problem z wyposażeniem kabiny. Zdaje się, że na etapie produkcji H zaszły tam spore zmiany.
Może wiecie jaka powinna być tablica w H-1, jakie radio?

Kolejny problem to malowanie.
Wymyśliłem sobie paszczatego (i tego muszę się trzymać). Przyszły takie kalki Tally Ho:
Obrazek
Niestety nie wygrzebałem zdjęć całej sylwetki. Rozważam też zmianę koncepcji na budowę F-ki, której zdjęcia znam (np."33")

Jeśli jest coś co powinienem jeszcze wiedzieć o wadach zestawu, szczegółach wyposażenia albo malowania proszę znak-sygnał.

Re: P-38 H-1, Academy, 1:48

PostNapisane: czwartek, 22 kwietnia 2010, 16:35
przez greatgonzo
Sprawdź sobie te koła. Wczesne Lightningi miały pneumatyki gładkie. Bywały też składaki np. z przednim kołem w cegiełkę i głównymi gładkimi. Możliwe są oczywiście dowolne polowe modyfikacje, ale gładkie opony to typowa sprawa dla P-38.

Re: P-38 H-1, Academy, 1:48

PostNapisane: czwartek, 22 kwietnia 2010, 21:59
przez michalp78
greatgonzo napisał(a):Sprawdź sobie te koła.

Usiłuję i sztywnych reguł nie widzę. Najczęściej widuję faktycznie gładkie, albo tylko przód w cegiełkę. Na G pojawia się też romboidalny na przednim. Ale naprzykład F, "33" z 39th sqn ma cegiełkę na głównych (to mnie zmyliło). Niestety wszystkie trzy koła rzadko widać na jednym zdjęciu.

Re: P-38 H-1, Academy, 1:48

PostNapisane: czwartek, 22 kwietnia 2010, 23:04
przez greatgonzo
Wystarczą dwa ;).

Po zastanowieniu jednak nie wystarczą. Wcale nie zdziwiłbym się gdyby wszystkie trzy były różne, tak jak w Mustangach np.
Ja zdecydowałem się na cegiełkę na przodzie i gładkie główne. Nie mam żadnej wiedzy o moim P-38 w tym względzie, ale traktuję to jako informację o samolocie i o czasach. A na to potwierdzenie akurat jest. Wiadomo, że używano gładkich opon na Lightningach (nietypowa sprawa w makroskali). Wiadomo, że nie szczypano się z doborem opon w obliczu prowadzenia operacji powietrznych. Pewności bez jednoznacznego zdjęcia nie nabędziesz. Szczególnie, gdy sam nie wiesz na pewno, który samolot chcesz zrobić.

Re: P-38 H-1, Academy, 1:48

PostNapisane: piątek, 23 kwietnia 2010, 08:46
przez Kuba P.
Panowie, ale przecież trwałość ogumienia była dość ograniczona. Nie wiem na ile cykli obliczano opony P-38 ale obstawiałbym, że przy szorstkich lądowaniach opony były do zrzucenia po kilku dniach operacji.

Re: P-38 H-1, Academy, 1:48

PostNapisane: piątek, 23 kwietnia 2010, 17:48
przez greatgonzo
W RAF nie przewidywano czasu życia opony. Jej przydatność oceniano podczas rutynowych przeglądów, podobnie jak uprząż pilota np. Przypuszczam, że w lotnictwie amerykańskim nie było inaczej. Tak czy srak można raczej bezpiecznie założyć, że Kuba ma rację i amerykanie rzeczywiście wymieniali zepsute opony w swoich samolotach. Wydaje mi się jednak, że Michała bardziej nurtuje pytanie 'na jakie?'.

Re: P-38 H-1, Academy, 1:48

PostNapisane: piątek, 23 kwietnia 2010, 21:10
przez Gienek
Chronologicznie wprowadzano opony:
gładkie (tak naprawdę z delikatnymi rowkami) – cirumferential
w romby – diamond
w kostkę – brick

Na różnych publikowanych zdjęciach bardziej decyduje data niż wersja samolotu. Widać na przykład „L” z gładkimi” czy „F” z „kostką” (ale i odwrotnie). Zresztą w powszechnie znanej literaturze o samych oponach stosowanych w Lightningach niewiele jest napisane. Dla przykładu w „WalkAround” jest tylko zdawkowa informacja przy fotografiach wersji „J” (wyposażonej z przodu w diamond a na głównych w cirumferential), że jest to jedna z wielu opcji ogumienia. W "FAotW" są dwa zdjęcia wersji „H” z tej samej jednostki, 459FS i tego samego okresu:
s/n 42-67024 - opony brick
s/n 42-67002 – opony cirumferential


Warto więc chyba wybrać najpierw wersję i malowanie a następnie poszukać zdjęć konkretnego egzemplarza. Jeżeli to będzie niemożliwe to Lightningów z tej jednostki, czasu i miejsca. Zresztą przy braku stosownej dokumentacji fotograficznej, po drugiej połowie 43’ wszystkie wersje (z powodu częstej wymiany opon) można uznać za możliwe (tyle, że im później tym mniej prawdopodobna pierwsza).

Re: P-38 H-1, Academy, 1:48

PostNapisane: piątek, 23 kwietnia 2010, 21:54
przez spiton
michalp78 napisał(a):Może ktoś podpowie jak z powyższego kuriozum wyczarować to:
Obrazek


Myślałem kiedyś nad tym problemem(zaliczam się bowiem do lajtingo-lubów). I doszedłem do wniosku, że najprościej będzie wypełnić środek plastikowej pokrywy silnika jakąś masą typu MS, i po prostu wypiłować pilnikiem. Oczywiście to wypełnienie powinno być ograniczone płytką plastiku w miejscu w którym kończy się blacha, a zaczyna filtr.
Pozdrawiam

Re: P-38 H-1, Academy, 1:48

PostNapisane: piątek, 23 kwietnia 2010, 22:03
przez trex73
Te koła quickboosta nie są przypadkiem w skali 1/32?

Re: P-38 H-1, Academy, 1:48

PostNapisane: piątek, 23 kwietnia 2010, 23:28
przez greatgonzo
True Details robi w 1/48 bieżnikowane. Wiem bo mam :).

Jak patrzę na te wloty to chyba użyłbym igły strzykawkowej albo plastikowej rurki, wklejonej na płytkach plastikowych i oprofilowanej jakąś szpachlą. Łatwo mi teoretyzować bo Hasegawa Bardziej się postarała :).

Do H z 459th dorzucam do puli jeszcze Diamond (Haleakala Sealego). Gienek, to zdjęcie z gładkimi to musisz pokazać! Nie kojarzę, żadnego z 459th z takimi kołami, a dywizjon jest mi bliski.
Tylko przykład akurat z innej bajki, bo chyba jeszcze większe zadupie niż Salomony i okolice ;).

Przy okazji, diamondy w pełnym zbliżeniu nie są wcale rombami. To takie romboidalne koniczynki. Fakt, że w skali pomijalna sprawa.

Re: P-38 H-1, Academy, 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 26 kwietnia 2010, 14:59
przez michalp78
Powoli dojrzewa w mojej głowie szatański pomysł scenki z Sylwestra 1942.
Obrazek
AotA 014, Osprey
Może macie to zdjęcie większe, lepszej jakości.
Że z kołami w Lightningach na Nowej Gwinei kombinowano świadczy inna fotka prawdopodobnie tego samego samolotu:
Obrazek
ML-70, AJ-Press

Żeby taką dioramkę spłodzić trzebaby mi jeszcze pojazdów.
Szukałem tego ciągnika, ale modelu w 48 nie znalazłem.
Myślę, że może chodzić o pojazd Clark 6:
Obrazek
źródło: http://docthrock.com/clarktug.shtml
Wiem , że Tamiya robi traktor z lotnikowca (razem z Corsairem 1-D) - inny. Ale czy ktoś zetknął się z tym modelem? Czy np. koła nie nadawałyby się do przeszczepu?
Czy ten drugi (widoczny przód) to Willys czy coś innego?

Zacząłem coś rzeźbić z tymi wlotami. Wyciąłem cały frament z wytłoczonymi dziurami i próbuję na początek dopasować tam kawałek uformowanej na ciepło płytki polistyrenowej. Potem będę wycinał dziury i z jakichś rurek (może słomki) postaram się uformować kanały dolotowe. Chwilowo nie ma co pokazywać. Jak uda mi się jedna strona to będzie mniej niż połowa sukcesu, bo ciężko będzie o dwa identyczne elementy. Będę próbował.
A jakie waszym zdaniem ten "33" ma opony? Oprócz tego, że niektóre dziurawe.

Re: P-38 H-1, Academy, 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 26 kwietnia 2010, 15:22
przez hacz
Na p-38 to ja się nie znam, ale jeśli chodzi o pojazd to szukaj tego. http://images.google.pl/imgres?imgurl=h ... s%3Disch:1
Zestaw Promodeler ma już swoje lata, ale na alegro można czasem znaleźć.

Re: P-38 H-1, Academy, 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 26 kwietnia 2010, 17:26
przez Czarny
michalp78 napisał(a):A jakie waszym zdaniem ten "33" ma opony? Oprócz tego, że niektóre dziurawe.


Okrągłe, ale też tylko niektóre ;o) ;o) ;o)

Czy możesz powiedzieć coś więcej na temat swoich spostrzeżeń nt. 33 na drugim zdjęciu a dokładnie machinacji z jego kołami?

Re: P-38 H-1, Academy, 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 26 kwietnia 2010, 17:54
przez michalp78
Niewiele widać, ale chyba ma dekiel na przednim kole. Na pierwszym - wszystkie "alufele".
Dzięki hacz za wskazówkę moto-tuga. Gdyby komuś walał się taki po strychu to chętnie odkupię.

Re: P-38 H-1, Academy, 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 26 kwietnia 2010, 18:16
przez Kamil Feliks Sztarbała
michalp78 napisał(a):Wiem , że Tamiya robi traktor z lotnikowca (razem z Corsairem 1-D) - inny. Ale czy ktoś zetknął się z tym modelem? Czy np. koła nie nadawałyby się do przeszczepu?


Zdaje się, ze revell/pro modeller w zestawi sprzętu obsługi naziemnej miał model tej maszyny. sprawedze, białem napewno.

EDIT: http://www.small-wonder.org/Projects/Ground_Equipment/Revell_Ground_Support_Equipment_WWII_3410.jpg