Strona 1 z 3

Brothers in arms: Hurricane i Spitfire MK.I, Pegasus 1/48

PostNapisane: piątek, 20 sierpnia 2010, 12:31
przez dewertus
Rozpoczynam kolejny duo wątek pod tytułem "brothers in arms".

Bohatermai będą modele Hurricane'a i Spitfire'a w skali 1/48 zakupione z myślą o kolekcji mojego szkraba.

Obrazek

Produkty Pegasusa wybrałem celowo: są duże, tanie, odporne na zabowową działalność synka (sprawdzone i potwierdzone - modele złożyłem i dałem mu do zabawy, po kilku godzinach nic im nie było :-> ), szybkie i nieskąplikowane w montażu. Dla mnie zaś będą bezstresowym poligonem do dalszej nauki obsługi aero i nowych technik malarsko-wizualizacyjnych.

In-boxy:
http://www.aeroscale.co.uk/modules.php? ... nt&id=3174

Re: Brothers in arms: Hurricane i Spitfire MK.I, Pegasus 1/48

PostNapisane: piątek, 20 sierpnia 2010, 13:42
przez hacz
Widzę że kolega nie traci czasu. Bardzo dobrze, powodzenia.

Re: Brothers in arms: Hurricane i Spitfire MK.I, Pegasus 1/48

PostNapisane: piątek, 20 sierpnia 2010, 16:20
przez LazyCat
dewertus napisał(a):...Dla mnie zaś będą bezstresowym poligonem do dalszej nauki obsługi aero...

BRAWO! :mrgreen:

Re: Brothers in arms: Hurricane i Spitfire MK.I, Pegasus 1/48

PostNapisane: sobota, 21 sierpnia 2010, 10:55
przez Darek Trzeciak
Hubert, z pudłą będą (z myślą o kaskaderce ;o) ) czy też jakieś operacje pilnikiem planujesz?
"Garbuska" kupiłem dla córki bo zażyczyła sobie wspólnego sklejania śmigiełek. :D

Re: Brothers in arms: Hurricane i Spitfire MK.I, Pegasus 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 23 sierpnia 2010, 22:25
przez dewertus
Darek Trzeciak napisał(a):z pudłą będą


Tak, malowanie jest (w/g mnie) bardzo interesujące: Hurricane to maszyna Urbanowicza, a Spit jest w barwach Locka.





Pierwsze koty za płoty, czyli początek prac. Przed malowaniem NIEZBĘDNA jest kąpiel w letniej wodzie i "Ludwiku" - wypraski intensywnie wysmarowane olejem lub inszą tłustą mazią.

Przy okazji widać jaka jest przepaść pomiędzy trzecim (Hurricane) i pierwszym 9Spitfire) modelem serii...

Hurricne
Obrazek

Obrazek

Obrazek


Spitfire
Obrazek

Obrazek

Re: Brothers in arms: Hurricane i Spitfire MK.I, Pegasus 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 23 sierpnia 2010, 23:12
przez Jacek Bzunek
dewertus napisał(a):Obrazek

Znajomo bardzo wygląda.

Re: Brothers in arms: Hurricane i Spitfire MK.I, Pegasus 1/48

PostNapisane: niedziela, 29 sierpnia 2010, 00:30
przez dewertus
Ponieważ prace przy Re.2000 dobiegły końca, mogę (chwilowo) całość sił i środków skierować na ten projekt ;o) Efektem jest wykonanie kilku drobnych elementów, których zazwyczaj nie robię...

Hurricane

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek



Spitfire

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Brothers in arms: Hurricane i Spitfire MK.I, Pegasus 1/48

PostNapisane: niedziela, 29 sierpnia 2010, 10:00
przez Mac Eyka
No fajowo, że zabrałeś się za porządne modele, a nie jakieś teutońskie czy makaroniarskie wynalazki.
Kolorek wnętrza jakiś taki troszkę chyba inny od wyznaczonych standardów ale może to wina fotek.
Pasiory to własna inwencja czy jakoś inaczej?

Re: Brothers in arms: Hurricane i Spitfire MK.I, Pegasus 1/48

PostNapisane: niedziela, 29 sierpnia 2010, 10:18
przez greatgonzo
Z tym, że standardy, choć wyznaczone wcale nie są niepodważalne. Ten kolor przypomina standard alternatywny. Nadmierne przyciemnienie i przyszarzenie można zrzucić na te fotki ;).
Pozwoliłem sobie założyć, że standard wyznaczony to Grey Green.
Hubert, rozumiem, że w tym projekcie nie interesują Cię takie sprawy jak poprawność uprzęży itp?

Re: Brothers in arms: Hurricane i Spitfire MK.I, Pegasus 1/48

PostNapisane: niedziela, 29 sierpnia 2010, 12:08
przez dewertus
greatgonzo napisał(a):Pozwoliłem sobie założyć, że standard wyznaczony to Grey Green.

Dokładnie tak - jest to Aircraft Grey Green oznaczony w palecie Agamy symbolem B10M

greatgonzo napisał(a):w tym projekcie nie interesują Cię takie sprawy jak poprawność uprzęży itp?

Zgadza się. Docelowo modele trafią do kolekcji szkraba, przy czym Hurri zapewne zawiśnie pod sufitem, a Spit trafi na półkę jako praktyczny element dydaktyczny. Podczas wykonywania sesji zdjęciowej dla Macka smyk "dorwał" się do złożonego modelu Spita i dobrą godzinę nim fruwał po mieszkaniu. Widać magia konstrukcji Mitchella ma niesamowite działanie, skoro uległ jej nawet 2,5 roczny urwis :lol:

Dla mnie jest to głównie pole doświadczalne do nauki posługiwania się aerografem.

Mac Eyka napisał(a):Pasiory to własna inwencja czy jakoś inaczej?

Własna radosna twórczość wykonana całkowicie w zgodzie z freestajlem - jedyna zgodność jaka w nich występuje to fakt, że przechodzą przez płytę za fotelem.

Re: Brothers in arms: Hurricane i Spitfire MK.I, Pegasus 1/48

PostNapisane: piątek, 24 września 2010, 22:31
przez dewertus
Prace powolutku posuwają się do przodu - zakończyłem proces szpachlowania.

Hurricane

Obrazek

Obrazek

Obrazek





Spitfire

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Brothers in arms: Hurricane i Spitfire MK.I, Pegasus 1/48

PostNapisane: sobota, 9 października 2010, 00:07
przez dewertus
"Właściwa" nauka rozpoczęta - jako pierwsze pomalowałem spody.

Pytanie: Który kolor lepiej kłaść jako pierwszy (zielony, czy brązowy). Planuję najpierw pomalować górę i boki w całości jednym z kolorów kamuflażu, zamaskować i nanieść drugi kolor.

Hurricane

Obrazek

Obrazek




Spitfire

Obrazek

Obrazek


P.S. Ależ to się maluje i maluje, dobrze że 1/48 to nie moja ulubiona skala... ;o)

Re: Brothers in arms: Hurricane i Spitfire MK.I, Pegasus 1/48

PostNapisane: sobota, 18 grudnia 2010, 02:00
przez dewertus
Żona w redakcji na dyżurze, szkrab już buja w objęciach Morfeusza - no to wreszcie mam czas na kolejną lekcję "aerografu" ;o)

Zamaskowałem spód i położyłem pierwszy kolor kamuflarzu - Dark Earth. Chyba zaczynam "chwytać" o co w tym chodzi (przynajmniej taką mam nadzieję) - farbka zmiksowała mi się idealnie (nie za gęsto, nie za żadko), wreszcie wyczaiłem prawidłową odległość do malowania i "skok" spustu aerografu. Pierwszy raz malowało mi się tak bezproblemowo - żadnych zacieków, plucia, przytkań, rozlań - po prostu cud malina.

Pytanie: jak maskujecie takie duże, nieregularne plamy? Do tej pory jak miałem jakiś "wzorek" do maskowania pod aero to był on sporo mniejszy i zdecydowanie bardziej geometryczny...


Hurricane

Obrazek

Obrazek




Spitfire

Obrazek

Obrazek

Re: Brothers in arms: Hurricane i Spitfire MK.I, Pegasus 1/48

PostNapisane: sobota, 18 grudnia 2010, 08:17
przez Aleksander
dewertus napisał(a):Pytanie: jak maskujecie takie duże, nieregularne plamy? Do tej pory jak miałem jakiś "wzorek" do maskowania pod aero to był on sporo mniejszy i zdecydowanie bardziej geometryczny...


Ja to robię tak: viewtopic.php?f=76&t=4359&start=0

Re: Brothers in arms: Hurricane i Spitfire MK.I, Pegasus 1/48

PostNapisane: sobota, 18 grudnia 2010, 08:33
przez Mac Eyka
dewertus napisał(a):Pytanie: jak maskujecie takie duże, nieregularne plamy? Do tej pory jak miałem jakiś "wzorek" do maskowania pod aero to był on sporo mniejszy i zdecydowanie bardziej geometryczny...


Jest wiele szkół Otwocka i Wołomińska oraz Pruszkowska też.
Z dużymi powierzchniami jest problem taki, że wymagają sporo taśmy gdybyśmy chcieli "książkowo" robić Tamiją.
Myślę, że na początek należy pomalowany już kolor pokryć błyszczącym lakierem bezbarwnym ewentualnie Sidoluxem. Uchroni nam to warstwę lakieru przed ewentualnym zerwaniem.
Osobiście korzystam z budowlanej taśmy maskującej. Trzeba uważać gdyż ma ona dość mocny klej. Mógłby on nam narobić kłopotów.
Ale wystarczy 2-3 razy przykleić kawałem choćby do spodni roboczych i klej osłabnie.
Taśma ta ma zaletę, łatwo na niej rysować ołówkiem, ciąć ją skalpelem.
Fragment taśmy przykładam do skrzydła czy kadłuba, zaznaczam linię podziału kolorów ołówkiem, taśmę przenoszę na matę do cieńcie i wycinam wzór i ponownie nakładam na model dokładnie przyklejając.
Brytyjskie maszyny malowano od szablonów więc odpada problem łagodnego przejścia kolorów.
Jeśli nie zalejesz modelu farbą tworząc nieznośny uskok na linii podziały będzie cacy.
Większe powierzchnie można maskować błyszczącym papierem gazetowym lub zwykła folią przymocowaną do taśmy.