Strona 1 z 3

Hongdu JL-8 - Trumpeter - 1:72 - standard

PostNapisane: niedziela, 28 listopada 2010, 03:13
przez Cichociemny
Witam.

Postanowiłem i ja dołączyć, tym razem trochę wcześniej niż w poprzedniej edycji. Miałem zamiar spróbować swych sił w "open", ale jakoś nie mogę zdecydować się na konkretny model, więc na razie "standard".

Wykonać zamierzam model samolotu treningowego Hongdu JL-8. Konstrukcja ta została opracowana pod koniec lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku w chińsko-pakistańskiej kooperacji. Początkowa nazwa samolotu (Nanchang JL-8), została zmodyfikowana wraz ze zmianą nazwy chińskiego producenta. Wersje eksportowe samolotu, w tym pakistańska, noszą nazwę K-8 Karakorum (chyba wiadomo skąd zaczerpniętą). To tak wyjaśniając kwestię nazewnictwa.

Wykorzystam zestaw Trumpetera w skali 1:72, zresztą alternatywy nie ma.
Obrazek

W pudełku znajdziemy dwie ramki z szarego plastiku, jedną z elementami przezroczystymi oraz kalkomanie. Do tego oczywiście instrukcja i kolorowe schematy możliwych do wykonania malowań.
Obrazek

Chiński wypust sprawia wrażenie zestawu dość prostego, jednak na pierwszy rzut oka prezentuje się całkiem nieźle. Irytująco wyglądają ślady po wypychaczach, które można znaleźć w kilku nieodpowiednich miejscach, np. we wnętrzu kabiny.
Obrazek

Dołączone kalkomanie pozwalają na wykonanie modelu w jednym z trzech malowań.
1. Egzemplarz prototypowy.
Obrazek
Niestety, z tego co wyczytałem w sieci, wyposażenie kabiny prototypu różniło się od seryjnego (a taki zestaw przyrządów przedstawia model), wobec czego takie malowanie nie do końca pasuje.

2. Samolot pakistański.
Obrazek

3. Standardowe malowanie, jakie noszą chińskie JL-8.
Obrazek
Precyzując- jedno ze standardowych chińskich malowań, gdyż spotkałem się jeszcze z dwoma innymi: 1, 2 (zdjęcia na stronie Chinese Military Aviation).


Model zamierzam wykonać wg schematu nr 3. Niestety mało jest zdjęć tego samolotu w sieci, a już w tym malowaniu w szczególności. Jednak trochę poszukiwań i udało mi się potwierdzić zaproponowany przez Trumpetera schemat malowania powierzchni bocznych, oraz dolnych i górnych powierzchni skrzydeł (zdjęcia na stronie Chinese Military Aviation).

Znalazłem nawet fotografię przedstawiającą wybrany przeze mnie egzemplarz. Widać że Trumpeter nie popełnij błędu, numery się zgadzają, można spokojnie sklejać.

Re: Hongdu JL-8 - Trumpeter - 1:72 - standard

PostNapisane: sobota, 12 lutego 2011, 19:07
przez Cichociemny
Pora coś zacząć robić, żeby wątek nie skończył jak większość konkursowych.

Kabina pilotów w modelu jest dość prosta i nie powala szczegółowością. Jako że wybrałem standard, nie pozostało nic innego jak skleić i jakoś całość pomalować. Nie bardzo wyszło, ale może nie będzie kuło w oczy po założeniu oszklenia.
Obrazek
Fotele jeszcze nie skończone, ale można przynajmniej zamknąć kadłub.

Jak widać na poprzednim zdjęciu, dociążyłem dziób samolotu. Niewiele jest tam miejsca, więc wykorzystałem także przestrzeń pod kabiną, powinno wystarczyć.
Obrazek

Skleiłem także wloty powietrza do silników. Troszkę było z tym gimnastyki i szlifowania, ale nic ciężkiego. Musiałem tylko potem odnowić utracone linie podziału blach. Pierwsze linie wyszły mi trochę za głębokie, ale ta bliższa przodu już jest moim zdaniem zadowalająca.
Obrazek

Tyle, tymczasem.

Re: Hongdu JL-8 - Trumpeter - 1:72 - standard

PostNapisane: środa, 23 marca 2011, 21:19
przez Cichociemny
Skleiłem główne elementy modelu.
Obrazek

Łączenie tylnej ściany kabiny z kadłubem nie jest najlepiej dopasowane i zdecydowanie wymagało interwencji.
Obrazek
Przykleiłem także dodatkowe wloty powietrza na kadłubie. Przy czym największy wlot wg. Trumpetera powinien być po prawej stronie kadłuba. Po analizie zdjęć stwierdziłem, że jednak na lewej i tak zamontowałem. Jak widać nawierciłem we wlotach otwory, bo elementy zestawowe były pełne.

Usunąłem otwory na kołki mocujące podwieszeń na kadłubie i skrzydłach, gdyż nie zamierzam ich montować. Na zdjęciach najczęściej widnieją maszyny w "gołej" konfiguracji, czasem z dodatkowymi zbiornikami paliwa. Natomiast chińskiej maszyny z zasobnikiem strzeleckim jaki zaproponował Trumpeter nie widziałem.
Obrazek
Naciąłem także powierzchnie sterowe. Poza tym na zdjęciu widać największą niespodziankę w modelu- milimetrowa szpara na łączeniu płata z kadłubem, już usunięta (wklejona płytka polistyrenowa i szpachlowanie).

Tymczasem.

Re: Hongdu JL-8 - Trumpeter - 1:72 - standard

PostNapisane: poniedziałek, 11 kwietnia 2011, 22:55
przez Cichociemny
Fotele z dorobionymi pasami wklejone do kabiny.
Obrazek
Można zamykać.

Re: Hongdu JL-8 - Trumpeter - 1:72 - standard

PostNapisane: wtorek, 12 kwietnia 2011, 06:16
przez piotr dmitruk
Ciekawe, jak wyjdzie to malowanie, maskowanie może być upierdliwe.

Re: Hongdu JL-8 - Trumpeter - 1:72 - standard

PostNapisane: wtorek, 12 kwietnia 2011, 23:51
przez Cichociemny
Może być. Przewiduję jeszcze irytację przy dopasowywaniu farby pod kolor kalkomanii z oznaczeniami państwowymi.

Re: Hongdu JL-8 - Trumpeter - 1:72 - standard

PostNapisane: środa, 13 kwietnia 2011, 11:30
przez lejgo_inc
Na sylwetce (pierwszej) którą wrzuciłeś w pierwszym poscie nie widać żeby ktoś się jakoś specjalnie przejmował dopasowaniem koloru kadłuba do koloru insygniów. Może to ma odniesienie również do trzeciego schematu?

Re: Hongdu JL-8 - Trumpeter - 1:72 - standard

PostNapisane: środa, 13 kwietnia 2011, 23:40
przez Cichociemny
Pewności nie mam, ale jak tak patrzę na zdjęcia (np. to lub to), to wydaje mi się że są to jednak bardzo zbliżone kolory.

Re: Hongdu JL-8 - Trumpeter - 1:72 - standard

PostNapisane: czwartek, 14 kwietnia 2011, 10:04
przez lejgo_inc
Faktycznie wyglądają podobnie. No i ta wredna żółta obwódka bawi się z naszymi oczyma i postrzeganiem koloru.

Re: Hongdu JL-8 - Trumpeter - 1:72 - standard

PostNapisane: niedziela, 24 kwietnia 2011, 15:44
przez Cichociemny
Oszklenie przyklejone i zamaskowane.
Obrazek

Re: Hongdu JL-8 - Trumpeter - 1:72 - standard

PostNapisane: piątek, 29 kwietnia 2011, 20:37
przez Cichociemny
Pomimo że częstotliwość wpisów w wątku na to nie wskazuje, miałem zamiar ukończyć ten model w terminie konkursu. Dlatego też przez ostatnie dni intensywnie nad tą miniaturą pracowałem. Zdążyłem pomalować oszklenie kabiny na szaro (kolor wnętrza obramowania), stwierdzić że łączenie oszklenie-kadłub wymaga jeszcze obróbki, poprawić i nałożyć kolor jeszcze raz. Następnie pomalować wnęki podwozia i golenie... po czym rozlać na model rozcieńczalnik Wamodu.

Nic to, tak łatwo poddać się nie zamierzałem. Zacząłem ponowne malowanie. Wnęki, wylot z silnika, preshading itd... Wczoraj doszedłem do takiego etapu.
Obrazek
Kończyłem nakładać biały, został do położenia czerwony. Jakaś szansa na wyrobienie się była.

Ale chwila nieuwagi i szansa została skutecznie pogrzebana...
Obrazek

Re: Hongdu JL-8 - Trumpeter - 1:72 - standard

PostNapisane: piątek, 29 kwietnia 2011, 20:43
przez shivadog
Nie ma co się spieszyć, teraz to już szkoda włożonej pracy.
Ja też jeszcze tydzień temu łudziłem się, że mi szybko pójdzie i może...
Jednak ciągle coś stoi na przeszkodzie, więc wyluzowałem.

Re: Hongdu JL-8 - Trumpeter - 1:72 - standard

PostNapisane: piątek, 29 kwietnia 2011, 20:49
przez piotr dmitruk
Współczuję, ale na szczęście to nie taka tragedia, da się szybko i bez śladów naprawić.
Będzie dobrze!

Re: Hongdu JL-8 - Trumpeter - 1:72 - standard

PostNapisane: piątek, 29 kwietnia 2011, 20:56
przez Cichociemny
Teraz to ja też już wyluzowałem :mrgreen: A naprawić naprawię, tylko mnie ciut model zirytował, więc nie będę czas jakiś na niego spoglądał.

Re: Hongdu JL-8 - Trumpeter - 1:72 - standard

PostNapisane: wtorek, 18 października 2011, 18:45
przez Cichociemny
Irytacja minęła i zacząłem znowu dłubać przy Hongdu.

Postanowiłem też poprawić parę elementów, więc zmyłem wcześniej położoną farbę. Poprawiłem parę linii podziałowych, które wcześniej wyszły mi za grube. Anteny na grzbiecie kadłuba i pod kabiną wymieniłem na wykonane z cienkiego polistyrenu. Dorobiłem podajniki ciśnienia na dziobie samolotu. Usunąłem światła pozycyjne które zamienię na przezroczyste. Poza tym przygotowałem osłony wlotów powietrza do silnika...
Obrazek

...i jego wylotu.
Obrazek

Oczywiście zamontowałem też z powrotem oszklenie kabiny.