Modelarstwo z pasją

Kolega pancerny rozpoczal budowe modelu j.w. ale utknal przy szlifowaniu kadluba. Niniejszym otrzymalem (po umiarkowanej cenie) model w 50%. Poniewaz z modelowania najbardziej mi sie podoba malowanie, postanowilem skonczyc ten model i dolaczyc go do nowej (powstajacej) kolekcji mysliwcow w skali 1/32.
Juz dawno chcialem zrobic ten samolot (Tamiya 1/48 lezy na polce) ale ze mam juz cala liste samolotow do wykonczenia, postanowilem nie rozpoczynac nowego. W tym przypadku to Jim rozpoczal wiec ja jestem "kryty"

A oto jak sie prezentuje model na etapie jakim zostawil go Jim.











Kadlub wymaga trasowania linii panelowych na spodzie oraz szlifowania. To wlasnie moment w ktorym Jim zdecydowal ze sie poddaje No coz , towarzysz pancerny woli sklejac modele bez szlifowania
W modelu brakuje paru czesci , niestety w tym wneki podwozia

I silnika od D-25 .

no wlasnie: pare czesci trzeba bedize dorabiac

No ale zamiast chciałeś chyba wstawić ?

greatgonzo napisał(a):No ale zamiast chciałeś chyba wstawić ?

... wlasnie sam nie wiem czy sie z tego cieszyc czy nie Jak pisalem najbardziej lubie malowac a najmniej dorabiac