[OPG1] MesserSpit- Spitfire Vb z silnikiem DB 605A-1 (1:48)

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: [OPG1] MesserSpit, czyli Spitfire Vb z silnikiem DB 605A-1..

Postprzez Timi » środa, 13 lutego 2008, 12:51

:shock:
Szok po protu. gdy zaczynałeś ten model to myślałem że też może się na niego kusze, mam wszystkie prefabrykaty, ale jak patrze na to ile jest roboty i kombinowania to sobie odpuszczę na jakiś czas, brakuje mi jeszcze jednej rzeczy, najważniejszej zresztą, umiejętności :( .
Póki co wielkie brawa za tą prace i to jeszcze w przyzwoitym tempie :mrgreen:
pozdrawiam
Tomasz Modłasiak
(a) Bułki (i tak) nie pikają!!

http://timimodelfactory.blogspot.com/
Avatar użytkownika
Timi
 
Posty: 1614
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 14:49
Lokalizacja: Częstochowa[K.M. Rozbitek:]

Reklama

modele polskich samolotów

Re: [OPG1] MesserSpit, czyli Spitfire Vb z silnikiem DB 605A-1..

Postprzez piotr dmitruk » sobota, 16 lutego 2008, 14:52

Jarek życzył sobie zbliżenia mojego Messerspita. Nie bardzo jest się czym chwalić. Model zrobiony 10 lat temu, przed erą weatheringu, Airfix z blaszkami Edka, przednia część to w całości moja rzeźba, pierwsze próby z włąsnoręcznie drukowanymi oznaczeniami, wyszły mi pancernie i nie reagowały na żadne płyny, stercząc nadal z powierzchni, niezbyt szczęśliwy dobór odcieni, no i nie miałem żadnego Eksperta, który podpowiedziałby mi jakie tablice zmienić i jaki rodzaj śmigła zastosować ;o) . No ale jest.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Pozdrawiam
Piotrek
MOJE PORTFOLIO ARCHIWUM X- W moich galeriach wskazana jest rozsądna krytyka modeli.
Avatar użytkownika
piotr dmitruk

Mistrz Osobliwości
 
Posty: 9933
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:18
Lokalizacja: Rzeszów

Re: [OPG1] MesserSpit, czyli Spitfire Vb z silnikiem DB 605A-1..

Postprzez Darek Trzeciak » sobota, 16 lutego 2008, 16:23

Wszystko pięknie i ładnie - Jarku jestem pod ogromnym wrażeniem tyle tam dobra i to w dodatku rękodzieło :D - tylko jaki był kamuflaż na górnych/bocznych powierzchniach. Było już na temat dolnych powierzchni a co najnowsze badania mówią w temacie tegoż kamuflażu?
Pozdrawiam Darek
"Doświadczenie powiększa naszą mądrość, nie zmniejsza jednak naszej głupoty." - Josh Billings
***** ***
Avatar użytkownika
Darek Trzeciak
 
Posty: 2216
Dołączył(a): piątek, 21 września 2007, 22:23
Lokalizacja: EPWA

Re: [OPG1] MesserSpit, czyli Spitfire Vb z silnikiem DB 605A-1..

Postprzez Jarek Gurgul » sobota, 16 lutego 2008, 23:09

Timi napisał(a):...jak patrze na to ile jest roboty i kombinowania to sobie odpuszczę na jakiś czas, brakuje mi jeszcze jednej rzeczy, najważniejszej zresztą, umiejętności...

Wiesz, roboty może być dużo mniej. Wystarczy zamknąć kokpit i oszczędzasz ładnych parę godzin (kilkadziesiąt przy moim tempie). Poza tym myślę, że unikając moich błędów, będziesz miał łatwiej. Odrobinę przetarłem chyba szlak dla kolejnych desperatów ;o) - bardzo dużo czasu zajęło mi wpatrywanie się w zdjęcia oryginału MesserSpita, choć jeszcze więcej w fotki kokpitów Spita i Messera. Poza tym w trakcie budowy i relacji na forum pojawiło się sporo cennych uwag innych kolegów, zwłaszcza Kuby, co również da się przeliczyć na wymierne oszczędności czasu i 'kombinowania'.

A co do braku umiejętności - chyba żartujesz! Widziałem Twoje modele, choćby Fokę (czy może raczej Papugę), Thunderbolta albo Battle'a i nie wydaje mi się, żeby którykolwiek z nich wykazywał jakiekolwiek oznaki 'braku umiejętności'. Nawet obok niego nie stały...

---

Bardzo dziękuję Piotr za zdjęcia.
Myślę, że w sam raz uchwyciłeś kształt oryginału i prawdopodobne malowanie. Jedyne, czego mi brakuje, to właśnie delikatne brudzenie i te paskudne okopcenia boków od silnika prawie do ogona. No, ale komu by się chciało wracać do modelu po tylu latach?...

Jeśli jednak pamiętasz, przyznaj się, jak i z czego zbudowałeś nos z silnikiem i z jakich źródeł korzystałeś. Z Aero-Techniki? Monografii Spitfire'a AJ-Pressu? Czy może odkryłeś jakieś inne, tajemnicze źródełko ze zdjęciami i informacjami na temat MesserSpita?

Pierwotnie również planowałem budowę tego modelu w małej skali ze Spita Revella lub lepiej Italeri. Ale wzrok już nie ten i ręce zaczynają drżeć - trzeba było wybrać coś większego.

Przy okazji gratuluję świetnych modeli w projekcie i całkowicie zasłużonego zwycięstwa w plebiscycie Zarządu - Lockheed jest rewelacyjny! Tak w ogóle, ja już swój głos oddałem... ;o)

---

Darek Trzeciak napisał(a):...jaki był kamuflaż na górnych/bocznych powierzchniach. Było już na temat dolnych powierzchni a co najnowsze badania mówią w temacie tegoż kamuflażu?

'Najnowsze badania' mówią, że... nic pewnego w tej kwestii.

Wydaje mi się, co tam, jestem pewien, że góra płata malowana była dwubarwnie. Na fotkach z boku/z tyłu widać linie rozgraniczenia kolorów. Również grzbiet kadłuba ma inny, ciemniejszy odcień niż boki. Co do konkretnych barw, obstawiałbym standardowe RLM 74 i RLM 75.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Fusion w swojej instrukcji proponuje coś takiego...

Obrazek

Nie wiem, czy korzystali tylko z tych trzech 'moich' zdjęć, czy mieli coś więcej. Nie będę raczej wymyślał prochu i maznę mój model podobnie, jak w ich interpretacji. No chyba, że odkryję jeszcze jakieś kolejne fotki lub wiarygodny opis.

Opis podany przeze mnie wcześniej, ze strony http://www.unrealaircraft.com/hybrid/spitfire.php określa co prawda, że górne powierzchnie pokryte zostały tylko dark green, ale jednocześnie wspomina, że Spitfire EN830 was repainted to German standards, co oznaczałoby w tym czasie raczej, według mojej skromnej na ten temat wiedzy, właśnie RLM 74/RLM 75.

Jedyna pewna rzecz, to - w przeciwieństwie do amerykańskich samolotów, na których Niemcy pozostawiali przeważnie górę w Olive Drab - brak pozostałości brytyjskiego kamuflażu Dark Green/Ocean Grey.

Jarek
Avatar użytkownika
Jarek Gurgul
 
Posty: 6029
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:10
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: [OPG1] MesserSpit, czyli Spitfire Vb z silnikiem DB 605A-1..

Postprzez Bercik » sobota, 16 lutego 2008, 23:50

Na zdjęciach wydaje się, że końcówka skrzydła za literą Y ma ciemniejszą plamę kamuflażu, inaczej niż pokazuje to instrukcja i tak samo jak zrobił Piotr...
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Bercik
 
Posty: 878
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:03

Re: [OPG1] MesserSpit, czyli Spitfire Vb z silnikiem DB 605A-1..

Postprzez Jarek Gurgul » wtorek, 19 lutego 2008, 00:15

Bercik napisał(a):Na zdjęciach wydaje się, że końcówka skrzydła za literą Y ma ciemniejszą plamę kamuflażu, inaczej niż pokazuje to instrukcja i tak samo jak zrobił Piotr...

Bystre oko i refleks. Punkt dla Ciebie Bercik. ;o)
Może bym zauważył, a może nie. Kto to wie?...
Dzięki.

---

Powoli, ale wytrwale do przodu.

Szkielet skończony, dopasowany zarówno do kadłuba Spita, jak i do silnika Messera...

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

I to na tyle dobrych wiadomości, bo później jak zwykle 'pod górkę' - złośliwość rzeczy martwych, czy jakoś tak... ;o)
Moje, właśnie wymyślone prawo Murphy'ego - wybierasz łatwiejszą drogę - możesz być pewien, że wpadniesz na słup.

Żeby sobie ułatwić zadanie, do obłożenia 'przejściówki' wybrałem płytkę dość grubą (tak mi się przynajmniej wydawało), lecz jeszcze podatną na wszelkie gięcia i skręcania. Podejrzewałem, że polistyrenowa 'blacha', którą zamierzałem pokryć szkielet może, jeśli będzie zbyt cienka, zapaść się. Dlatego, żeby uniknąć nieszczęścia, dorzuciłem dodatkowe wręgi i wybrałem zamiast płytki 0,2 - płytkę odrobinę grubszą - 0,3mm. Myślałem, że płytka takiej grubości wystarczy, nie 'wpadnie', a jednocześnie nie będzie jeszcze na tyle gruba, by sprawić jakiś problem przy wyginaniu. Oczywiście przeliczyłem się...

Obrazek Obrazek

O ile grzbiet dało się doprowadzić do porządku kilkoma pociągnięciami pilnika i papierem ściernym, to 'zapadnięte boki' naszej szkapy wymagały już poważniejszej interwencji.

Na szczęście Matka Natura wyposażyła człowieka w potężną broń - Surface Primera. Kilka nakładanych i szlifowanych na zmianę warstw z małym dodatkiem szpachlówki powinno załatwić sprawę. Boję się jedynie, że za kilka dni/tygodni/miesięcy, kiedy surfacer i szpachla się 'wysezonują', może się to wszystko zapaść. A to byłoby niezbyt miłe...

Kusi mnie więc, żeby zerwać poszycie i nałożyć grubsze, mniej więcej półmilimetrowe. Tylko, kurcze, to które mam, pasuje idealnie do wszystkich pozostałych elementów, w tym przejść kadłub-skrzydło, gdzie wydawało mi się będzie najtrudniej to zgrać. Jestem w kropce, nie chcę się śpieszyć, żeby nie robić 'w kółko Macieju' tego samego od nowa. Odczekam parę dni, zobaczę, czy są jakiekolwiek objawy zapadania się 'blachy', a w międzyczasie zabiorę się za pozostałe elementy modelu.

Obrazek Obrazek

Kombinowałem też z folią do druku na laserówce, która ma mniej więcej 0,1mm grubości, dociąłem już i wstępnie dopasowałem. Trzeba by trochę zeszlifować pokrycie z płytki, o te mniej więcej 0,1mm i nakleić na to folię. Jednak mam z tą ostatnią złe doświadczenia - jest bardzo sztywna, dość kiepsko się trzyma czegokolwiek, nawet po przetarciu grubszym papierem ściernym i wstępnym wyprofilowaniu. Mogłoby się skończyć za jakiś czas - jak znam życie, to po pomalowaniu - odklejeniem, a tego by nie wytrzymało moje słabe serce...

W zanadrzu mam jeszcze jeden pomysł, wymagający odrobiny chirurgii plastycznej. I myślę, że na ten się w ostateczności zdecyduję, jeśli szpachla i surfacer nie pomogą. Ale to właśnie ostateczność...

Jarek
Avatar użytkownika
Jarek Gurgul
 
Posty: 6029
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:10
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: [OPG1] MesserSpit, czyli Spitfire Vb z silnikiem DB 605A-1..

Postprzez wojtek_fajga » wtorek, 19 lutego 2008, 00:24

Sposobem na zrobienie takiego elementu, który opisujesz jest zrobienie tego z wypełnieniem z balsy. Należy wyciąć klocek z balsy o grubości Twojego elementu, z jednej i drugiej strony nakleić wręgi o odpowiednim kształcie, zeszlifować balsę do kształtu, który wyznaczają wręgi i okleić to wszystko po obwodzie cieniutkim plastilkiem. Opiłowany klocek z balsy spowoduje, że nic nie będzie Ci się zapadało. A że balsa łatwa w obróbce, to raz dwa to wszystko będzie gotowe. Oczywiście przy wymiatach należy w odpowiednich miejscach uwzględnić grubości plastiku.
Avatar użytkownika
wojtek_fajga

Master od Tin
 
Posty: 2748
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 13:22
Lokalizacja: EPBY

Re: [OPG1] MesserSpit, czyli Spitfire Vb z silnikiem DB 605A-1..

Postprzez piotr dmitruk » wtorek, 19 lutego 2008, 00:32

Dzięki za miłe słowa Jarku, ja z kolei na Twoją pracę patrzę z podziwem. w mojej skali dałem "bloba" z Distalu i obrobiłem pilnikiem, a tu zabawa na całego z wręgami i pokryciem. I to jaka! Szacuneczek.
Co do dokumentacji, to po prostu nie pamiętam. Na pewno jednak coś łatwo dostępnego u nas, najprawdopodobniej AJ-Press
Pozdrawiam
Piotrek
MOJE PORTFOLIO ARCHIWUM X- W moich galeriach wskazana jest rozsądna krytyka modeli.
Avatar użytkownika
piotr dmitruk

Mistrz Osobliwości
 
Posty: 9933
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:18
Lokalizacja: Rzeszów

Re: [OPG1] MesserSpit, czyli Spitfire Vb z silnikiem DB 605A-1..

Postprzez mr.jaro » wtorek, 19 lutego 2008, 08:17

O ile dobrze dostrzegam sytuacje na zdjeciach, tendencje do zapadania wykazuja tylko stosunkowo plaskie boki. Te mozna przeciez wyciac i pomiedzy wregi wpasowac grubsze kawalki plastiku, badz wnetrze od razu wypelnic (do tego wystarcza niewielkie otwory w poszyciu) zywica. W ten sposob miejsca dobrze pasujace do reszty zostana nietkniete.
Jarek M
Avatar użytkownika
mr.jaro
 
Posty: 2028
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 13:01
Lokalizacja: Hannover

Re: [OPG1] MesserSpit, czyli Spitfire Vb z silnikiem DB 605A-1..

Postprzez Kamil Feliks Sztarbała » wtorek, 19 lutego 2008, 09:43

Jarek Gurgul napisał(a):Kilka nakładanych i szlifowanych na zmianę warstw z małym dodatkiem szpachlówki powinno załatwić sprawę. Boję się jedynie, że za kilka dni/tygodni/miesięcy, kiedy surfacer i szpachla się 'wysezonują', może się to wszystko zapaść. A to byłoby niezbyt miłe...


zmieszaj szpachlówkę tamiyowską z cyjanoakrylem..
Kamil Feliks Sztarbała
 

Re: [OPG1] MesserSpit, czyli Spitfire Vb z silnikiem DB 605A-1..

Postprzez Jarek Gurgul » wtorek, 19 lutego 2008, 19:52

Dziękuję wszystkim za wskazówki hurtem. A bardziej szczegółowo...

wojtek_fajga napisał(a):Sposobem na zrobienie takiego elementu, który opisujesz jest zrobienie tego z wypełnieniem z balsy...

Kurcze, powinienem był o tym pomyśleć, tym bardziej, że właśnie coś takiego oglądałem ostatnio na forum Hyperscale, gdzie niejaki ChukW buduje Helldivera - przy okazji gorąco wszystkim polecam tę relację - świetny detal, mnóstwo pomysłów, sporo dowcipu i to wszystko okraszone rewelacyjnymi kartoonkami.
Metodą 'na balsę' wykonany został na przykład zbiornik:
http://www.network54.com/Forum/47751/thread/1196647645/
http://www.network54.com/Forum/47751/thread/1197859689/

W moim przypadku musiałbym nieco zmodyfikować tę metodę i dla zachowania odpowiedniego położenia przedniej płyty względem kadłuba (tej, na której umieszczony będzie silnik), pozostawić plastikowy rdzeń pomiędzy wręgami, obkładając go balsą. Tylko, że jest już troszkę za późno. Ale zafiksuję to sobie na przyszłość...

---

piotr dmitruk napisał(a):Dzięki za miłe słowa Jarku...

A w ogóle nie ma za co. Jestem po prostu Twoim 'fanem'. To, co pokazujesz, a już szczególnie ostatnio, na przykład te dwie czesko-niemieckie pchły, to czysta 'elegancja-Francja' i do tego nietuzinkowa.

---

mr.jaro napisał(a):...i pomiedzy wregi wpasowac grubsze kawalki plastiku...

Jarek, to zdaje się nazywa się telepatia albo inaczej czytanie w myślach. Niezły wynik - z Hannoveru do Bydgoszczy... ;o)
Rozwiązanie, o którym piszesz, to właśnie ta wspomniana 'ostateczność'. Zaczekam jeszcze dzień, dwa, zastanowię się - może się zdecyduję...
Choć, skoro Ty również wpadłeś na ten pomysł, to musi być w nim jakiś potencjał. Tym bardziej, że uniknąłbym ewentualnych problemów z ryciem w szpachli przebiegających w tym miejscu linii podziału blach.
Trzeba to przemyśleć...

---

Kamil Feliks Sztarbała napisał(a):zmieszaj szpachlówkę tamiyowską z cyjanoakrylem..

Tak właśnie robię, ale mimo wszystko nie mam pewności i zaufania do efektu - spora powierzchnia, nie do końca stabilna. Jak się nie 'wstąpi', to może za jakiś czas popękać. Za dużo 'krwawicy' wpakowałem w ten model, więc wolałbym uniknąć przykrych niespodzianek. Jak mawiał Kubuś Puchatek, gdy chciał wpaść na genialny pomysł: 'Myśl, myśl, myśl Kubusiu...'

Jarek
Avatar użytkownika
Jarek Gurgul
 
Posty: 6029
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:10
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: [OPG1] MesserSpit, czyli Spitfire Vb z silnikiem DB 605A-1..

Postprzez Kamil Feliks Sztarbała » wtorek, 19 lutego 2008, 20:29

Jarek Gurgul napisał(a):Tak właśnie robię, ale mimo wszystko nie mam pewności i zaufania do efektu


3-4 lata wytrzyma.. tryle gwarantuje bo starszych szpachlowań taka mieszanką nie widziałem

a dla pewnosci mozesz wypełnić segment żywicą..
Kamil Feliks Sztarbała
 

Re: [OPG1] MesserSpit, czyli Spitfire Vb z silnikiem DB 605A-1..

Postprzez piotr dmitruk » wtorek, 19 lutego 2008, 21:30

Jarek, zaszpachluj Distalem, nie odpadnie i da się obrabiać.
Pozdrawiam
Piotrek
MOJE PORTFOLIO ARCHIWUM X- W moich galeriach wskazana jest rozsądna krytyka modeli.
Avatar użytkownika
piotr dmitruk

Mistrz Osobliwości
 
Posty: 9933
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:18
Lokalizacja: Rzeszów

Re: [OPG1] MesserSpit, czyli Spitfire Vb z silnikiem DB 605A-1..

Postprzez mr.jaro » środa, 20 lutego 2008, 08:16

Jarek Gurgul napisał(a):Jarek, to zdaje się nazywa się telepatia albo inaczej czytanie w myślach. Niezły wynik - z Hannoveru do Bydgoszczy... ;o)...

Tititi, tatata, Jarek do Jarka...

Jarek Gurgul napisał(a):Rozwiązanie, o którym piszesz, to właśnie ta wspomniana 'ostateczność'. Zaczekam jeszcze dzień, dwa, zastanowię się - może się zdecyduję... Choć, skoro Ty również wpadłeś na ten pomysł, to musi być w nim jakiś potencjał. Tym bardziej, że uniknąłbym ewentualnych problemów z ryciem w szpachli przebiegających w tym miejscu linii podziału blach.
Trzeba to przemyśleć...

Potencjal, to moze troche zbyt gornolotnie... Wlasnie dla zachowania w miare jednolitych wlasciwosci materialu probowalbym pozostac przy plastiku, a to z kolei ogranicza ilosc mozliwych rozwiazan problemu.

Mysle, ze dla tak ladnego modelu warto zainwestowac troche wiecej czasu. Niestety, nawet telepatycznie ( :mrgreen: ) nie potrafie ocenic wiotkosci poszycia na krzywiznach tego segmentu kadluba. Ale w razie jakichkolwiek watpliwosci (kto wie, czy podczas robienia nowych linii podzialu nie wystapia dalsze niespodzianki), prawdopodobnie nie zrezygnowalbym z wzmocnienia takze tych miejsc. Jesli ciezar nie bedzie stanowil problemu, byc moze wlasnie wypelnienie (poprzez otwory w wycietym poszyciu bocznym) wnetrza zywica (poszycie na krzywiznach nadal pozostaloby nietkniete, z plastiku) byloby rozsadnym rozwiazaniem.
Jarek M
Avatar użytkownika
mr.jaro
 
Posty: 2028
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 13:01
Lokalizacja: Hannover

Re: [OPG1] MesserSpit, czyli Spitfire Vb z silnikiem DB 605A-1..

Postprzez Jarek Gurgul » niedziela, 24 lutego 2008, 22:41

'Poradnik Młodego Chirurga', rozdział 17 - 'Jak przeprowadzić lifting w czterech prostych krokach':

Krok pierwszy - przy pomocy skalpela - może być nowy - usuń starą skórę.
Krok drugi - przeszczep nową skórę, najlepiej z uda Panthery lub Mustanga.

Obrazek Obrazek

Krok trzeci - wygładź zmarszczki przy pomocy odrobiny botoksu lub innego kolagenu - na przykład firmy Pfizer & Tamiya & CA.
I wreszcie krok ostatni, ale najważniejszy - wystaw pacjentce rachunek...

Obrazek Obrazek

Miłego skalpowania...

Jarek

P.S.

Dokonałem chyba słusznego wyboru, bo przy zdejmowaniu polistyrenowej 'blachy' szpachla odchodziła, że aż furczało. Co prawda używałem sporej siły, nie poddawała się bez walki, ale nie żałuję - teraz mam pewność, że nie spotka mnie coś przykrego...
Avatar użytkownika
Jarek Gurgul
 
Posty: 6029
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:10
Lokalizacja: Bydgoszcz

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości