Modelarstwo z pasją

Jarek Gurgul napisał(a):Na koniec wspomnę o ostatniej modyfikacji - wykonanej tak naprawdę przed sklejeniem płata - lotkach, które rozciąłem i delikatnie wychyliłem - lewą do góry, prawą do dołu.

Czesc,

Nie zapomnij wychylić drążka w opowiednią stronę!

Kibicuję zasiadwszy w pierwszym rzędzie - jak usłyszysz chrup popkornu to już wiesz kto to!

Dzięki Łukasz za doping.

Krótkie podsumowanie prac na koniec roku i parę zdjęć na szybko.

Po skończeniu płata, na warsztacie wnętrze kadłuba - nienajgorsze w wykonaniu Tamiyi - to, co jest w zestawie, zrobione jest ładnie, niestety Japończycy wiele podzespołów pominęli.

Dodatki i modyfikacje prawej strony kabiny - butla z tlenem (1), butla z CO2 do awaryjnego wypuszczania podwozia (2), skrzynka detonatora ładunku urządzenia IFF (3).


Lewa burta kabiny - butle ze sprężonym powietrzem do km-ów (4).


Struktura kabiny i fotel - płyty pancerne - zagłówkowa (5) i główna (6) - znacznie odchudzone, fotel w trakcie modyfikacji.


Przy okazji - wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.

Jarek

P.S.
Przepraszam, że tak krzywo piszę, ale Sylwester, Nowy Rok...

Witam Wszystkich w Nowym Roku, życzę Ci Jarku abyś osiągnął cel jakim jest CJ+ZY robiąc to bez dodatkowych zestawów, ja podobny model,ale w skali 1/72 zbudowałem parę lat temu z modelu Italieri oraz części z modeli przeznaczonych do likwidacji. Pracy z tym było dużo, ale i satysfakcja niezła. Pozdr. Krzysiek.

Dziękuję Krzysiek za wsparcie.

Przy okazji przypomnę tym, którzy mają dostęp do kanału telewizyjnego TCM i ochotę na dobry film, że jutro (tj. w sobotę) o 18:05 wyemitowana zostanie wspomniana na początku wątku 'Wielka ucieczka' ze Stevem McQueenem w roli głównej - klasyka filmu sensacyjnego. Zapraszam i życzę przyjemnego oglądania i mnóstwa wrażeń.

Jarek

No to jedziemy dalej.

Trochę drobiazgów, których brakuje w kabinie:
przewód instalacji telnowej...


mapnik...


pokrętło trymera steru wysokości (to większe) i pokrętło trymera steru kierunku...


Jarek

pokrętła rządzą

Timi napisał(a):pokrętła rządzą

dokładnie


Dopinguje i pozdrawiam

Jak już wspomniałem, Tamiya wiele elementów wyposażenia kokpitu pominęła, ale te, które są, oddają dość wiernie rzeczywistość. Jedynym, nieprzypominającym w niczym oryginału (no może jeszcze poza fotelem) jest mechanizm otwierania/zamykania podwozia. Gość, który projektował model Spita, nigdy chyba tego podzespołu nie widział - to, co jest w zestawie jest za małe, zbyt uproszczone i ma kompletnie niewłaściwy kształt. Choć jeśli się dokładniej przyjrzeć, możnaby dojść do wniosku, że wszystko jest mniej więcej OK, tyle tylko, że w lustrzanym odbiciu .

Element Tamiyi (to małe, szare na pierwszej fotce)...
Nowy mechanizm wykonany z płytek i pręcików plastikowych, blaszki aluminiowej, drucików...




W kokpicie zostało jeszcze do zrobienia kilka drobiazgów, potem Messer-silnik. Kto wie, może zdążę...

Jarek

Jarku po tym co pokazałeś to po prostu cuda. Cuda w Bydgoszczy
Pewnie dlatego, że blisko Torunia

E tam, żadne cuda Mariusz. Wystarczy pewna ręka (znaczy się mało alkoholu przed robotą) i bystre oko (znaczy się grube okulary) i można wtedy wszystko. Cud to dopiero będzie, jak zdążę na 31 stycznia...

A na poważnie, dla mnie to największa frajda w modelarstwie wydłubać coś samemu i jednocześnie udręka, bo koniec każdej budowy zawsze się niebezpiecznie oddala. Zawsze sobie powtarzam, kiedy ściągam kolejny model z półki, że ten to już na pewno będzie prosto z pudła. Ale nie wytrzymuję, bo aż mnie boli, kiedy pomyślę, że nie dorobię jakiejś 'pierdółki' i odczuwam ulgę i zadowolenie, kiedy już to 'coś' zrobię. Polecam, przyjemne uczucie...*

Jarek

*Nie, no to też nie było całkiem serio...

Taki drobiazg na dobranoc - półeczka na zapasowe lampki do celownika - zwykle były na niej trzy, czasami mniej, ale że Niemcy usunęli uzbrojenie - a więc prawdopodobnie i celownik - ja lampek nie montuję.





Jarek

Prawa burta skończona (butla z tlenem - ta duża - jeszcze niedoklejona i przesunięta do tyłu):

1. półeczka na zapasowe lampki do celownika,
2. klucz sygnalizacji świetlnej,
3. zdalny stycznik silnika,
4. zwalniacz pasów pilota,
5. przewód instalacji tlenowej,
6. butla z tlenem,
7. mechanizm otwierania/zamykania podwozia,
8. przełącznik odmrażacza przedniej szyby,
9. skrzynka detonatora ładunku urządzenia IFF,
10. butla z CO2 do awaryjnego wypuszczania podwozia,
11. zawór tlenu.



Do zrobienia pozostał fotel i niemiecka przepustnica do DB 605 na lewej burcie. Potem to już 'z górki' - silnik, śmigło, podwozie itp...

Jarek

...I gotowy fotel. Obok 'oryginał' Tamiyi, po drobnych, próbnych modyfikacjach (wywiercony otwór na prawym boku, pocienione ścianki).
Na ostatniej fotce fotel na 'rusztowaniu'...





Jarek

W mojej ocenie takie dorabianie i poprawianie detali, to kwintesencja modelarstwa.

Brawo!

wojtek_fajga napisał(a):W mojej ocenie takie dorabianie i poprawianie detali, to kwintesencja modelarstwa.

Dzięki Wojtek, ale w mojej, to raczej choroba ...

---

Jak to mówią: 'Kto zjada ostatki, ten piękny i gładki'. Resztki drobiazgów z kokpitu - niemiecka przepustnica i pompka zastrzykowa paliwa od Messera oraz odrobinę poprawiony drążek sterowy (lub jak kto woli joystick). Musiałem się śpieszyć, więc kilka 'pierdółek' pominąłem, między innymi nie 'przegiąłem' drążka, choć przy tak małym wychyleniu lotek, jak w moim MesserSpicie to nie zbrodnia.

Lewa burta skończona - brak na niej paru niedoklejonych do malowania detali, w tym niemieckiego osprzętu. Tablicy przyrządów nie będę już raczej ruszał z braku czasu. Jutro malowanie wnętrzności, sklejenie kadłuba i jedziemy dalej...





...a na razie na warsztat trafił Messer-silnik. Szczęśliwym dawcą okapotowania okazał się jednak Bf 110G z Revella, z tym że wymagać ono będzie sporych korekt.

Jest jeszcze niespodzianka - pojawiła się bowiem kolejna darczyni, ale o tym później...

Jarek