Strona 1 z 3

F6F-5 Hobby Boss 1/48 standard

PostNapisane: niedziela, 2 stycznia 2011, 18:55
przez nariman
Witam,jak widać założyłem konto do zdjęć.Ale to nie o tym chciałem napisać. Postanowiłem również wystartować w konkursie o ile jeszcze można się przyłączyć.Model hobby boss, prosty i raczej mało efektowny, zobaczymy co będzie.
Obrazek

Obrazek
Na początek, co w pudle ;o) jutro zacznę prac warsztatowe.


Pierwsze zdjęcie poprawiłem. Resztę kodów wklejasz na tej zasadzie.
Xenomorph

Re: F6F-5 Hobby Boss 1/48 standard

PostNapisane: niedziela, 2 stycznia 2011, 20:38
przez Mariusz Jarzyna ze Szczec
No i będziemy mieli okazję porównać do produktu Eduarda. Trzymam kciuki abyś zdążył choć jak "standard" to dasz radę ;o)

Re: F6F-5 Hobby Boss 1/48 standard

PostNapisane: niedziela, 9 stycznia 2011, 18:37
przez nariman
No, to skoro powiedziałem "A", to trzeba pociągnąć alfabet dalej.
Jak widać Hobbyboos zadbał oto, aby nic się samo nie oddzieliło od ramek wtryskowych.
Obrazek
Takimi kołkami są przyczepione nawet najmniejsze części modelu.Uwolnić je z ramek i nie połamać, k..., czy to możliwe?
Obrazek
Zrobiłem też pierwsze przymiarki "na sucho". Oczywiście najpierw trzeba będzie oszlifować połówki kadłuba i skrzydła też, ponieważ mają jakąś dziwną pomarszczoną "skórę". (choć nie jes to duży problem)
Obrazek
Obrazek
No i narazie tyle,robie powoli bo ciągne dwa projekty naraz (P-51B z ICM "Pappy" Herbst)
Mariusz Jarzyna ze Szczec napisał(a):No i będziemy mieli okazję porównać do produktu Eduarda. Trzymam kciuki abyś zdążył choć jak "standard" to dasz radę ;o)

Ja osobiście będę mógł porównać z hellcatem od hasy, którego właśnie skończyłem a którego, galerię dopiero mam w przygotowaniu.

Re: F6F-5 Hobby Boss 1/48 standard

PostNapisane: wtorek, 11 stycznia 2011, 20:55
przez nariman
Poniedziałek to jeden z tych dni w których, żona pozwala mi pogrzebać, hehe... przy modelu oczywiście :!:
Zrobiłem silnik i kokpit, nic wielkiego. Jakość zdjęć jak widać do bani.
Obrazek
Obrazek
Nie mam zamiaru waloryzować silnika bo poco skoro go potem prawie niewidać.

Re: F6F-5 Hobby Boss 1/48 standard

PostNapisane: wtorek, 11 stycznia 2011, 21:04
przez Okrach
nariman napisał(a):Poniedziałek to jeden z tych dni w których, żona pozwala mi pogrzebać, hehe...


Dobrze masz, ze "to jeden z tych dni"... Moj zona nie jest tak laskawa - ja licze te kilka godzin :lol: (a i tak ledwo zaczne to juz slysze "jak dlugo jeszcze?")

Trzymam kciuki. Z tego co widze kokpit malowany pedzelkiem?

Re: F6F-5 Hobby Boss 1/48 standard

PostNapisane: wtorek, 11 stycznia 2011, 21:13
przez nariman
Mówiąc "jeden z tych dni", miałem namyśli czas od około 19 do około 22 godziny. Tak malowany pędzelkiem, w sumie nierozumiem kolegów składajacych tak starannie kokpity skoro potem i tak prawie wcale ich nie widać. Jeśli ktoś niewezmie modelu do łapy i nie zajży do środka oświetlonego latarką to przecież prawie nic nie zobaczy. Ja swoich modeli niedaje nikomu dotknąć(takie zboczenie hobbystyczne), więc poco robić i marnować pieniążki na np. zestawy waloryzujące kokpit?

Re: F6F-5 Hobby Boss 1/48 standard

PostNapisane: wtorek, 11 stycznia 2011, 21:25
przez K.Y.Czart
nariman napisał(a):...więc poco robić i marnować pieniążki na np.zestawy waloryzujące kokpit?


Dla frajdy?

Re: F6F-5 Hobby Boss 1/48 standard

PostNapisane: wtorek, 11 stycznia 2011, 22:55
przez tomek_chacewicz
nariman napisał(a):Mówiąc "jeden z tych dni", miałem namyśli czas od około 19 do około 22 godziny. Tak malowany pędzelkiem, w sumie nierozumiem kolegów składajacych tak starannie kokpity skoro potem i tak prawie wcale ich nie widać.Jeśli ktoś niewezmie modelu do łapy i nie zajży do środka oświetlonego latarką to przecież prawie nic nie zobaczy.Ja swoich modeli niedaje nikomu dotknąć(takie zboczenie hobbystyczne), więc poco robić i marnować pieniążki na np.zestawy waloryzujące kokpit?

Ale głupoty opowiadasz, w myśliwcu z odsuniętą owiewką i to jeszcze w 48? przecież tam wszystko widać

Re: F6F-5 Hobby Boss 1/48 standard

PostNapisane: środa, 12 stycznia 2011, 07:50
przez Okrach
tomek_chacewicz napisał(a):
nariman napisał(a):(...) w sumie nierozumiem kolegów składajacych tak starannie kokpity skoro potem i tak prawie wcale ich nie widać.


PRAWIE robi roznice :mrgreen:

Ja mam inne zboczenie hobbystyczne - musi byc tak jak w oryginale nawet jak niewiele widac :oops:

Odpuszczam na silnikach jesli nie otwieram pokryw - wtedy to rzeczywiscie bezcelowe.

Re: F6F-5 Hobby Boss 1/48 standard

PostNapisane: środa, 12 stycznia 2011, 19:28
przez nariman
Ja staram się wyciągnąć co się da z zestawu a ten zestaw raczej niedaje pola do popisu poza tym będzie pilot w środku i chyba zamknięta kabina.

Re: F6F-5 Hobby Boss 1/48 standard

PostNapisane: środa, 12 stycznia 2011, 22:30
przez marco2607
Wstaw gościa z italerki oni zawsze są więksi , to zasłoni wszystko co jest możliwe. :lol:

Re: F6F-5 Hobby Boss 1/48 standard

PostNapisane: niedziela, 16 stycznia 2011, 18:46
przez nariman
Prace nad "kotkiem" ida dalej. Skleilem kadłub i skrzydła.
Obrazek
Na prawym skrzydle powstał kanion, ale da sie coś z tym zrobić. Aha, czy w wersji F6F-5 lufy km-ów były całkowicie schowane w skrzydła, czy nie, bo szukałem po wypraskach i nie znalazłem?
Obrazek
A tu cudowne spasowanie skrzydło-kadłub.
Obrazek
Na spodzie też nieobędzie się bez szpachli.
Obrazek
Na dzisiaj jestem już po szpachlowaniu, ale zapomniałem fotę "walnąć".

Pozdrawiam

Re: F6F-5 Hobby Boss 1/48 standard

PostNapisane: poniedziałek, 17 stycznia 2011, 21:02
przez nariman
Miało być prosto i mało efektownie, zostało tylko mało efektownie.
Kanion na prawym skrzydle zaciekle sie broni, stan na dziś:
Obrazek
Zalane mieszanką revell contacta i kropelki.


Ps.
Jakich igieł lekarskich używacie kiedy robicie lufy km-ów? Chodzi mi o rozmiar, aha jeszcze czym je docinacie?

Re: F6F-5 Hobby Boss 1/48 standard

PostNapisane: poniedziałek, 17 stycznia 2011, 21:14
przez K.Y.Czart
nariman napisał(a):Prace nad "kotkiem" ida dalej.


O kurcze :shock: Ale wiedziałem, że tak będzie. Na drugi raz nie nazywaj Wiedźmy "kotkiem". Bo one są mściwe ;o)

Re: F6F-5 Hobby Boss 1/48 standard

PostNapisane: poniedziałek, 17 stycznia 2011, 22:21
przez Aleksander
nariman napisał(a): Jakich igieł lekarskich używacie kiedy robicie lufy km-ów? Chodzi mi o rozmiar, aha jeszcze czym je docinacie?

W zależności od kalibru - od 8 do 12, a przecinam je tarczką piłującą na psudo-dremelu.