Modelarstwo z pasją

Cześć,

Powolutku robię model Bf 109 F-4Z Trop 1:48 z ICMu. Idzie mozolnie bo rownolegle kończę walrusa a i uczelnia pochłania niezmierne ilości czasu...
Na razie składam do kupy silnik i kokpit. Model silnika jest w zestawie. Nie powala jakością i dokładnością spasowania poszczególnych elementów, ale zawsze jest...
Model jest typowo relaksacyjno-treningowy, tak aby oswoić się z nową skalą i malowaniem farbami Vallejo.

Dobra, dobra! Nie pchać się!
To miejsce w pierwszym rzędzie było zarezerwowane! O, tu jest miejscówka, a tu bilet...
No! To gościu siadaj teraz z tyłu i bądź cicho...

OK Łukasz. Możesz działać dalej, nie będzie więcej przeszkadzał. A ja się wyciągnę w fotelu i będę patrzył.

A, i zapomniałbym - dziękuję za wybór tematu.
Moje ulubione - jednosilnikowe myśliwce z pierwszych lat wojny...
Na dodatek Afryka i zestaw, którego nie miałem jeszcze okazji bliżej poznać.
Dopiero początek, a już zaczyna mnie zżerać ciekawość, jak to się skończy.

Liczę na częste aktualizacje, mimo Świąt i Nowego Roku (a może właśnie ze względu na nie?) .

Powodzenia w pracy nad Messerkiem.

Jarek

Dzięki Jarku za wsparcie. Model podczas świąt i nowego roku najprawdopodobniej zostanie posklejany, tak aby przygotować go do malowania. Jak zrobię jakiś większy krok, napiszę, wystawię fotki. Widzę że sporo pracy będzie ze spasowaniem silnika w całość (szpary) ale nie taki messer straszny jak walrus revela

A co do samego modelu. Od pół roku choruję na to malowanie - niby proste ale ładne. Chciałem kupić italerkę w 72ce, a tutaj promocja u Pana Daniela się trafiła

Miłego wieczoru

Niech cię Ręka Boska broni przed kupnem Italerki w 1-72...no chyba, że lubisz wyzwania, tzn piłki do plastiku, szpachlowanie, trasowanie linii podziałowych etc, etc...

LukaszS napisał(a):u Pana Daniela

To se nagrabiłeś teraz tym panem....

Murek napisał(a):Niech cię Ręka Boska broni przed kupnem Italerki w 1-72

Nie sprzedałbym mu

pozdrawiam

Murek napisał(a):Niech cię Ręka Boska broni przed kupnem Italerki w 1-72...no chyba, że lubisz wyzwania, tzn piłki do plastiku, szpachlowanie, trasowanie linii podziałowych etc, etc...

Linie podziałowe, może poza brakiem jednej wręgi można przeboleć ( jeszcze kwestia jak się do modeli podchodzi ), większy problem to osłona kabiny i traktorowate koła. Ale jeśli nie chcesz wydawać ponad 100zł na FineMoldsa to specjalnego wyboru nie ma.

A Łukaszowi gratulujemy wyboru malowania Bo jak sam napisałeś jest ono proste, ale w piękny sposób podkreśla smukłą sylwetkę F-a, chyba najładniejszej ze 109tek. Rasowy podniebny łowca
Chętnie popodglądam jak go budujesz.

Pzdr

Sherman napisał(a):Ale jeśli nie chcesz wydawać ponad 100zł na FineMoldsa to specjalnego wyboru nie ma.

100 PLN za FineMoldsa
Na Allegro chodzą ok. 80, a jak będziesz sprowadzał z Japonii, to i poniżej 70 wyjdzie

Murek napisał(a):Niech cię Ręka Boska broni przed kupnem Italerki w 1-72...no chyba, że lubisz wyzwania, tzn piłki do plastiku, szpachlowanie, trasowanie linii podziałowych etc, etc...

Ja skleiłem ten model bez żadnych problemów, i bez używania szpachlówki- części pasowały do siebie znakomicie. Miałem wtedy jakieś 15 lat i to był mój pierwszy malowany plastik...

To, że model da się skleić bezproblemowo może być prawdą ( nie sprawdzałem) ale pytanie brzmi: czy będzie przypominał oryginał? Odpowiedź: tak ale tylko przypominał

Cześć,

Dziś troszke porobiłem przy BFce. Skleiłem płaty i poodcinałem poszczególne części z ramek. Co dziwnego w tym modelu nie ma kołków pozycjonujących górną część płata względem dolnej, przez co podczas klejenia całość troche "pływa" i trzeba bardzo uważać. Powierzchnia płata dolnego jest trochę chropowata - ciekawe jak to będzie wyglądać pod nałożeniu Surfacera 1000... górny płat ma lekkie uszkodzenia powierzchni (jakby ktoś uderzał igłą w losowo wybrane miejsca. Co prawda nie ma tego dużo i prawdopodobnie schowa się to pod Surfacerem, ale obniża to w znacznym stopniu jakość tego modelu. Tak czy siak płaty już sklejone i wyszlifowane. Na razie nie przyklejam końcówek, ponieważ one mają być w kolorze białym i odpadnie mi zabawa z maskowaniem tego miejsca. Pasują dość dobrze do "centropłata". Zastanawiam się też nad przenitowaniem całości, bo mam teraz wolne...

LukaszS napisał(a):Powierzchnia płata dolnego jest trochę chropowata - ciekawe jak to będzie wyglądać pod nałożeniu Surfacera 1000...

Przetrzyj drobniutkim papierem sciernym i bedzie OK, a co do koncówek to i tak trzeba bedzie je pomalowac, lepiej przyklej je wczesniej bo moga byc jakieś uskoki i trzeba bedzie szpachlowac

pomału i do przodu, ja też mam wolne i wczoraj siedziałem na modelarni od 16 do 5 rano. MI też sie zdaje że jak dobrze pasuje to nie ma co teraz wklejać tych końcówek

pozdrawiam

Hej, póki jesteś na takim etapie to niegłupio byłoby wykąpać porządnie model w jakimś detergencie, ICM czasem smaruje formy jakimś syfem, niektóre modele miałem miejscami normalnie tłuste...

Czesc,

Prace powoli ruszyły do przodu. Niestety zapowiada się kolejna przerwa (sesja...) Silnik dostał kolejne elementy, kokpit też. Wspierajac się dokumentacją (btw. instrukcja ICMu jest do bani ) jakoś udało mi się ukształtować bryłę silnika. Co ciekawe w tym modelu ICMu (a może i nie tylko tym?) jest to, że kompletny brak kołków ustawiających równo względem siebie połówki skrzydeł, kadłuba. Trzeba to robić na oko - nie polecam CA Drugą ciekawostką jest ponumerowanie części w instrukcji - niestety na wypraskach numerów już brak Proszę też o pomoc (o tym niżej...)



To na dzień dzisiejszy mam przygotowane do kąpieli i malowania podkładem



Co to za część? Ma ktos może zdjęcie jak to wygląda w prawdziwym messerku? Bo nijak nie mogę tego wpasować w model, a zdjęcia tego elementu nie posiadam

Dzięki Bercik. Model został porządnie wykąpany i będzie sukcesywnie kąpany przed malowaniem kolejnych elementów - to na prawdę poprawia jakość malowania

Dobranoc na dziś

No Łukasz, chyba wyczułeś 'pismo nosem' i wreszcie ruszyłeś dalej z relacją, bo dziesięć minut przed Twoim postem zajrzałem do wątku i miałem nawet ochotę napisać coś brzydkiego, żeby Cię pogonić, ale jestem dobrze wychowany, więc zrezygnowałem. Poza tym, kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem...

A tak z konkretów, to te dwie części o które pytasz, to magazynki kadłubowych km-ów.

Jarek