Strona 1 z 2

Henschel HS 129B - Hasegawa 1/48

PostNapisane: czwartek, 3 marca 2011, 18:09
przez Darek Trzeciak
ławeczka strzeliła focha i poszła do kąta więc złapałem się za kolejny model. Dziadek do orzechów jak nazwałem Hs-129 w wydaniu Hasegawy to sama radość z klejenia. Praktycznie szpachla stosowana jest w śladowych ilościach. Obecny stan prac to coś co najbardziej lubię czyli malowanie i brudzenie. A przedstawia się następująco.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

P.S. może tego mi się uda ukończyć.

Re: Henschel HS 129B - Hasegawa 1/48

PostNapisane: czwartek, 3 marca 2011, 18:19
przez Jacek Bzunek
Darek Trzeciak napisał(a):Obecny stan prac to coś co najbardziej lubię czyli malowanie i brudzenie.

Punkt po punktcie można prosić?

Re: Henschel HS 129B - Hasegawa 1/48

PostNapisane: czwartek, 3 marca 2011, 20:33
przez Daniel iceman Gronowski
Trzymam kciuki żebyś skończył bo bardzo fajnie to wygląda. Spód już po brudzenie?

Pozdrawiam

Re: Henschel HS 129B - Hasegawa 1/48

PostNapisane: czwartek, 3 marca 2011, 20:56
przez Jaho63
No żesz, ładny i w malowaniu jakie sam planuję (z resztą tu wiekszego wyboru nie mam). Ale czy dobrze widzę, Hasa w komorach podwozia nic nie "dała"?

Re: Henschel HS 129B - Hasegawa 1/48

PostNapisane: piątek, 4 marca 2011, 11:02
przez Darek Trzeciak
Jaho63 napisał(a):Ale czy dobrze widzę, Hasa w komorach podwozia nic nie "dała"?

Nic, ino dwie łokietkowe jaskinie z jury krakowsko-częstochowskiej :mrgreen:
Daniel iceman Gronowski napisał(a):Spód już po brudzenie?

Po "łosiowaniu" (biedronka spłynęła). Spróbuję jeszcze pasteli.
Jacek Bzunek napisał(a):Punkt po punktcie można prosić?

Punkt pierwszy - pomalować model w kamuflaż. Punkt drugi - ubruzić model olejami dla plastyków ;o)
A poważnie to chciałem spróbować tego kontrowersyjnego kafelkowania. Zobaczyć na własne oczy jak to się je, smakuje i wygląda. Nic z tego nie wyszło. Co sobie głowa wykombinowała to ręka uzbrojona w aerograf zrobiła... po swojemu. Czyli jak zwykle.A metoda u mnie od lat ta sama. Konserwa jestem i tyle :lol:
W tym konkretnym przypadku kolejność malowania przedstawia się następująco:
- preszading (notabene zupełnie nie potrzebny bo zniknął pod kamuflażem)
- RLM71
- RLM70
- na plamy kamuflażu RLM02 w celu rozjaśnienia nieco paneli
- znowu RLM71 i RLM 70 tym razem mocno rozrzedzone
- biedronka różnokolorowa (co było pod ręką)
- "łosz"
W skrócie telegraficznym to by było tyle.
Acha, spód malowany RLM65 potem rozjaśniałem panele RLM65+biała i znowu RLM65(mocno rozrzedzona).

Re: Henschel HS 129B - Hasegawa 1/48

PostNapisane: piątek, 4 marca 2011, 11:56
przez kugelblitz
Darek Trzeciak napisał(a):- znowu RLM71 i RLM 70 tym razem mocno rozrzedzone


Do tego chyba ponownie nie maskowałeś kamuflażu ? Malowałeś tylko po tych rozjaśnieniach RLM02 ?

Re: Henschel HS 129B - Hasegawa 1/48

PostNapisane: piątek, 4 marca 2011, 12:08
przez Darek Trzeciak
kugelblitz napisał(a):Do tego chyba ponownie nie maskowałeś kamuflażu ? Malowałeś tylko po tych rozjaśnieniach RLM02 ?

Maskowałem. Przy poprawkach przysłaniałem sobie karteczkami
Obrazek
Malowałem po całości plam tak by rozjaśnienia nieco się wtapiały w kolor podstawowy.

Re: Henschel HS 129B - Hasegawa 1/48

PostNapisane: piątek, 4 marca 2011, 12:37
przez Mariusz Jarzyna ze Szczec
Uuuu.. fajniuchny :) Też mam w szafie. Blaszkowałes kabinę ? Egzemplarz "asowski" - czy kalkomanie oryginale z zestawu (pytam bo moje pożółkły)?

Re: Henschel HS 129B - Hasegawa 1/48

PostNapisane: piątek, 4 marca 2011, 12:55
przez Darek Trzeciak
Odpuściłem sobie aftermarkety gdyż model ma odciągnąć moją uwagę od przygody z Ławoczkinem. Pierwszą kąpiel (w wamodzie) w tym roku mam za sobą :mrgreen:
Kalki z zestawu też mi pożółkły. Przy czystym modelu pewnie by mi to przeszkadzało ale po brudzeniu już tak nie daje zółcią po oczach.
BTW: na alledrogo pojawiły się kalki do henschel-a.

Re: Henschel HS 129B - Hasegawa 1/48

PostNapisane: piątek, 4 marca 2011, 13:20
przez mr.jaro
Kabina tak ciasna, a oszklenie tak ubogie, ze wnetrza prawie nie widac. Dla tych, ktorzy w przyszlosci zamierzaja sie zmierzyc z tym zestawem (wlasciwie powinno byc w liczbie mnogiej, gdyz istnieje ich kilka, a wsrod nich szczegolnie godna polecenia jest wersja B3): troche dodatkowej uwagi (ew. blaszki) warto poswiecic dobrze widocznym "zegarom", znajdujacym sie na oslonach silnikow.

A model i mnie sie podoba.

Re: Henschel HS 129B - Hasegawa 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 7 marca 2011, 15:03
przez Darek Trzeciak
Ciąg dalszy drapania i brudzenia.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Henschel HS 129B - Hasegawa 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 21 marca 2011, 14:30
przez Darek Trzeciak
"Dziadek" dostał śmigiełka.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Henschel HS 129B - Hasegawa 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 21 marca 2011, 15:01
przez spiton
Do czego służyły te kreseczki na skrzydłach?

Re: Henschel HS 129B - Hasegawa 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 21 marca 2011, 21:30
przez Darek Trzeciak
Ot zagadka. Oznaczenie położenia klap :?:
ale patrząc na poniższe zdjęcie
Obrazek
powinny być też malowane na klapach. Czyż nie?

EDIT
Czas na zacierki :mrgreen:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

wymagają jeszcze dopracowania

Re: Henschel HS 129B - Hasegawa 1/48

PostNapisane: środa, 6 kwietnia 2011, 19:35
przez Darek Trzeciak
Golenie i "puszka" zamontowane.
Obrazek
Obrazek
Obrazek