Strona 1 z 7

Korsarze - różnica pokoleń 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 25 kwietnia 2011, 20:25
przez Maciej Gruca
Witam.
Chciałbym rozpocząć mój pierwszy warsztatowy wątek (nie licząc tych konkursowych-acz to za ich sprawą zacząłem moją warsztatową działalność). Na tapetę wziąłem tytułowych Korsarzy, czyli A-7E i F4U. Pierwszy z nich to produkt Hasegawy + Aires, drugi natomiast to czysta Tamyia. Póki co tyle gadania...pisania, czas na parę pierwszych fotek:

Kokpity w kolorze bazowym:
Obrazek
Obrazek

razem:
Obrazek
Obrazek

A-7 po malowaniu:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Jutro czeka mnie poprawka przy osłonie tablicy - niefortunnie wywaliłem w niej...dziurę :!:

Re: Korsarze - różnica pokoleń 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 25 kwietnia 2011, 20:29
przez Nugget
Wiesz fotelik bardzo mi się podoba.

Re: Korsarze - różnica pokoleń 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 25 kwietnia 2011, 21:36
przez Grzegorz2107
Widziałem kokpit Viggena, który spędził jak sądzę dłuższy czas pod gołym niebem, zmagazynowany na zapleczu muzeum bez żadnej osłony...był czystszy. Nie podoba mi się tu monotonia tego brudzenia. Co to ma być? Towot? Skrzepła krew z przestrzelonego pilota? Chlewik?
Mam nadzieję, że mój prowokujący wpis spowoduje u Ciebie chęć przekonania mnie do tej wizji.

Re: Korsarze - różnica pokoleń 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 25 kwietnia 2011, 22:03
przez Mecenas...Kolekcjoner...
Czyli zaczynasz sie cofac w czasie i samoloty ze smiglem doceniasz ;o)

Re: Korsarze - różnica pokoleń 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 25 kwietnia 2011, 22:13
przez mcrec
Hm,...popieram poprzednika.Od prawie 28 lat pracuje w lotnictwie...ale nawet wraki pozostawione jako cele nie maja tak brudnych kabin.Ale może pilot się sfajdał...

Re: Korsarze - różnica pokoleń 1:48

PostNapisane: wtorek, 26 kwietnia 2011, 12:45
przez Maciej Gruca
Zakładam Panowie,że to co widzicie na ekranie ma wymiar około 20 cm. Nie muszę dodawać, iż w realu jest to trochę ponad 20 mm. Zatem te "odchody", które widzą niektórzy :D , to nic innego jak próba (mniej lub bardziej udolna) uplastycznienia modelu, do którego nie zamierzam nikogo przekonywać. Porównywanie prawdziwych maszyn do miniatur, to chyba nie do końca udany zabieg. Oczywiście nie śmiem odbierać komukolwiek tego prawa ;o)

Mecenas...Kolekcjoner... napisał(a):Czyli zaczynasz sie cofac w czasie i samoloty ze smiglem doceniasz ;o)

Z bólem serca muszę się przyznać, że od pewnego czasu zaczyna mnie ponownie ciągnąć do "śmigłych" maszyn :) (zaczęło się od ubiegłorocznego prezentu urodzinowego - Cataliny w 1: 48), acz nie zamierzam zrezygnować z rurek :->

Re: Korsarze - różnica pokoleń 1:48

PostNapisane: wtorek, 26 kwietnia 2011, 13:12
przez Jaho63
Choć bardzo podobały mi się rozpadające rzęchy w Twoim wykonaniu, tutaj jednak przyznam rację poprzednikom. Chyba za ostro "zapuszczone" wgłębienia, oczywiście każdy tylko mówi jak to widzi a nie jak masz to zrobić, tak? Ciekawi mnie też planowane malowanie starszego brata. Młodszy jakoś w moich kręgach zainteresowań się nie znalazł. Choć naciągać by można. Nawet gdzieś mi mignęło malowanie A-7 z wymalowanymi zwycięstwami (choć oczywiście nie na nim).

Re: Korsarze - różnica pokoleń 1:48

PostNapisane: wtorek, 26 kwietnia 2011, 19:03
przez Mecenas...Kolekcjoner...
Maciej Gruca napisał(a):
Mecenas...Kolekcjoner... napisał(a):Czyli zaczynasz sie cofac w czasie i samoloty ze smiglem doceniasz ;o)

Z bólem serca muszę się przyznać, że od pewnego czasu zaczyna mnie ponownie ciągnąć do "śmigłych" maszyn :) (zaczęło się od ubiegłorocznego prezentu urodzinowego - Cataliny w 1: 48), acz nie zamierzam zrezygnować z rurek :->

A gdzie jest ta Catalina?

Re: Korsarze - różnica pokoleń 1:48

PostNapisane: piątek, 29 kwietnia 2011, 21:37
przez Maciej Gruca
Mecenas...Kolekcjoner... napisał(a):A gdzie jest ta Catalina?

Kejt (jak zwykłem ją nazywać)...leży na szafie i czeka na... większe mieszkanie. I to jest najszczersza prawda :!:

Dziś ciąg dalszy mych wypoci. Specjalnie dla modelarskich purystów, zmniejszyłem rozdzielczość zdjęć :P

Obrazek
Obrazek

Pierwsze wspólne zdjęcie:
Obrazek

F4U ma problemy z utrzymaniem pionu:
Obrazek

...i pierwsze mroczki:
Obrazek

Re: Korsarze - różnica pokoleń 1:48

PostNapisane: piątek, 29 kwietnia 2011, 21:51
przez Jacek Bzunek
Maciej Gruca napisał(a):Specjalnie dla modelarskich purystów, zmniejszyłem rozdzielczość zdjęć :P

Czy modelarscy liberałowie mogą liczyć na większe zdjęcia?

Re: Korsarze - różnica pokoleń 1:48

PostNapisane: piątek, 29 kwietnia 2011, 21:59
przez Maciej Gruca
Jacek Bzunek napisał(a):Czy modelarscy liberałowie mogą liczyć na większe zdjęcia?


Powiedz Waść, które zdjęcie a Twe życzenie zostanie spełnione :mrgreen:

Re: Korsarze - różnica pokoleń 1:48

PostNapisane: piątek, 29 kwietnia 2011, 22:01
przez Jacek Bzunek
Maciej Gruca napisał(a):Powiedz Waść, które zdjęcie a Twe życzenie zostanie spełnione :mrgreen:

Może wszystkie kolejne? Jeszcze jakiejś kozy moje stare oczy nie dojrzą.

Re: Korsarze - różnica pokoleń 1:48

PostNapisane: piątek, 29 kwietnia 2011, 22:15
przez Maciej Gruca
Skleroza nie boli :!: Zapomniałem dodać najbardziej kontrowersyjnego i prowokacyjnego zdjęcia (czysty "towot, krew i odchody" :mrgreen: ):
Obrazek

Jacek Bzunek napisał(a):Jeszcze jakiejś kozy moje stare oczy nie dojrzą.

Nie spodziewaj się Jacku kolejnej kozy, staram się nie powtarzać motywów ;o)
W przypadku tego duetu będę próbował nowej sztuczki (czego wyrazem jest powyższe zdjęcie). Co mi z tego wyjdzie...zobaczymy.

Re: Korsarze - różnica pokoleń 1:48

PostNapisane: piątek, 29 kwietnia 2011, 22:17
przez Jacek Bzunek
Towot, krew i odchody kolorystycznie są ok ale to szare pod nimi nie pasuje mi do F4U.

Maciej Gruca napisał(a):W przypadku tego duetu będę próbował nowej sztuczki (czego wyrazem jest powyższe zdjęcie). Co mi z tego wyjdzie...zobaczymy.

Widziałem kiedyś fotkę P-47 ustawionego w szeregu z A-10 więc (chyba) domyślam się o co chodzi.

Re: Korsarze - różnica pokoleń 1:48

PostNapisane: piątek, 29 kwietnia 2011, 22:21
przez Maciej Gruca
...i na tym polega mój skryty, ściśle tajny pomysł, którym z racji wcześniej wymienionych przymiotów chwilowo się nie podzielę :) Dodam tylko, że szarość i spora ilość brązów jest w pełni zamierzona.

O jaką fotkę chodzi? Nigdy dotąd nie spotkałem się z czymś podobnym. Czyżbym mógł zostać posądzony o plagiat?