Modelarstwo z pasją

Kiedy dwa tygodnie temu ujrzałem pudełko z tymi samolocikami nie zastanawiałem się wiele. Nie mam teraz możliwości na większe malowania, a paluchy swędzą więc siadłem i model posklejałem. Zdjęcia poniżej pokjazują obecny stan zaawansowania, model zamknięty, ponitowany czeka na możliwość pociągnięcia surfacerem, jakieś drobne korekty i malowanko. Nawet w międzyczasie dotarły do mnie farby Gunze.

Będę śledził z zainteresowaniem popraw tylko lotki, bo widzę że obie wychylone są do dołu. Szkoda żeby taka pierdółka zepsuła efekt, który jak się spodziewam, będzie doskonały.

He, he już jedną odgiąłem, tak to jest jak człowiek ogląda zdjęcia, na których widać tylko pół samolotu, a zapomina jak się lata choćby w symulatorze.

Położyłem surfacer ale parę miejsc trzeba jeszcze lekko przetrzeć.

Uu ale Cię Edek w jajo zrobił

Popraw te rzeczy, co zaznaczyłem. Okna kanałów łusek powinny być duże, linia pod osłonami silnika i zaślep te dziurki między wnękami podwozia. Nikt nie wie czy wnęka (zaznaczyłem X?) powinna być czy nie. Fotki są dość...niewyraźne.



Kołpak - zaszpachluj tą linię (pierścień) bliżej czubka, zaszpachluj łączenie wlotu powietrza z kadłubem, doszlifuj spoinę góry z dołem skrzydła po lewej stronie przy kadłubie.
No nie można profanować Focke-Wulfow!

ps - jeszcze jedno, w D-11 żaluzje silnika w opcji "otwarta" powinny być takie same jak w D-9. Przed wlotem ta klapka była na stałe zablokowana jako zamknięta. Tylko w D-13 jest tak, że wszystkie są otwarte.

A jak wygląda sprawa krawędzi natarcia statecznika pionowego? Nie jest za gruba jak we wcześniejszych modelach Edka, np. A-8? Nie trzeba jej szlifować?

No niestety, problem ze statecznikiem dotyczy wszystkich 190 Eduarda, A/F/D, nawet ten najnowszy zestaw "Late" ma tą samą wadę. Tak jak pisałem u siebie w wątku to nie tylko grubość krawędzi natarcia ale cały profil statecznika jest skopany.

Polecenie służbowe wykonane!

Co by nie zgłupiec już do szczętu przy robocie, zrobiłem sobie chwilę przerwy i nucąc dla wprowadzenia się w odpowiedni nastrój różne hitlerowskie pieśni jakie prawie każdy Polak będąc pacholęciem poznaje maźłem hitlermaszynę do szczętu.

Ładnie to wygląda, kładłeś najpierw czerwony, czy bazowe?
Nie widzę maskowania pasów na spodzie, będziesz je malował na czerwonym?

J

Czerwony był na samym końcu. Z pasami to jeszcze nie wiem. W zestawie są kalki ale po doświadczeniach z Hawkiem, gdzie biały pas nie był za bardzo kryjący skłaniam się do malowania. Pewnie idąc za ciosem bym je machnął od razu ale już mi się nie chciało za jednym posiedzeniem.

Pytanie czy biała farba na czerwonym będzie miała dobre krycie?
Ja malując na wszelki wypadek najpierw bym robił biały.

Możesz spróbować z kalką (skoro jest), jak nie będzie kryła to najwyżej zmyjesz.
Mam w takiej próbie swój interes, bo mam też ten zestaw, jak u Ciebie byłoby dobrze to może też bym zrobił z kalki...

;)

Drugiego też będziesz robił z czerwonym spodem?

J

Ale ładny czerwony.
Będzie piękny model. Super wyglądał, jak był "zasurfejsowany". Jasno szary podkreśla piękną sylwetkę, i bardzo fajne nity.

shivadog napisał(a):Pytanie czy biała farba na czerwonym będzie miała dobre krycie?

Nie lubię Gunze (musiałem to napisać ) ale Pan Biała Baza 1000 kryje wszystko i wszędzie. Malowanie bardzo się podoba.

shivadog napisał(a):Drugiego też będziesz robił z czerwonym spodem?

Drugi będzie pewnie robiony jako D-13 z maja 1945 r. Spód z czarnym pasem wzdłuż płata, a góra i boki w wężyki.