Modelarstwo z pasją

Budowa Spitfire'a powoli dobiega końca, dlatego zabieram się za kolejny model. Będzie to biała dwójka z Jagdgruppe 102 (1./ZG2) z września 1939. Zestaw CA Bf 109 D-1.

Dokupiłem do zestawu kalki Cutting Edge. Blaszki Eduarda do modelu Hobbycrafta otrzymałem jako bezpłatny dodatek (w zestawie CA brakowało elementów fototrawionych i filmu z zegarami).

Świetny temat, będę często zaglądał.

Mam jednak żal do Ciebie za wybór malowania, dlaczego nie hiszpan?
Jeśli już musi być w klasycznym niemieckim malowaniu z początku wojny
to może poszukać jakiegoś rozbitego?

J

Dawno sobie postanowiłem, że chciałbym zrobić właśnie takiego klasyka z początku wojny. Zdobycie kalek kosztowało mnie trochę kasy. Kupiłem je w sklepie w Holandii - 'tylko 2 na magazynie' było napisane pod produktem w momencie składania zamówienia, a cena . Ale ręka mi nie zadrżała. Determinacja na zrobienie takiego właśnie była zbyt duża. Przykro mi Jerzy, ale planu nie zmienię. Może kiedyś będzie Hiszpan. Tak czy inaczej zapraszam do oglądania relacji.

Planujesz go w stanie "gotowy do lotu" czy będzesz coś otwierał?
Jakaś podstawka?

J

Gotowy do lotu. O podstawce pomyślę. Jeżeli będzie to raczej coś gotowego - lakierowne drewno - żeby zagospodarować nazwę samolotu z blaszki Eduarda . Sam nie będę robił, jeszcze nie ten etap w moim modelarstwie.

Zapowiada się kolejna ciekawa relacja, będe śledził z zaciekawieniem.
Być może wiesz, ale chciałem zwrócić twoją uwagę na malowanie tej białej 2 bo od góry była pomalowana tylko jednym kolorem RLM 70 . Malowanka z Twojej kalkomani wskazuje inaczej.

Pozdrawiam Tomek

Bardzo fajnie, że zabrałeś się za ten model. Będę z przyjemnością śledził bo bardzo podoba mi się Twój Spitfire. Messerschmitt niech będzie jeszcze lepszy!

Jeszcze drobna uwaga:

Tomasz Borowski napisał(a):Być może wiesz, ale chciałem zwrócić twoją uwagę na malowanie tej białej 2 bo od góry była pomalowana tylko jednym kolorem RLM 70 .

Ja nie wierzę w ten jednobarwny kamuflaż. Mocno wątpię. Zdjęcia tej maszyny są dość ciemne, chyba film ortochromatyczny. Samoloty były świetnie utrzymane, czyste. Farba była półmatowa, dzięki polerowaniu i czyszczeniu lekko błyszcząca. Kontrast między RLM 70 a 71 jest niski.
Na zdjęciach nosa "2" widać coś, co pasuje do położenia plamy ciemniejszej farby na tle RLM 71. Na pozostałych Messerschmitt może wyglądać jednolicie ale ja sądzę, że to tylko złudzenie i maszyna nosiła standardowy, regulaminowy fabryczny kamuflaż.

Witaj Kuba.
Nie będę się upierał, ale swoje twierdzenie oparłem na dwóch różnych wydawnictwach :
1.Messerschmitt BF109 in action part 1 , squadron/signal publications aircraft NR 44
2.LUFTWAFE COLOURS Volume One Section 3 JAGDWAFFE BLITZKRIEG AND SITZKRIEG Poland and France 1939-1940

Pozdrawiam Tomek

Ja się generalnie zgadzam z Kubą, ale jest zdjęcie które wzbudza pewne wątpliwości (to kadr z filmu):


(zdjęcie - archiwum własne)

Mamy tu 3 maszyny, w podobnym ustawieniu i oświetleniu. Z jakiegoś powodu na środkowym widać coś w stylu malowania segmentowego, kiedy na "5" i "7" wygląda ono jednolicie!

Edit. Odszukałem ten film. To co wygląda jak rozjaśnienia na "6" to są obłoki spalin.

Przy okazji jeszcze 2 kolorowe klatki ze startu innej formacji 109ek, pokazujące jak słabo był widoczny kamuflaż segmentowy:




(zdjęcia - archiwum własne)

Ten film najprawdopodobniej bazowo był czarnobiały i został pokolorowany.
W takiej sytuacji różnice wynikają tylko z tonów filmu czarnobiałego,
które kolorowanie mogło dodatkowo osłabić.

Panowie, bardzo ciekawa dyskusja nt. kamuflażu. Dzięki za materiał poglądowy i wkład merytoryczny.
Przyglądałem się zdjęciom białej dwójki zamieszczonym w publikacji Kagero i też miałem wrażenie, że kamuflaż jest jednobarwny. Ale opisy sylwetek na końcu książki mówią o dwubarwnym kamuflażu segmentowym o niewielkiej różnicy odcieni. Taki właśnie kamuflaż zamierzam namalować i chyba nie będzie to dużym błędem.

Kuba P. napisał(a):Messerschmitt niech będzie jeszcze lepszy!

Tego Wam życzę. I sobie również . Do roboty.

http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=3&t=1322
podaję ten link, żeby nie było że tylko Ja mam takie pomysły.

Pozdrawiam Tomek

Tomek, dzięki wielkie za ten link. Przyda się podczas budowy.

Podglądam z zaciekawieniem - też jednego popełniłem (Academy) - bardzo lubię wczesne, "rasowe" myśliwce z dwułopatowymi śmigłami. Oto moja "Dora", choć z błędami - otwory w skrzydłach na MG nie takie i "gwizdałek" nie w tą stronę (poszukiwania kalki w dobrą stronę i odpowiedniej wielkości spełzły na niczym )
Zdjęcie "z epoki"

Aleksander napisał(a):bardzo lubię wczesne, "rasowe" myśliwce

To tak samo jak ja. Może nie zupełnie tylko dwułopatowe, ale z pierwszej połowy wojny. A Twój model wygląda rasowo - podoba mi się. Mnie udało się zdobyć kalki szczęśliwym trafem. I dlatego zamierzam je dobrze wykorzystać. A jak wyjdzie - zobaczymy