Modelarstwo z pasją

Czas zacząć nowy temat. Tym razem coś co wymyśliłem jakieś dwa lata temu - F-14A pobierający paliwo od ES-3A. Temat odstawiony na tak długo z powodu braku możliwości lokalowych. Tomcat pochodzi z zestawu Hasegawy, ES-3A z AMT/ERTL. Model Shadow'a (skądinąd zwanego Tłuczkiem z powodu wielomiesięcznego oczekiwania na swą kolej na...tłuczku do mięsa

) jest już prawie gotowy (konstrukcja). Muszę go jednak trochę wzmocnić, ponieważ będzie miał bardzo specyficzne, jeszcze nigdy przeze mnie nie stosowane, mocowanie. Mam pewne obawy co do wytrzymałości tego układu, ale myślę że warto spróbować (w razie czego mam już obmyślone stosowne zastępstwo).
Co by nie być gołosłownym... Tłuczek w roli głównej:

Obrazek

i trochę szczegółów:

Obrazek

Bardzo ciekawy pomysl, ciekawe co sie z tego wykluje. Kibicuje i podpatruje.

No nieźle !!

Chyba jest jeszcze miejsce w pierwszym rzędzie, siadam i czekam co będzie dalej.
Adam

To będzie bardzo ciekawy projekt. Mam tylko jedno głupie pytanie, czy jesteś 100% pewien że USN używała Shadowów do tankowania w powietrzu?

Czarny napisał(a):To będzie bardzo ciekawy projekt. Mam tylko jedno głupie pytanie, czy jesteś 100% pewien że USN używała Shadowów do tankowania w powietrzu?

Jak widać na poniższym filmiku Vikingi służą również jako latające tankowce.

Czarny pytał o Shadowa, który jest wyspecjalizowaną wersją Vikinga. Obawiam się, że samoloty wersji ES-3A, o ile zapewne odziedziczyły po Vikingach techniczne możliwości bycia tankowcem, to rzadko lub wcale nie były w tej roli wykorzystywane. Tych samolotów było raptem 16 (po osiem na wybrzeże, po dwa na skrzydło), a służyły zaledwie przed 9 lat. Merytorycznie takie połączenie może być trudno wytłumaczalne.
Jeśli jednak będziesz je łączył, to zwróciłbym też uwagę na zgodność kamuflażu obydwu samolotów. By były z jednego skrzydła i okresu.

Obecnie też nie potrafię znaleźć stosownego zdjęcia, acz wydaje mi się że takie gdzieś wydziałem. Mogę się jednak mylić. Mi jak zwykle bardziej zależy na efektownym modelu /modelach niż dbałości o prawdę obiektywną :mrgreen:

Marcin Witkowski napisał(a):Jeśli jednak będziesz je łączył, to zwróciłbym też uwagę na zgodność kamuflażu obydwu samolotów. By były z jednego skrzydła i okresu.

Marcinie, czy mógłbyś mi służyć stosowną informacją?

Ze spraw modelarskich. Czy ma ktoś pomysł jak zrobić dryfkotwę? Mi jeszcze nic się nie skrystalizowało ;o)

Może z kurki? :mrgreen:

Marcin Witkowski napisał(a):Czarny pytał o Shadowa, który jest wyspecjalizowaną wersją Vikinga. Obawiam się, że samoloty wersji ES-3A, o ile zapewne odziedziczyły po Vikingach techniczne możliwości bycia tankowcem, to rzadko lub wcale nie były w tej roli wykorzystywane....

Cytat za globalsecurity.org:
"The ES-3A is configured as an airborne refueling platform and can be utilized in the airborne tanking role."
Czyli:
"ES-3A jest skonfigurowany jako platformy tankowania w powietrzu i mogą być wykorzystane w roli powietrznych tankowców."
Pamiętam, że we wszystkich monografiach pisano o zachowaniu możliwości tankowania samolotów przez Shadow'y ( nie przerabiano całej instalacji paliwowej w płatowcu).
I stawiam na to, że na pewno były używane w tej roli, choćby w celach treningowych.

Z ciekawością obserwuję warsztat. Lubię takie nieortodoksyjne projekty

Łukaszu! Nie powinieneś na forum robić mi smaku na kurki... w jajecznicy :mrgreen:

Odchodząc od "spraw merytorycznych"... chciałbym Panom przedstawić mój (chyba) największy sukces :!:

Coś czego bałem się przez te dwa lata, gdy tylko myśli wracały do projektu "powietrznego karmienia" (a wracały dość często). Z powodu którego zakupiłem zastępstwo (A-4C Skyhawk) obawiając się ...fizyki. Mówiąc prosto, miałem ogromne obawy co do tego czy niesymetrycznie zawieszony model jest się w stanie utrzymać na cienkiej szprysze!

Jest w stanie :!: