Modelarstwo z pasją

Normalnie sklejam auta ale od dłuższego już czasu w mojej szafie leżał w/w model. Tak z nudów postanowiłem go na szybko sklepić. Co z tego wyjdzie zobaczymy.

Na początku miało być podwozie otwarte, ale ostatecznie stwierdziłem,że powieszę go w pokoju. W chwili obecnej wszystko już sklejone (poza silnikami) bo poza nimi reszta pójdzie z aerografu lub spreja - jeszcze nie zdecydowałem się którą wersje wykonam.




Jedyny dodatek jaki zrobiłem to zainstalowałem jakieś rurki - czujniki z przodu.



W chwili obecnej kładę podkład na kadłub także czekam do jutra aż wyschnie

Zapowiada się całkiem nieźle - wersja w locie ma swoje plusy (popatrz choćby na prace Spitona). Pasażerów za dużo u nas nie ma, więc ciekawie podglądam i czekam na ciąg dalszy. Lufthansa, to fajne malowanie!

No i jest pierwszy zonk.
Obecnie mieszkam w Irlandii a model przywiozłem parę lat temu. Niestety kalkomanie zostały w Polsce. Ale już do mnie idą wraz z następnym Airbusem - Tak się jakoś rozpędziłem.
Tak z wczoraj to już po nałożeniu podkładu - jak widać na dwie tury.



Osobiście stosuje podkład od samochodów - ładnie kryje i w miarę tani.

Trochę wygląda jak "pisanka" - czekam na efekt końcowego malowania. A z kalkami, to przecież nie wyścigi - skończysz model troszkę później

akurat trafiła się końcówka starego spreju i nowym trzeba było dokończyć

Nie wiem czy to dobry pomysł żeby pod biały dawać ceglasty=ciemny podkład,ciężko będzie to pokryć i wydaje mi się że będą różnice w białym na tych dwóch różnych kolorach podkładu.Ciekaw jestem jak to wyjdzie.

Fakt. Trochę głupio wyszło. Jak człowiek nie maluje na biało to do głowy nie przyjdzie. Ale już jest nauczka na przyszłość. 4 warstwy białego kładłem. Postanowienie na przyszłość - zrobić jakieś białe auto.

No i pojawił się problem. podejrzewam,że ktoś musiał dotknąć model brudnymi rękoma bo po ściągnięciu taśmy maskującej zeszła ona razem z podkładem. Na ogonie widać jeszcze białe plamki ale niedługo sie ich pozbędę.Takie pytanie do grona? Ściągać cały niebieski kolor czy odzie to jakoś zamalować?



Co do białego to poszło 4 warstwy X -2 Tamiya

Nie jestem modelarzem lotniczym ale widzę, że masz większy problem niż odłażąca farba...
Strasznie wygląda powłoka malarska. Nie wiem czy to wina podkładu, czy zbyt gęstej farby użytej do malowania.

Psiknąłem wczoraj lakierem (X-21+ X-22 + X-20 A Tamiya) i coś takiego mi się stało? Być może winny był X-21 nie było używane od 2001 roku, ale dobrze rozmieszałem zanim zacząłem malować.





Macie może jakieś pomysły co z tym zrobić? Chodzi mi o tą biała mgiełkę na dole statecznika.

Zdjęcie jest słabiutkie ale to ewidentnie problem X-21...
Po co go dodawałeś?
Spróbuj na to psiknąć samym rozcieńczonym mocno X-22.

Lepszych nie dam rade zrobić a tamto usunąłem. Z tego co pamiętam to zawsze robiłem taką mieszankę, żeby uzyskać lekko błyszczący lakier