Strona 1 z 2

P-40C Tomahawk, Academy 1:48

PostNapisane: sobota, 20 sierpnia 2011, 19:52
przez kret
Witam to mój pierwszy model i pierwszy post tak wiec zacznę od przywitania się ... 5 ... : ;] A teraz do rzeczy , postanowiłem coś ' stworzyć ' i los chciał że padło na p-40 jak już pisałem wcześniej jest to mój pierwszy model wiec byłbym wdzięczny za każdą pomoc ( jestem odporny na krytykę ;o) ) Model jest Academy http://imageshack.us/photo/my-images/812/p40e.jpg/
Szukałem jakiejś fajnej relacji na której bym mógł się wzorować ale nie było mi dane takiej znaleźć ;]
Jutro wrzucę pierwsze zdjęcia z budowy ...

P.S. Zdjęcia mogą być nie najlepszej jakości gdyż mój ' BlackBerry ' nie robi za dobrych zdjęć a aparat chwilowo niedostępny , ale jakoś damy sobie rade ;]

Aaaa i od razu mam pytanie ;] zakupiłem farby akrylowe ( pactra ) i nie za bardzo wiem w jakich proporcjach rozcieńczyć je ( w necie jest tyle o tym że już się pogubiłem ) powiem tylko że bd malował pędzlem

Re: P-40C Tomahawk 1:48

PostNapisane: niedziela, 21 sierpnia 2011, 08:56
przez heihachi mishima
kret napisał(a): w jakich proporcjach rozcieńczyć je

Do lepkości roboczej, musisz wyczuć kiedy farba dobrze kryje, nie ma zostawia smug, etc... Pactry dobrze jest rozcieńczać płynem do mycia szyb, robią się bardziej rozlewne.

Re: P-40C Tomahawk 1:48

PostNapisane: niedziela, 21 sierpnia 2011, 09:12
przez Michał Janik
Hej. Pozwól, że spróbuję Ci kilka rzeczy podpowiedzieć/ przypomieć.
1. Rozcieńczanie. Jeśli Pactra jest nowa, z reguły nie wymaga rozcieńczenia, ew. w dość małych proporcjach. Kiedy farba jest za gęsta to właśnie się robią różne krupy, glutki etc. Na pewno dobrze ją wymieszaj, potrząsaniem i jakąś wykałaczką, by pigment z dna rozmieszać z płynną "osnową" farby.

2. Maluj cienkimi warstwami. Może być tak, że po pierwszej warstwie będą jakieś prześwity plastiku etc. Nie szkodzi! Daj farbie DOBRZE wyschnąć (z 15 minut?)i wtedy równie cienką warstwą maluj drugi raz. Jedną z najgorszych rzeczy jest
a. malowanie za grubymi warstwami (jeden z najczęstszych błędów)
b. poprawianie farby kiedy ta lekko tylko przyschła (kilka minut)- robią się wtedy krupy, smugi etc.

Jeśli w ogóle nie miałeś do czynienia z malowaniem modeli, popróbuj parę minut najpierw na jakimś starym modelu, wewnętrznych niewidocznych powierzchniach, lub... plastikowych opakowanich po serkach etc. Zobzczysz jak to wszystko idzie.

3. Precyzyjne malowanie małych detali - kluczem do sukcesu jest: odpowiedni (rozmiar, czystość) pędzelek i dobre trzymanie tak detalu jak i dłoni. Oprzyj dobrze obydwie dłonie, tak żeby Ci nie drżały i maluj. Może sz użyć różnych "przytrzymaczy" - nabij detal na wykałaczkę/ zapałkę, zrób sobie "trzymaczkę" z przyklejonego do stołu glutka plastelinowego...

Wiem, że to może brzmieć śmiesznie, ale trochę ciężko podpowiadać, jak nie wiem dokładniej czego oczekujesz.

Re: P-40C Tomahawk 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 22 sierpnia 2011, 11:48
przez kret
Witam , zacząłem już malować wnętrze kadłuba i fotel pilota ( niestety nie wygląda to tak jak miałem nadzieje ;o) ale nie ma co płakać ). Malowanie lepiej mi wychodziło jak trenowałem na ramce niż na modelu ... nie wiem może jakieś nerwy przed zrobieniem czegoś głupiego ;o). Farbki musiałem rozcieńczać bo wydawały mi się za gęste. Rozcieńczałem je zwykłą wodą ( następnym razem spróbuje alkoholem albo płynem do mycia szyb ^^ ) rozcieńczając je dążyłem do uzyskania mniej więcej konsystencji mleka. Malowanie jest takie jak mówi instrukcja ( tzn 3 kolory kokpitu ) postanowiłem nie wydziwiać na pierwszy raz. Jedyne co dorzucę od siebie to pasy pilota :lol: ( mam nadzieje że wyjdą ). Zdjęcia wrzucę wieczorem , teraz lecę na trening ^^

Dzięki za odpowiedzi skorzystałem i pewnie skorzystam z nich jeszcze.

Re: P-40C Tomahawk 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 22 sierpnia 2011, 15:55
przez Mariusz Jarzyna ze Szczec
Konsystencję mleka to robisz do malowania aerografem. Zapewne zbyt mocno rozcieńczyłeś i dlatego jesteś niezadowolony z efektu. Poczekaj aż dobrze wyschnie i pociągnij bez rozcieńczania.

Re: P-40C Tomahawk 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 22 sierpnia 2011, 19:12
przez kret
Ok będę pamiętał. A teraz zdjęcia obiecane wcześniej ... fotel przed malowaniem Obrazek i po malowaniu Obrazek generalnie z tego elementu jestem zadowolony gorzej jeżeli chodzi o wnętrze kadłuba Obrazek widać wyraźnie że coś jest nie tak z tym zielonym ale jak mówiłem nie ma co płakać w końcu to mój pierwszy raz :mrgreen: . Dzisiaj jeszcze mam w planach zrobić tablice przyrządów ...

Tak po za tematem jak wrzucić jakiś obrazek na avatar ? Za każdym razem wyskakuje mi że zdjęcie za duże , za małe itd ... jest na to jakiś trik czy po prostu muszę znaleźć zdjęcie idealne ?

Zrobiona tablica przyrządów Obrazek i fotel ( odpuściłem sobie pasy :P ) Obrazek wstępnie wszystko spasowałem z kadłubem Obrazek ( lipa zdjęcia , ale lepsze nie będą mam nadzieje że tyle to dacie rade ;o) ) Skleiłem też kadłub , ale nie mam zdjęcia :)
Cel na dzisiaj to zaszpachlować wszystkie szczeliny które powstały po połączeniu kadłuba.
Pytanko przy okazji ... otóż klej gryzie mi się z farbą :cry: jaka jest tego przyczyna ? Lipny klej , farba ( może nie wyschła do końca , mimo iż czekałem prawie 24 h ) ? Jak temu zaradzić ? Czekać dłużej ?

Re: P-40C Tomahawk 1:48

PostNapisane: niedziela, 28 sierpnia 2011, 08:46
przez kret
Mała aktualizacja ... wkleiłem stateczniki i skrzydła z którymi było trochę problemów Obrazek Obrazek

Re: P-40C Tomahawk 1:48

PostNapisane: niedziela, 28 sierpnia 2011, 09:51
przez Michał Janik
Ciężko skomentować czy coś doradzić, skoro ostrość zdjęć ląduje w okolicach myszki na drugim planie etc. Po prostu jakbyś miał jakieś pytania, komentarze etc. to pytaj.
Z tych zdjęć to może Ci się przyda sugestia, żeby szlifowanie kończyć jakimś drobniejszym papierem ściernym, żeby po malowaniu nie uwidoczniły się rysy na plastiku i jeśli masz dużo pyłu na modelu to go oczyść wacikiem czy wilgotną szmatką.
Widać że mimo przeciwności dzielnie stajesz i ducha walki nie brakuje. To na początek najważniejsze, ;o) .

Re: P-40C Tomahawk 1:48

PostNapisane: niedziela, 28 sierpnia 2011, 10:12
przez kret
Dzięki za dobre słowa ...

Na następną sesje pożyczę aparat od sąsiadki i postaram się zrobić zdjęcia lepszej jakości ;o)

Re: P-40C Tomahawk 1:48

PostNapisane: niedziela, 28 sierpnia 2011, 10:40
przez Mariusz Jarzyna ze Szczec
kret napisał(a):Na następną sesje pożyczę aparat od sąsiadki

Znak czasów. Kiedyś pożyczało się sól czy cukier ;o) Lepiej zainwestuj w swój aparat bo jescze parę modeli i przypadkiem życie sobie ułożysz :mrgreen: Co do modelu to ten garb dolny jest za mały i widziałem w sieci fotki fajnie przeszczepionego z modelu Monogramu.

Re: P-40C Tomahawk 1:48

PostNapisane: niedziela, 28 sierpnia 2011, 11:35
przez Michał Janik
Mariusz Jarzyna ze Szczec napisał(a):
kret napisał(a):Na następną sesje pożyczę aparat od sąsiadki

Znak czasów. Kiedyś pożyczało się sól czy cukier ;o) Lepiej zainwestuj w swój aparat bo jescze parę modeli i przypadkiem życie sobie ułożysz :mrgreen: Co do modelu to ten garb dolny jest za mały i widziałem w sieci fotki fajnie przeszczepionego z modelu Monogramu.

Mariusz, niebezpiecznie mieszasz w Kreciej głowie. Mam wrażenie że przeszczepianie części z innych modeli to uwentualnie pieśń przyszłości. W kwestii sąsiadki się nie wypowiadam ;o)

Re: P-40C Tomahawk 1:48

PostNapisane: wtorek, 30 sierpnia 2011, 20:43
przez Boogeyman
Ja zrobiłem ten sam model, też z Hobbycraft, ale w skali 1:72 :)

Re: P-40C Tomahawk 1:48

PostNapisane: wtorek, 30 sierpnia 2011, 22:59
przez Jacek Bzunek
Hobbycraft i Hobbyboss to nie to samo.

Re: P-40C Tomahawk 1:48

PostNapisane: środa, 31 sierpnia 2011, 11:19
przez kret
Mariusz Jarzyna ze Szczec napisał(a): Lepiej zainwestuj w swój aparat bo jescze parę modeli i przypadkiem życie sobie ułożysz :mrgreen:

Spokojnie będę uważał ... hehehe. A co do modelu to myślę podobnie jak Michał że jeszcze za wcześnie na takie przygody jak przeszczepianie części z innego modelu ;o) . Na chwilę obecną stoję z pracami , jakoś nie miałem czasu ...(koncert , rybki :lol: ) w sumie to już dużo mi nie zostało do zrobienia. Muszę dokończyć podwozie, pomęczyć się z kamuflażem , kalkami no i może jak będę miał jakąś wizje to jakieś małe ślady eksploatacji ( okopcenia itd. w necie już szukałem mniej więcej jak się to robi, ale o tym pomyślimy później. Jak się zdecyduje to pewnie będę miał parę pytań :P )
Boogeyman napisał(a):Ja zrobiłem ten sam model, też z Hobby Bossa, ale w skali 1:72 :)

To pochwal się :mrgreen:

Re: P-40C Tomahawk 1:48

PostNapisane: czwartek, 1 września 2011, 10:10
przez Boogeyman
Jacek Bzunek napisał(a):Hobbycraft i Hobbyboss to nie to samo.


Przepraszam, mój błąd. Pomyliłem firmy. A właśnie zamierzam się pochwalić :D Ale to mój pierwszy model więc nie wyszedł najlepiej :roll: