F4U-1 Corsair - Academy 1:48 - kilka pytań

[Michał W.]

Witaj!!!
Ja też walczę z takim korsarzem, pod tym linkiem jest moja próba budowy.
http://www.modelarstwo.org.pl/forum/vie ... 385#277385
POZDRAWIAM!

[wojtek_fajga]

Witaj!!!
Ja też walczę z takim korsarzem, pod tym linkiem jest moja prooba budowy.
http://www.modelarstwo.org.pl/forum/vie ... 385#277385
POZDRAWIAM!

Twój post nie posiada żadnej wartości merytorycznej w tym temacie. Jeśli chcesz pokazać model proszę zrób to zakładając odpowiedni wątek.

[Dominik]

Ja też walczę z takim korsarzem, pod tym linkiem jest moja prooba budowy.

Pytanka i uwagi mam.
Pierwsze primo, to uwaga, - nie malowałeś kokpitu??
Drugie primo (jaj wyżej) - ta część pod wiatrochronem chyba powinna być czarna...
Trzecie primo (pytanie) - miałeś problemy z przyklejeniem skrzydeł do kadłuba?

Tak jak już Marcin napisał - końcówki spiłowane

To przy kolejnym modelu spróbuję zrobić wersję FAA.

Pozdrawiam.

[Michał W.]

Dominiku!
Zgadza się nie malowałem jeszcze kokpitu i zdaje się, że to samobójczy strzał. Jedynym pocieszeniem jest trochę zdobytego doświadczenia na malowaniu figurek, gdzie często trzeba manewrować w ciasnych przestrzeniach. Część pod wiatrochronem powinna być czarna, a z przyklejeniem skrzydeł nie było żadnych problemów. Jak wcześniej napisałem na innym forum nie mam zbyt wiele czasu na tą świetną zabawę, więc chciałem głównie skleić model nie myśląc w ogóle o malowaniu. Teraz okazuje się, że właśnie na takie szybciutkie modele znajdzie się 30 min w tygodniu i z godzinka w weekend.
Drogi Wojtku!
Jeżeli dokładnie zrozumiałem pierwszy post autora, to wg mnie jest tam trochę odpowiedzi na jego wątpliwości:
- po pierwsze jest pokazany model w malowaniu jednobarwnym,
- po drugie pokazane są kalki Academy położone na "solu" i jak widać trzymają się, a co więcej ładnie po zmiękczeniu "włażą" w linie podziału blach.


Dla moda: podwójne "o" to taki mały żarcik, a nie myślałem, że to forum również polonistyczne...
A tak w ogoole..., przekonuje się przeglądając już ktooreś forum, nie koniecznie o modelarskiej tematyce, że nowe osoby to dobry target dla starych wyjadaczy i chcąc korzystać najlepiej siedzieć cicho. Patrząc i czytając jak się inni wymądrzają też można się wiele nauczyć, a przyjemność czerpać ze zwykłego klejenia po nocach dla siebie, bez wystawiania do oceny innym. W innym przypadku zaraz objazd lub to nie twój wątek.....

[wojtek_fajga]

... nowe osoby to dobry target dla starych wyjadaczy i chcąc korzystać najlepiej siedzieć cicho. Patrząc i czytając jak się inni wymądrzają też można się wiele nauczyć, a przyjemność czerpać ze zwykłego klejenia po nocach dla siebie, bez wystawiania do oceny innym. W innym przypadku zaraz objazd lub to nie twój wątek.....

Pokaż jakiś model, to koledzy ocenią, coś doradzą... Jak na razie nic nie pokazałeś, a już masz pretensje... O co?

[wojtek_fajga]

Dyskusja na temat malowania Corsair'ów w barwach FAA została wydzielona do osobnego wątku.
http://pwm.org.pl/viewtopic.php?t=2583

[Dominik]

No i dziś się cuś ruszyło przy Korsarzu. Nałożyłem Surfacera 1200. Szło mi całkiem sprawnie, ale chyba za mało rozcieńczalnika dałem bo porobiła mi się "skórka". Po wypolerowaniu pierwszej warstwy i przeszlifowaniu modelu w kilku miejscach nałożyłem drugą warstwę Surfacera. Jak wyschnie zobaczę czy powierzchnia znów jest chropowata. W nadchodzącym tygodniu planuję nałożyć pierwszy w życiu preshading. Zobaczymy jak to wyjdzie. A potem już nakładanie kamuflażu...znaczy się jednego koloru. Jeśłi uda mi się załatwić aparat to wrzucę w tygodniu kilka zdjęć z postępu prac.
A co do sprzętu, to sprawuje się bardzo dobrze. Poza tym "trzecia ręka" jest bardzo przydatnym wihajstrem.

[Dominik]

Zrobiłem kilka fotek. Początek był niezły





Potem jednak postanowiłem zrobić preshading i się wszystko sypnęło. Przygoda z zatkaną dyszą, potem jak zacząłem malować czarna zaczęła latać na wszystkie strony. Efekt jest opłakany.





(drugie zdjęcie słabej jakości, ale chodzi mi tylko o pokazanie badziewia jakie mi wyszło. Na razie odpuszczę chyba sobie preshadingi.

[Timi]

Przemaluj jeszcze raz to nie będzie tak widać

[Dominik]

Korsarz pomalowany dwa razy Chyba zrobię mu kąpiel w Wamodzie. A najgorsze jest to, że pomimo rozcieńczania 3:1 (a nawet trochę więcej niż 3:1) na powierzchni, po nałożeniu Surfacera, zrobiła się kaszka...choć nie we wszystkich miejscach. Potem polerkę robiłem ale i tak nie poschodziło:( Za duże ciśnienie? Za słabo rozcieńczona farba/surfacer...a może za bardzo. Poza tym czasami mi się zacieki robiły. Niby to pierwszy mój model malowany aerografem ale i tak jestem wynikiem załamany. Zobaczę jak mi pójdzie ze Spitem XIV, który czeka na swoja kolej. Może w niedzielę psiknę go pierwszą warstwą surfacera...

[Timi]

IHMO za duże ciśnienie. Zmyj i potem spokojnie spróbuj pomalować jeszcze raz. Jak Ci wyjdzie troche kaszka to przetrzyj model szorstkim pędzlem i potem normalnie kamuflaż

[Darek Trzeciak]

E tam marudzisz Nic czego nie dało by sie poprawić. Teraz siknij rozrzedzoną GSB malując od środka paneli w kierunku podziału blach. Malując kilkoma cienkimi warstwami będziesz mógł optycznie kontrolować i oceniać swoje dzieło.
I nie poddawaj się

[Dominik]

IHMO za duże ciśnienie.

Być może. Malując go miałem ustawione 2,5. Ale teraz skręciłęm do 2, ale myślę czy jeszcze na 1,5 lub 1,8 nie ustawić. Na razie Korsarz pójdzie na urlop zdrowotny (dla mnie zdrowotny ) A weznmę się za mojego "Brytyjczyka". A potem kupię zestaw Gunze do malowania samolotów US Navy i maznę może na trój-czwór-kolorowy kamuflaż. Zobaczymy.

[Timi]

2,5 to za dużo ja maluje kolo 1,9 - 2,0 plus reguluje jeszcze przy aero

[caughtinthemiddle]

Dominiku, nie śpiesz się
Na pewno masz jakieś stare modele, których Ci nie żal użyć w charakterze, jak ja to nazywam, treningowych paździochów.
Ćwiczenia z aero dla wyczucia sprzętu oraz farb to jedno, ale generalnie przed każdym modelem, zanim przelejesz swą działalność na niego, warto wypróbować na czymś to, co szykujesz. Lepiej chyba zużyć trochę więcej farby, niźli potem denerwować się uzyskaniem niepożądanego efektu na właściwym modelu (tylko nie popadaj w tym w przesadę, bo będziesz miał taki przerób jak ja, czyli żaden ).