Strona 1 z 5

F4U-1 Corsair - Academy 1:48 - kilka pytań

PostNapisane: niedziela, 20 stycznia 2008, 12:40
przez Dominik
Witam

Właśnie jestem w trakcie sklejania Korsarza i mam w związku z tym kilka pytań.

1. Czy ktoś sklejał ten model i czy miał problemy z przyklejeniem skrzydeł do kadłuba? W moim egzemplarzu było to okropne doświadczenie. Dobrze, że mam w "arsenale" płynną szpachlę Gunze. Kiedyś kupiłem i nie sądziłem, że mi się przyda...a jednak.

2. Chcę wykonać go jako jednobarwny. Pierwotnie dlatego, że miał być malowany pędzlami, a teraz by pouczyć się malować aero. Fakt, że to jeszcze chwilę potrwa gdy kupię kompresor i aero, ale już postanowione. Jaką farbę akrylową użyć? Niedawno kupiłem Navy Blue Mr. Color ale nie jestem do końca przekonany. Primo, jest półmatowa (choć to nie problem, bo wystarczy lakier błyszczący). Secundo, nie jestem pewien odcienia (tu próbka: http://www.gunze.pl/go/_info/?user_id=C014&lang=pl). Może jakaś inna?

3. Kalki Academy...i wszystko jasne. Co zrobić by się trzymały i nie odpadały? Na szczęście mam rezerwę od Pokątnego Sprzedawcy ;o) Techmodowskie (choć po przeczytaniu kilku postów też mam wątpliwości). Najpierw spróbuję z zestawowymi a, ewentualnie - po tym jak mi academowskie poodpadają, potem Techmodowskie. Z tym, że tu jest mały problem. Na kalkomanii jest napisane F4U-1D a na ulotce F4U-1A. Która informacja jest prawdziwa?

No to chyba tyle pytań na teraz. Jak już zrobię to pochwalę się, jeśli wyjdzie of kors. Teraz nie ma co pokazywać, bo model PZP, bez dodatków.

Re: F4U-1 Corsair - Academy - kilka pytań

PostNapisane: niedziela, 20 stycznia 2008, 13:15
przez Daniel-Martola
Dominik napisał(a):Co zrobić by się trzymały i nie odpadały?

Zacznij od zamoczenia w wodzie na chwilkę jedynie, aby te skromne ilości kleju co są się nie wypłukały.
Dominik napisał(a):Na kalkomanii jest napisane F4U-1D a na ulotce F4U-1A

Poszukaj zdjęć tego samolotu.

A malując na jeden kolor, malując farbą błyszczącą, jak najmniej farby, w jednym kierunku zawsze itp dasz radę uzyskać ładną i gładką powierzchnię. Lestat kiedyś tylko pędzlami zasuwał i ciężko było dać wiarę że tak jest.

pozdrawiam

Re: F4U-1 Corsair - Academy - kilka pytań

PostNapisane: niedziela, 30 marca 2008, 10:45
przez Dominik
Mam problem. Zdecydowałem w końcu, że model będzie jednobarwny. I tu pojawił się problem. Którą farbę Gunze Mr Color użyć do pomalowania Korsarza na Glossy Sea Blue FS 15042:
http://www.gunze.pl/go/_info/?user_id=C071&lang=pl
czy też
http://www.gunze.pl/go/_info/?user_id=C014&lang=pl

Szukałem na stronie http://ipmsstockholm.org/colorcharts/st ... rts_us.htm ale tam nic na ten temat nie ma. Wiem, ze Pactra ma ten kolor w zestawie ale wolałbym Gunze.

Re: F4U-1 Corsair - Academy - kilka pytań

PostNapisane: niedziela, 30 marca 2008, 15:16
przez Rumcajs
Powinieneś użyć C375 z zestawu z linka. Jeśli tylko zamierzasz budować modele samolotów USN z DWŚ, to zakup tego zestawu Ci się przyda. Farby są droższe niż te sprzedawane indywidualnie (wychodzi niecałe 11 PLN za pojemnik przeciw 7,8 PLN), za to pojemność jest prawie 2 razy większa, więc zakup się opłaca.
Zestaw Gunze na USN WWII

Re: F4U-1 Corsair - Academy - kilka pytań

PostNapisane: niedziela, 30 marca 2008, 21:34
przez Dominik
Rumcajs napisał(a):Jeśli tylko zamierzasz budować modele samolotów USN z DWŚ, to zakup tego zestawu Ci się przyda.


Może kilka zlepię....na razie poczekam na Hellcata w 1/48 Łykend Edyszyn Edka. A zdecydowałem się na ten model ponieważ można go w jednym kolorze zrobić...a jako, że planuję go pomalować aero to akurat mi przypasowało :). Ale chyba nie pozostaje mi nic innego tylko kupić ten zestaw. To akurat mnie denerwuje u Gunze, że niektóre farby można dostac jedynie w zestawach, choć faktycznie słoiczki są większe (mam zestaw RAFowski Dark Green/Ocean Grey/Medium Sea Grey).

Re: F4U-1 Corsair - Academy - kilka pytań

PostNapisane: niedziela, 30 marca 2008, 21:56
przez Jacek Bzunek
Dominik napisał(a): Może kilka zlepię....na razie poczekam na Hellcata w 1/48 Łykend Edyszyn Edka.

Dlaczego zaraz końcowotygodniowy wypust? Obecnie za F6F-3 zapłacisz ok.90zł a jak można przypuszczać wersja totalplastikowa będzie kosztowała ok.50zł. Za 40zł więcej dostajesz dwie blachy, które chciaż nie wyczerpują tematu waloryzacji Kota to zdecydowanie poprawiają końcowy wygląd, bardzo przydatną przy malowaniu osłony kabiny maskę i 5 wersji malowania zamiast jednej.
Dominik napisał(a):A zdecydowałem się na ten model ponieważ można go w jednym kolorze zrobić...a jako, że planuję go pomalować aero to akurat mi przypasowało :)

Bez paniki, malowanie modelu w kilku kolorach bez udziwnień w stylu jelitek lub mottingów to malowanie modelu na raty i moim skromnym zdaniem tak jest łatwiej niż za jednym razem pomalować cały model. Makowania się nie bój bo Blue Tack i taśma Tamiyi czynią cuda.

Re: F4U-1 Corsair - Academy - kilka pytań

PostNapisane: niedziela, 30 marca 2008, 22:33
przez Gienek
Dominik napisał(a):... I tu pojawił się problem. Którą farbę Gunze Mr Color użyć do pomalowania Korsarza na Glossy Sea Blue FS 15042.

Coś mi te odcienie Gunze nie bardzo pasują.
Miałem w rękach oryginalny kawałek duralu z ANA623 i najbliższe temu barwyjakie dotąd napotkałem to:
akrylowa Pactra 120
olejna MM 1718E

Re: F4U-1 Corsair - Academy - kilka pytań

PostNapisane: poniedziałek, 31 marca 2008, 05:15
przez Artur Domański
Gienek napisał(a):
Dominik napisał(a):... I tu pojawił się problem. Którą farbę Gunze Mr Color użyć do pomalowania Korsarza na Glossy Sea Blue FS 15042.

Coś mi te odcienie Gunze nie bardzo pasują.
Miałem w rękach oryginalny kawałek duralu z ANA623 i najbliższe temu barwyjakie dotąd napotkałem to:
akrylowa Pactra 120
olejna MM 1718E

Kurcze Gienku masz racje, wedlug mnie najlepszy jest H181, juz nieprodukowany

Re: F4U-1 Corsair - Academy - kilka pytań

PostNapisane: poniedziałek, 31 marca 2008, 10:30
przez Dominik
Jacek Bzunek napisał(a):Dlaczego zaraz końcowotygodniowy wypust? Obecnie za F6F-3 zapłacisz ok.90zł a jak można przypuszczać wersja totalplastikowa będzie kosztowała ok.50zł.


Ze względu na cenę. Blaszki poćwiczyłbym na czymś dobrym a tanim. Może kupię jeszcze jednego Ła-7 Edka i blachy...zooma choćby tylko, by poćwiczyć. A potem to można wersje pełne kupować.

Jacek Bzunek napisał(a):5 wersji malowania zamiast jednej.


To fakt. Chyba napisze do Edka by w łykendowych zostawiał normalne kalki tylko blach się pozbywał. A kalki do Kotka mam, kupiłem kiedyś monografię Hellcata z Kagero a tam kalki były.

No to pomalujemy Pactrą. Już w jakimś stopniu ją "opanowałem" by malować aero. Tylko teraz muszę popracować nad ustawieniem ilości farby psikanej za jednym razem...i jakąś podstawkę obrotową skombinować.

Re: F4U-1 Corsair - Academy - kilka pytań

PostNapisane: poniedziałek, 31 marca 2008, 11:22
przez uruk-hai
Nie chce zaczynać nowego tematu, a tutaj się można poniekąd - jak widzę podczepić :D

Mam na placu boju rzeczonego F4U-1D oraz F4U-4 i oba będą pomalowane jedną jedynie słuszną farbą: Glossy Sea Blue :P

F4U-4 :arrow: 1) widziałem na obrazach o Okinawie że drań spuszczał 4 bombki 500 funtowe (jak przypuszczam, może 250...) - tylko za diabła nie wiem gdzie one były podwieszone, jestem pewien tylko 2 węzłów, czy ktoś pomoże zlokalizować pozostałe dwa?. Jeśli nie to :arrow: 2) będzie z 2 zbiornikami napalmowymi, jeśli dobrze rozumiem to na ramce z F4U-1 - skąd trafią ewentualnie do F4U-4 - są ich ich dwa rodzaje (oprócz zbiorników dodatkowych na benzynę 'typu P-38'): do jednych przewiduje się dołożenie stateczników. Do tych drugich nie. I te drugie właśnie widziałem koziołkujace w powietrzu, jak Corsairy zrzucają Japońcom na ich (domniemane) pozycje. (to również na filmie o działaniach wojennych na Okinawie). Prosze o rozjaśnienie sprawy :)

Dodam by nakreślić kontekst , że F4U-4 'wyprowadziłem' w kierunku wczesnej wersji tego samolotu użytej nad Okinawą. Ma 6 wkm, a kabinę pozyskałem z zestawu CMK.

Re: F4U-1 Corsair - Academy - kilka pytań

PostNapisane: poniedziałek, 31 marca 2008, 15:36
przez Artur Domański
Uzbrojenie tworzyło 6 karabinów maszynowych Colt-Browning M-2 kal. 12,7 mm zamocowanych w skrzydłach. Ich lufy montowano w następującej odległości od osi symetrii kadłuba: wewnętrzna - 2,51 m, środkowa - 2,69 m, zewnętrzna - 2,86 m. Masa karabinu maszynowego M-2 wynosiła 29 kg, szybkostrzelność 750 strzałów/min, masa pocisku 43 g, prędkość początkowa pocisku 800 m/min. Zapas amunicji po 391 naboi na każdy karabin maszynowy (brytyjskie Corsairy Mk. II miały po 375 naboi do każdego zewnętrznego karabinu maszynowego). Uzbrojenie wersji F4U-1C składało się z czterech działek M-2 kal. 20 mm. W Corsairach zmniejszano często zapas amunicji w celu zmniejszenia ich masy startowej. W wersji F4U-D można było podwiesić pod centropłatem dwie bomby po 454 kg, 727 kg lub nawet 908 kg na zaczepach Mk. 41. W ostatnich seriach F4U-1D można było podwieszać zamiast bomb 8 niekierowanych pocisków rakietowych kal. 127 mm pod skrzydłami. Myśliwiec F4U-1D zabierał także dodatkowy zbiornik paliwa o pojemności 662 dm3 pod kadłubem. Zamiast bomb można było również podwieszać dwa wydłużone zbiorniki z napalmem.
W wersji AU-1 szyny startowe dla rakiet 127 mm zastąpiono pięcioma podczepami dla rakiet lub lekkich bomb w każdym skrzydle.

Re: F4U-1 Corsair - Academy - kilka pytań

PostNapisane: poniedziałek, 31 marca 2008, 18:01
przez Gienek
Pierwszą wersją Corsaira myśliwsko-bombową była wersja F4U-1D. To ta wersja jako pierwsza otrzymała 2 pylony pod centropłatem (1 pylon pod kadłubem). .Ostatnie 266 szt. oraz pierwsze FG-1D otrzymały, jak wspomniał Artur, osiem zaczepów dla rakiet. Rozwiązanie to było stosowane w wersji 4.
Na owych pylonach można było podwiesić dość sporo. Jednym z ciekawych przykładów był Corsair pilotowany przez propagatora bombardowań z lotu, Charlesa Lindbergha. Pod jego Corsairem podwieszono 1x 2000 funtów + 2x 1000 funtów (907kg + 2x454kg).
Mamy więc 3 szt. :)
Jeśli chodzi o film o Okinawie –z historycznego punktu widzenia (działania na Okinawie kontra rozpoczęcie produkcji wersji 4 dopiero w 1945 r.) to co najwyżej ta wersja (4) mogła startować z amerykańskich już lotnisk na Okinawie niż brać udział w ich zdobywaniu. Wnioski moje są dość typowe. Na obrazach lub filmie pokazano F4U-1D z dwoma węzłami (trzema) lub F4U-5 z np. lat 50’ które to faktycznie miały przystosowane węzły podskrzydłowe do małych wagomiarów (w miejscach mocowania rakiet) – w ten sposób ta wersja mogła zabierać 2 duże bomby + 6małych.
...a może to F4U-4 zrzuca 2 szt napalmowe gdzieś na Kiusiu, może Honsiu ? :P

Re: F4U-1 Corsair - Academy - kilka pytań

PostNapisane: poniedziałek, 31 marca 2008, 21:29
przez Artur Domański
Gienek napisał(a):Pierwszą wersją Corsaira myśliwsko-bombową była wersja F4U-1D.

A wersja F4U-1A z wyrzutnikiem Brewstera ???

Re: F4U-1 Corsair - Academy - kilka pytań

PostNapisane: poniedziałek, 31 marca 2008, 22:13
przez Gienek
Dobra, dobra, też mam to zdjęcie egzemplarza o nr seryjnym 18026 z tysiącfuntówką :D
A mam też fotę F4U-1A z dwoma.
Ale wiesz o co mi chodziło ;o)

Re: F4U-1 Corsair - Academy - kilka pytań

PostNapisane: wtorek, 1 kwietnia 2008, 12:15
przez uruk-hai
Dzięki za wyjaśnienia - to rzeczywiście nie musiała być Okinawa, tylko jakieś inne Wyspy Japońskie. Kalkomania to: F4-U-1D będzie z Bunker Hill a F4U-4, VMF-222, Capt. K.A.Walsh (21 killsów) Okinawa, czerwiec 1945.

Akademicki F4U-1 rzeczywiście wymaga trochę złorzeczeń i szpachli, za to F4U-4 ładnie się skleja ale za to ma niefajny statecznik pionowy który w jest ... w rzeczy samej pionowy i w żaden niestety sposób nie jest odchylony na bok jak trzeba. Coś mi świta że to przepak 'stara' Hasegwa. Model kosztował mnie 3 lata temu 25 złociszy, chyba najtańszy w 1/48. Kabina jest zupełnie do bani - no ale ja i tak chciałem zastosować kabinę od CMK. Nasz Daniel miał tego CMK na składzie z tego co pamiętam. Zastosowanie jej powoduje kolejną intensywną gimnastykę. Ale 'da się' . Osłona kabiny (CMK od razu dostarcza VACU) w dwóch częściach będzie - dzięki temu można łatwiej oszukać ..widza :P . W jednym kawałku nijak się nie chce spasować z kadłubem, ten typ już tak ma :) . Za to będzie ładny widok na ładną kabinkę.

.... no i zdecydowałem się na napalm x2 beczułki - "brzmi jak zwycięstwo!" :P

btw - zbiorniki z napalmem wyposażyć w stateczniki czy się nimi nie przejmować?