Modelarstwo z pasją

Czas zacząć dłubanie. Jeszcze nie zdecydowałem się na malowanie. Być może zrobie maszynę z ostatniego ataku Michio Kobayashi na Yorktowna. Co by nie było S-F gwarantowane


Hmmm... nitować czy nie nitować?

W tej skali.... Zdecydownie nitowac!

Val to dla mnie najciekawszy samolot w tym projekcie.Będę podpatrywał.

Dłubanie przy silniku rozpoczęte.

Kokpit dostał pierwszych kolorków.

Skrzydła zmatowione...

i tutaj pojawia się problem. Nijak mi nie pasują linie podziału blach na płacie. Jakby Hasegawa dała płat od modelu 22

BTW nadalnie mogę się zdecydować namalowanie. Najchętniej popełniłbym maszynę Kobayashiego lub Egusy. Tylko czy maszyna Egusy dotrwała wogóle do bitwy a jeśli tak to czy ostała się w takim malowaniu?

Dwaj bohaterowie:

Troszkę w nocy połoszowałem sobie.

Mam nadzieję że pasy jeszcze dojdą ?

Totalny minimalizm czyli żadnych aftermarketów. Tylko rękodzieło Pasy będą.

No i koniec... farba się skończyła to sobie eksperymentuje





dla towarzystwa Val będzie Reisen

Chyba dostałeś darmo wagon kleju ostatnio, bo kleisz imponujące ilości modeli !!

Klej można dostać, kupić, pożyczyć. Gorzej z czasem, tego wiecznie brak.

Co za tempo - Walduś prawie już w kapciach Ciekawy jestem efektu tego eksperymentu

Walduś (Cycu) to sprzed dwóch tygodni jest. Od tamtego czasu nic przy nim nie zrobiłem A Reisen to ostatnio "łyk-endowa" robota. Obudziłem się z ręką w nocniku. Chciałem zrobić rocznicowego z Pearl Harbor ale już wiem, że się nie wyrobię. Brakujący czas, hmmm... po przejściu na czas zimowy mam zaległą godzinę do wykorzystania którą pewnie spędzę na multiplejerze Battlefield3

Darek Trzeciak napisał(a): Brakujący czas, hmmm... po przejściu na czas zimowy mam zaległą godzinę do wykorzystania którą pewnie spędzę na multiplejerze Battlefield3

He, he to ten sam Diabeł i mnie odciąga

Podpowiedzcie proszę jaka najlepiej farbe z palety gunze albo tamki wybrać na wnętrze Vala?

Po długim procesie 'tentegowania" w głowie wybórł padł na C303 oraz C127 do robienia "chmurek".