Hispano-Nieuport NiD-52, Azur 1/72 - frankistowski
Witam,
Dawno nie udzielałem się warsztatowo na forum. Cały czas jednak coś kleję i mam nadzieję, że uda mi się tym razem poprowadzić relację do szczęśliwego końca.
Szukając ciekawego tematu zaświtał mi pomysł na samolot używany w trakcie wojny domowej w Hiszpanii przez prawicową stronę konfliktu. W trakcie budowy modeli lubię sobie w międzyczasie poczytać na temat tła historycznego konfliktu, postaci itp. A ten akurat temat jest mało pamiętany. Dramatyczne wydarzenia II wojny światowej skutecznie usunęły go w cień.
Na warsztat trafi taki oto zestaw:

Model właśnie dotarł, wybrałem już też sobie malowanie, maszynę używaną na początku konfliktu przez lotnictwo republikańskie, zdobytą i używaną później przez żołnierzy generała Franco.

I jedno ze zdjęć tego typu samolotu:

Po raz pierwszy chcę spróbować malowania farbami Alclad II. Zanabyłem aluminium ALC-101 i stal ALC-112. Pewnie zrobię najpierw jakąś próbę na modelarskim złomie żeby wyczuć czym się to je. Ale to jeszcze daleko przede mną, póki co zaczynam powoli coś dłubać.
Dawno nie udzielałem się warsztatowo na forum. Cały czas jednak coś kleję i mam nadzieję, że uda mi się tym razem poprowadzić relację do szczęśliwego końca.
Szukając ciekawego tematu zaświtał mi pomysł na samolot używany w trakcie wojny domowej w Hiszpanii przez prawicową stronę konfliktu. W trakcie budowy modeli lubię sobie w międzyczasie poczytać na temat tła historycznego konfliktu, postaci itp. A ten akurat temat jest mało pamiętany. Dramatyczne wydarzenia II wojny światowej skutecznie usunęły go w cień.
Na warsztat trafi taki oto zestaw:

Model właśnie dotarł, wybrałem już też sobie malowanie, maszynę używaną na początku konfliktu przez lotnictwo republikańskie, zdobytą i używaną później przez żołnierzy generała Franco.

I jedno ze zdjęć tego typu samolotu:

Po raz pierwszy chcę spróbować malowania farbami Alclad II. Zanabyłem aluminium ALC-101 i stal ALC-112. Pewnie zrobię najpierw jakąś próbę na modelarskim złomie żeby wyczuć czym się to je. Ale to jeszcze daleko przede mną, póki co zaczynam powoli coś dłubać.