Modelarstwo z pasją

Witam.

Chciałbym wystąpić w konkursie z następującym modelem:


zdjęcie z mojehobby.pl

Myślę, że konkurs będzie dobrą okazją, żeby skończyć go w sensowym czasie. Przy okazji będzie to mój debiut konkursowy i nie ukrywam, że jestem ciekawy jak wypadnę na tle reszty uczestników.

Do modelu nazbierałem trochę dodatków: fotele z blaszanymi pasami i żywiczne dysze od Airesa, oraz duży komplet blach i maski od Eduarda. W następnym odcinku inbox

Chyba pierwszy raz zmusiłem się do zrobienia ładnego in-boxa

Najpierw rzut oka na bohaterów:



Żywiczne dysze


I blaszki. Arkusz do kokpitu jest malowany i samoprzylepny


Pozostałe dwa arkusze



Tutaj trochę widać zwichrowanie aerodynamiczne końcówki płata. Miło, że Koreańczycy się o to zatroszczyli


Pierwszy duży mankament modelu - płytkie wnęki podwozia głównego


Jak to w porządnych zestawach, owiewka tradycyjnie ze szwem


I parę zbliżeń:









Wstępne składanie na sucho nastawia mnie bardzo optymistycznie. Na razie wszystko pasuje jak w najlepszych Tamiyach

Pozdrawiam,
Adam

Widzę, że z tymi wnękami to Academy jest równie świetna, co Hasegawa w F-18A/C . Tyle, że Japończycy zrobili swoje pierwsze podejście do tematu F-18 z ćwierk wieku przed Koreańczykami.
Mimo wszystko, pięknie się to zapowiada, choć dziwi mnie, że z tym całym liftingiem łapie się na "standard" .
Takie reguły, a więc o.k.

Myślę, że standard będzie dla mnie odpowiednia. Co prawda dużo tych dodatków, ale też nie mam zbyt dużego doświadczenia. Myślę, że kryterium czystości i jakości sklejania oraz malowania będzie dla mnie w sam raz

Witam. Jest wnuczek to ja dodałem dziadka w wersji A

Jest ten model u mnie w sklepie zabawkowym, ale cena jak na Academy wysoka - ponad 90 zł - nie wiem, czy warto dla samych kalek. Popatrze sobie i będzie mi łatwiej podjąć decyzję. Wnęki mocno za płytkie, czy jak to sie mówi po sklejeniu "zginie w tłumie"?

Kalki są świetne, ale chyba 90zł to za drogo. Natomiast za model z kalkami jak najbardziej warto. To obecnie najlepszy F-18 w skali. Zrobię zdjęcie wnęk z profilu, żebyś sam zobaczył. Ujdzie w tłumie, bo model będzie stał na kołach, ale są śmiesznie płytkie.

Witam.

Przy Hornecie nie zrobiłem zbyt wiele. Cały czas czekam na paczkę z debonderem, bez tego klejenie blaszek mi nie idzie, więc robota stoi. Wypolerowałem za to owiewkę i popracowałem przy podwieszeniach. Znowu muszę pochwalić Academy. Bardzo ładnie zdetalowane elementy, bez szwów i przesunięć formy. Do tego świetne, szczegółowe kalki Cartografa.



Academy kazał pomalować FLIR na kolor kadłuba, ale z fotek wynika, że ma być ciemniejszy.




Przy okazji proszę moderatora o zmianę tytułu wątku na F/A-18D Hornet VMFA(AW)-225 "Vikings" - Academy - 1:72 - Standard
Bo będzie jednak taki piękny

Dziadziuś się skleja am jak wnuczuś?