[MidWay] Aichi D3A1 Val, Rev/Hase 1/48

[Darek Trzeciak]

Mariusz ja grę wstępną pomijam a ty mnie na jakieś gadżety namawiasz

[Czarny]

Mariuszu ja centuś krakowski jestem a ty mi karzesz i to jeszcze w Warszawie...

A tak na serio to miałem ochotę odpocząć od waloryzacji. Model wydawał się pod tym względem niezłym wyborem. Ładne detale, nieźle spasowany model leżący w temacie. Tego wnętrza nawet przy otwartym oszkleniu mało co widać. Chce bardziej pobawić się z malowaniem. Tylko że na razie zajmuje mnie bardziej inny Val a właściwie Wał.

[karolkonw]

Wał wałem: ale własnie czy Val ktoś robi w jedynej słusznej skali?(1:72?)?

[łsobota]

Wał wałem: ale własnie czy Val ktoś robi w jedynej słusznej skali?(1:72?)?

Fujimi. Jest też jakaś podróbka jednego z naszych "wiodących" producentów. Fujimi robi zarówno D3A1 jak i D3A2, a Plastyk oferuje tylko wersję wcześniejszą. Poza tym na pewno jest też Airfix.

[pik]

Airfix tylko dla zatwardziałych "vintagystów", morze nitów a do planów lepiej nie przykładać. Pozostaje Fujimi, ale to też stary i dość uproszczony zestaw, ma np koła odlane z owiewkami. Nie ma dobrej alternatywy w skali 1/72, stąd pewnie nikt się nie wyrywa...

[łsobota]

Ja bym z chęcią Fujimi zrobił, ale D3A1 akurat na stanie nie mam. Pomimo pewnych uproszczeń jest to całkiem przyjemny model, a pusta kabina wręcz zachęca do podłubania czegoś we własnym zakresie.

[ame-iro]

Airfix i Fujmi niedługo prawdopodobnie zostaną zdeklasowane...
http://www.dragon-models.com/html/5045poster.htm

[Tomasz Dzieciątkowski]

Airfix i Fujmi niedługo prawdopodobnie zostaną zdeklasowane...
http://www.dragon-models.com/html/5045poster.htm

Tyle, że model sprzedawany będzie pod marką "CyberHobby". Cena więc będzie trochę kosmiczna

[SHERMAN222]

Wał wałem: ale własnie czy Val ktoś robi w jedynej słusznej skali?(1:72?)?

Tak, ja, ale na model który musi zostać do końca pomalowany raczej forum nie zmarnuje.

[Czarny]

Czas powrócić do projektu. Pokątny sprzedawca przesłał maski więc można iść dalej. Problem tylko taki, że malowania są z Pearl Harbour. Mogę wykorzystać oznaczenia BI lub BII i cyfry 0,1,2,3. Czy macie papiery na coś o kodzie składającym się z tych oznaczeń co mogło latać nad Midway i w dodatku jeszcze w kamuflażu cienmozielonym?

Kolejna sprawa to kolory. Wybrałem H59, H61. Co na hiromaru? H327?

[MIRO]

H327 będzie ok.

[Czarny]

Postanowiłem spędzić wieczór w 70rocznice początku Bitwy pod Midway siedząc nad Valem.

Szperałem troszkę szukając różnych informacji dotyczących malowania i zużycia Vali pod Midway. Postanowiłem zrobić model dość ugryziony walkami. Maszyny zostały dostarczone na lotniskowce pod koniec 1941 roku, przed atakiem na PH i były w użyciu cały czas do Midway. Wysoce prawdopodobne jest iż samoloty były malowane bez podkładu (tak podają niektóre źródła) na szaro. Kolor był glossem. W trakcie walk japońce doszli do wniosku iż kamuflaż się nie sprawdza w związku z czym ad-hoc górne powierzchnie pomalowano na kolor ciemnozioleony również połyskujący. To powodowało łuszczenie się farby. Jak to wykonać:

Używam specyfiku AK Interactive Worn Effect.

Krok 1:


Pomalowanie powierzchni na kolor metalu:



Następnie nałożyłem fluid AK a po jego wyschnięciu pomalowałem "stary" kamuflaż. Podobnie jak przy technice z lakierem do włosów zacząłem drzeć farbę:





Sory za jakość fotek musiałem się śpieszyć bo ponoć hamerykańskie lotniskowce są w okolicy.

Teraz lecimy z zielenią.

[Czarny]

Teraz widok na gotową powłokę lakierniczą. Model psiknałem Wornem AK i pokryłem zielenią a później darłem mocząc pędzel w wodzie i prowadząc go tak jak skrzydlo oplataja strugi powietrza. Teraz czas na hinomaru i resztę oznaczeń.


Co ciekawe wyszło jak na zdjęciach oryginału - nie da się jednoznacznie powiedzieć które obdrapanie jest do gołej blachy a które do szarego - podobnie jest ze zdjęciami oryginałów

[marco2607]

Bardzo ciekawie wygląda, możesz napisać więcej o samym specyfiku. Kładziony po całości, jak długo czekałeś zanim położyłeś farbę , czy można po tym maskować bez obawy że taśma lub szablon do malowania uszkodzi farbę.
Teraz wiesz czemu się spierają na temat tej farby na kate, twoje zdjęcia są kolorowe a mimo to ciężko odróżnić metalik od szarości (a jakby była jeszcze w połysku).

[Czarny]

Specyfik kładzie się aerografem na miejsca które się chce drapać. W zależności od stopnia łuszczenia jaki się chce uzyskać należy psiknąć kilka warstw. Po jego wyschnięciu maluje się kolejną warstwę a po wyschnięciu farby moczy się powierzchnię i można zdzierać farbę czy to mokrym pędzlem czy wykałaczką albo skalpelem.
Co do przyczepności to sam nie wiem. Bo zazwyczaj stosuje na srebro/aluminium czyli farby zmniejszające przyczepność kolejnych warstw,więc trzeba zalecać ostrożność w maskowaniu taśmami z bluetackiem nie próbowałem.

Tak masz racje z tymi warstwami przebijającymi z pod zieleni. Na B&W fotkach nie będzie dałosię tego odróżnić.