Modelarstwo z pasją

Witam
Mam zamiar wystartować z...





Na początku myślałem o malowaniu pudełkowym lub jedynym słusznym :-) polskim (tu mały problem z doborem kolorku), więć zamówiłem blaszki, aby urozmaicić kabinkę. Jednak ostatnio coraz bardziej myślę o takim malowaniu
http://www.airliners.net/photo/Bulgaria---Air/Ilyushin-Il-2M3/1306999/L/&sid=704ade67782ff3a2d8717f9a7a4173a9

A blaszki do "zabicia okien" kabiny
Chętnie popatrzę jak dewastujesz zacnego wterana
Adam.

Adam napisał(a):A blaszki do "zabicia okien" kabiny
Chętnie popatrzę jak dewastujesz zacnego wterana
Adam.

Blaszki zamówione z myślą o malowaniu pudełkowym bądź polskim. Dopiero po zamówieniu znalazłem to zdjęcie.
Pomyslałem, że w STANDARD takie malowanie daje najwięcej szans do załapania kilku punktów za kamuflaż .
Jedynie co mnie martwi to dobranie koloru - nie jestem w tym mocny. Niby zdjęcie jest, ale to moja żona rozróżnia
jasmin kaminowy od kanarkowego, czy jakość tak , ja nie mam takich umiejętności.

No fakt, kabiny nie trzeba robić. Tylko to jest wersja szkolna, sądząc po owej kabinie.

jasio-g napisał(a):No fakt, kabiny nie trzeba robić. Tylko to jest wersja szkolna, sądząc po owej kabinie.

No własnie, lotnictwo rosyjskie to niestety dla mnie tajemnica - opis zdjęcia IL-2M3 , więc myślałem, że będzie OK. Może ktoś potwierdzić, że to wersja szkolna, a jesli tak to czym się różni? Ja osobiście zauważyłem tylko różnice tylnej częsci oszklenia.

jasio-g napisał(a):No fakt, kabiny nie trzeba robić. Tylko to jest wersja szkolna, sądząc po owej kabinie.

Dwa zdania i dwie bardzo śmiałe tezy. Możesz je rozwinąć?

Kabina zabita blachą - nie trza robić wnętrza, bo nie widać.
Zakończenie kabiny jak w naszych szkolnych Iłach, no ale owa blacha - to może jednak tylko tak zrobione przed deszczem.
Specem od ruskich samolotów nie jestem, poza ŁaGGiem-3 na którym się doktoryzuję na sąsiednim wątku, a i dane podane z pamięci i oglądanych kiedyś zdjęć IŁa.

To nie jest żadna tam wersja szkolna. W muzeum zabili blachą otwory aby wiatr w środku nie hulał. Podobnie zrobili w MWP w Warszawie.

I to mają być muzea. W każdym razie jestem ciekaw jak modelik wyjdzie. Takie odrapania to jednak wyzwanie.

Odnośnie kabiny mam dylemat. Nawet bez blach jest dość szczegółowo wykonana i szkoda ją zasłaniać. Z drugiej strony, jak będzie inaczej niż na zdjęciu to trochę punktów za zgodność z oryginałem odpadnie - chociaż w sumie, kto powiedział, że jedna z blach wskutek podmuchu wiatru nie odpadła i obecnie coś tam w środku widać
Nie wiem też, czy w standard jest dozwolone dodanie takiej blachy. Z tego co widze na zdjęciu to chyba cała kabina ma zyby osłonięte blachą.

EDIT: Dzis rozpoczynam pracę nad Iłkiem. Mam dylemat co do kabiny - z blaszki mogę zrezygnowac, ale i tak wnętrze jest bardzo ładnie wykonane i troche żal je zasłonić. W związku z tym wnętrze będzie zrobione. Ma dwie opcje:
1>Malowanie z muzeum i lekka niezgodnośc z oryginale - niezabite szyby, niezbyt ubrudzone lub otwrta kabina ( a może wybita szybka )
2>Zmienić malowanie na pudełkowe - chyba , że ktoś ma jakiś ciekawy schemat malowania i cos podpowie.

Powoli robię kokpit. Zrezygnowałem z blaszek poniewaz nadal chę wykonać wersję "z muzeum" , a tam będzie bardzo mało widac kokpit (nie będę robił tak jak w oryginale nieprzejrzystej kabiny - lekko będzie widać kabinę). Istnieje jednak szansa, że zmienię malowanie - wtedy kabina sie przyda. Zdjęcia średnie, bo pogoda kiepska i słońca mało, a w sztucznym nie wychodziło ciekawie. Postaram sie następne zrobić lepsze.

Kokpit ma być z założenia mocno zniszczony, tak jak samolot ze zdjęcia.

Dobry wybór.
Przy dobrym pomalowaniu może być czadowo!

Pracy nad kabiną ciąg dalszy









Pierwszy raz miałem do czynienia z przezroczystą tablicą. Nakleiłem kalkomanie na tablice, ale aby pasowała trzeba było ją przyczepić przednią, a nie tylnią stroną. Poczekalem aż podeschnie i pomalowałem farbą tył tablicy. I jak widać poniżej farba dotarła wszedzie i widać tylko jeden zegar - trzeba będzie dorobić zegary ręcznie.



Linie podziału sa bardzo ładne





Spasowanie też OK

Trzeba było najpierw pomalować tablicę a kalki i wszystko inne doczepiać na końcu

pzdr.

Bryła powoli nabiera kształtu. Główne części złożone, zalane CA i gdzie niegdzie szpachlą i wstepnie preszpachlowane. Teraz czeka mnie dokładniejsze przetarcie sprawdzenie i ewentualne poprawki.
Mam już kolor na spód - mocno rozjasniony Humbrol H65 (farba mocno wyblakła). Mam już kilka odcieni zieleni - muszę zastanowić , który wybrać i potestować rozmieszanie z jakimś żółtym - na zdjęciu widać, że farba mocno rozjaśniona. Do śladów rdzy kupiłłem pigment Valejo - jakaś rdza, nie pamietam dokładnej nazwy.