Strona 1 z 4

Hurricane Mk I Hasegawa 1;48

PostNapisane: sobota, 21 stycznia 2012, 02:08
przez Tailgunner
Czołem dziewczyny i chłopaki!
Proszę o wyrozumiałość - cały czas pracuję nad warsztatem...
Model wielokrotnie budowany, ale jakoś nie mogłem się zdecydować na inną wersję. Dodatkowo dziecięce fascynacje wzięły górę. Zeszyty "II Wojna Światowa" - numer "Bitwa o Anglię" ,- jakieś 30 lat temu. Gdzieś w środku zdjęcie z " Adolfami" na burcie Hurricana i liczba 126...
No właśnie ,- ciężko było mi wybrać inną maszynę. Do tej pory zadowalałem się starym Matchboxem ze składnicy harcerskiej. Ostatnimi czasy udało się ustrzelić Hurricana Mk I Hasegawy - co nie było wcale takie łatwe, i w ten oto sposób rozpocząłem budowę. Blaszki Edka, kalki SP- Decal,farby i szpachla Gunze, podkład - szary Valek, masa Patafix.
Nich przemówią foty. Tak to wygląda:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nie wiem na jaki kolor pomalować wnęki podwozia.
Która wersja jest bardziej prawdopodobna ? Silver, czy RAF interior green? Oczywiści chodzi mi o maszynę W. Urbanowicza.

Re: Hurricane Mk I Hasegawa 1;48

PostNapisane: sobota, 21 stycznia 2012, 09:10
przez Jacek Bzunek
Bardzo fajna relacja. Nie pasują mi tylko dwie sprawy
-fragment kadłuba za płytą pancerną, mający zresztą totalnie skopany kształy pomalowałby na Drak Green,
-o zaszpachlowanie proszą się dwie linie na płatach.
Obrazek

Re: Hurricane Mk I Hasegawa 1;48

PostNapisane: sobota, 21 stycznia 2012, 10:21
przez Artur Domański
Tylko musisz uważnie obejrzeć fotki. Ta maszyna ma wiele smaczków.
Może ten link Ci w czymś pomoże
http://www.modelarstworedukcyjne.pl/ind ... &Itemid=76

Re: Hurricane Mk I Hasegawa 1;48

PostNapisane: sobota, 21 stycznia 2012, 15:06
przez Tailgunner
Ożeż w cara...!
No moja wina. Mogłem zamieszczać zdjęcia na bieżąco. Na wszystkich planach tam jest cięta- linia,- to mnie zmyliło.
Dzięki za link. UP THE IRONS !!!

Aha - owiewkę wymieniłem z nowego modelu Hurricanea Italeri, która to pasuje dobrze. I na tym etapie mała konkluzja.
Moim skromnym zdaniem model Italeri jest o niebo lepszy i przyjaźniejszy dla człowieka od modelu Hasegawy -w wersji MK I przynajmniej .
Zobaczymy co z tego wyjdzie ? Dzisiaj kolejny żabi skok.

Obrazek

Obrazek

Re: Hurricane Mk I Hasegawa 1;48

PostNapisane: środa, 25 stycznia 2012, 01:11
przez Tailgunner
Ehhh...
Model dostał dzisiaj podwozie. Zostało kilka detali i antena.
Błyszczy się -ponieważ przyjął na siebie warstwę Pro-luxu. Będę miał problem z kalkomanią. Mam dziwne doświadczenia z płynami zmiękczającymi i farbami Gunze , oraz złe przeczucie.
Ostatnio płyn Agmy wszedł w reakcję z Gunze H, pomimo lakieru błyszczącego. Może się nic nie stanie.Ryzyk fizyk.
Przymierzam się do kupna namiotu bezcieniowego .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Hurricane Mk I Hasegawa 1;48

PostNapisane: środa, 25 stycznia 2012, 09:56
przez darthjacek
No hypersol jest bardzo mocny trzeba uważać, jak się obawiasz może spróbuj go trochę rozcieńczyć, albo nanosić z aerografu na kalkomanie.

Re: Hurricane Mk I Hasegawa 1;48

PostNapisane: środa, 25 stycznia 2012, 17:04
przez Murek
Tailgunner napisał(a):Ostatnio płyn Agmy wszedł w reakcję z Gunze H


Gunze serii H są bardzo wrażliwe na to czym później po nich malujesz, spróbuj serii C.
Model zapowiada się bardzo interesująco, czekam na galerię :)

Re: Hurricane Mk I Hasegawa 1;48

PostNapisane: środa, 25 stycznia 2012, 18:57
przez Tailgunner
Agmę pewnie robią z płynów ustrojowych Aliena.
Garbaty jest pomalowany Gunze C z trójpaka. Wspomniany przypadek był z innym modelem. Zacznę od MicroScale. Jak nie zadziała zaplikuję Agmę. Jeżeli wszystko się uda - będzie i galeria . Bardzo bym chciał...

Re: Hurricane Mk I Hasegawa 1;48

PostNapisane: środa, 25 stycznia 2012, 21:13
przez MIRO
Tailgunner napisał(a):Agmę pewnie robią z płynów ustrojowych Aliena.
Garbaty jest pomalowany Gunze C z trójpaka. Wspomniany przypadek był z innym modelem. Zacznę od MicroScale. Jak nie zadziała zaplikuję Agmę. Jeżeli wszystko się uda - będzie i galeria . Bardzo bym chciał...


Dobrze Ci idzie. Microcale na Future, którego ja używam, może spowodować mleczne plamy. Na szczęście po jakimś czasie znikają.
A tego trójpaka gdzie dostałeś?

Re: Hurricane Mk I Hasegawa 1;48

PostNapisane: czwartek, 26 stycznia 2012, 02:29
przez Tailgunner
Farby kupiłem w Jadarze , ale w zeszłym roku. Malowanie nimi to bajka.Trzeba tylko dobrze przygotować mieszankę z tinerami 1;1.Chyba też nie wybaczają błędów. Raz zmywałem całą powłokę zmywaczem do akryli Wamodu i póściło. Nie wiem jak by było po dłóższym czasie. Po zaschnięciu wydają się być pancerne z przyjemnym delikatnym połyskiem. Ale to też zależy od użytego tinera.Pędzlem raczej nic się nie zrobi tylko aerografem.
Zrywałem i przyklejałem taśmę malarską z mocnym klejem i nic się nigdy nie stało.
Obrazek

Re: Hurricane Mk I Hasegawa 1;48

PostNapisane: piątek, 27 stycznia 2012, 14:56
przez Tailgunner
Tak jak przewidywałem - dałem ciała.
Tylko na innym etapie.Nie chcąc szwędać się o 2.00 po pokojach i budzić domowników światłem nocnego reflektora, zaufałem instrukcji malowania - 87 Squadron RAF - (przeznaczonej dla MkI Hasegawy)

Obrazek

Jakże wielkie było moje zdziwienie dnia następnego , po obejrzeniu monografii.Kokardy przykleiłem w złych miejscach.Za blisko krawędzi .

Oczywiście usilnie zacząłem szukać usprawiedliwienia potwierdzającego mój błąd. Wydaje mnie się ,że znalazłem:
Obrazek

Nowa maszyna J.Kenta prosto z fabryki . Dolna kokarda jest wyraźnie przed rurką Pitota. (Której jeszcze nie wkleiłem) Czyli tak jak w mojej wersji.

Mam w czeluściach szafy zapas który mogę wykorzystać. Ale może nie ma potrzeby. Jak jest waszym zdaniem?

Re: Hurricane Mk I Hasegawa 1;48

PostNapisane: poniedziałek, 30 stycznia 2012, 01:33
przez Tailgunner
Nie ma zastrzeżeń do kokard? To dobrze.
Kalki Hasegawy , po dwóch sesjach MicroScale położyły się bardzo ładnie.Natomiast zupełnie brak reakcji na SP- decal.
Tutaj wkracza do akcji płyn Agmy. Pomyślałem sobie - to teraz zobaczycie ! Poczujcie prawdziwą chemię.
I co?........ I nic!
SP-decal , które są delikatne niczym płatki złota nie chciały się ułożyć. Wyglądało to na bitwę polsko-czeską pod hasłem Victory or death!!! Można by rzec- słowiańska siła. Żadna ze stron nie chciała odpuścić.
Po wielu, wielu nakładaniach Agmy, Sp- decal ostatecznie uległy. Jednak walka była bardzo wyrównana.

Oto stan po kalkach, filtrach,matowym lakierze. Przed ostatecznymi okopceniami , obiciami i odpryskami.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Za kilka dni zapraszam do galerii.

Re: Hurricane Mk I Hasegawa 1;48

PostNapisane: poniedziałek, 30 stycznia 2012, 06:55
przez Aleksander
Bardzo ładny "garbusek" - podoba mi się malowanie z "przykurzeniem". Szkoda, że nie zrobiłeś przewodów hamulcowych (chyba) na wewnętrznych częściach pokryw podwozia - dość charakterystyczny szczegół, choć, niestety, pomijany w modelach 1/48.
Ale ogólnie - BSP! :lol:

Re: Hurricane Mk I Hasegawa 1;48

PostNapisane: poniedziałek, 30 stycznia 2012, 20:38
przez Tailgunner
Fakt. To był banał do wykonania. Nie ma usprawiedliwienia.
Ale jeszcze trochę podciągnę ostateczne wrażenie. Dzięki za komentarz Aleksandrze.

Re: Hurricane Mk I Hasegawa 1;48

PostNapisane: poniedziałek, 30 stycznia 2012, 21:17
przez MIRO
Bardzo mi się podoba ten model. Sczególnie spód dobrze wyszedł. Tylko trochę szkoda, że kolor (i połysk) opon niczym się nie różni od koloru kołpaka i śmigła.