Skończony. Galeria:
http://pwm.org.pl/viewtopic.php?p=21560#21560
Jednak zanim do tego doszło trzeba było pokonać kolejne problemy. Zastrzały N mają zbyt długie tylne nóżki i trzeba było je metodą prób i błędów przyciąć, tak, żeby górny płat "leżał" we właściwym miejscu. Ponadto połączenie goleni podwozia z osłoną osi wymagało intensywnej obróbki, bo bez tego wygląda jak fragment modelu dla przedszkolaków. Ale udało się, "niebieski ptak" Bertholda skończony i odstawiony na półkę.