Ciężko przy nim nerwicy nie dostać

. Ale coś się zaczyna tam kreować.
Masz jakąś literaturę? Pytam, bo widzę, że raczej idziesz na żywioł i "kreujesz" tego Jaka według swoich wyobrażeń
Moim zdaniem lepiej nic nie zmieniać w wyjściowym zestawie, zlepić go czysto i zwyczajnie z pudła, niż "kreować".
Byłby chociaż Vintage Ort
To co widać, nie broni się jako wzbogacenie zestawu, a raczej jest udziwnieniem. Te wnęki podwozia są po prostu słabe, krzywo i niedokładnie. Życzę powodzenia, ale zastanów się głęboko, czy takie "waloryzowanie" ma rzeczywiście sens? Może trochę za wcześnie na takie wyzwania?
Myślę, że to będzie korzystne i zdrowsze dać sobie spokój z takim zioberowaniem, skoro wpadasz w nerwicę po krzywym wklejeniu 8 listewek i kilku fantazyjnych dźwigni w kabinie?
