Modelarstwo z pasją

Sklejka na modelach to temat rzeka, jako że robię modele z okresu płótna i sklejki (to głównie ,bo są i inne ) to zawsze klejąc nowa skorupkę mam dylemat jak zrobić dobre odwzorowanie a przy tym się nie namęczyć. Robienie sklejki na bazie kalek i tym podobnych badziewi raczej odpada. Może jest to eleganckie, ale zbyt cukierkowe i pracochłonne. A więc do rzeczy. Ćwiczę teraz ze sklejka na bazie tylko farbek i dodatków. Jest to sposób dość szybki a poza tym jak mi się zdaje realistyczny. Przynajmniej ja tak uważam. Wiem, że będą słowa krytyki i czegoś tam więcej, ale jak już pisałem ile narodu tyle gustów.
Dodam, że można robiąc takie drewienko używać różnych odcieni brązu.
A teraz fotki próbek

No dobra Rychu, efekt jest całkiem niezły jak na moje oko, ale co znaczy określenie techniki "na bazie farbek i dodatków"?

Miałem jeszcze poczekać z tą nowinka no ale cóż ,jak już powiedziałem A to i należy powiedzieć i B
Po prostu zakupiłem coś takiego na co długo czekałem
http://www.radubstore.com/index.php?mai ... cts_id=369

OK, dzięki, teraz wszystko jest jasne. A jak Twoje wrażenia z użycia tego szablonu? Na tym co dłubiesz jest to chyba faktyczne spory ułatwiacz roboty, ale przy jakimś np. Albatrosie to chyba i tak maskować każdy arkusz sklejki i malować z osobna żeby się słoje nie schodziły. Zastanawiam się czy to faktycznie takie spore uproszczenie technologii w porównaniu do dedykowanej do danego modelu kalkomanii ze sklejką. Niestety nie mam porównania bo ani jednak ani drugiej techniki osobiście jeszcze nie stosowałem...

Myślę że nie jest to znowu takie skomplikowane ,Bardzo ładnie pokazał to gość w prezentacji.Przecież jak się robi to ręcznie za pomocą pędzla ,przecierając .To tez należy zasłaniać segmenty .Wyższość nad kalką jest taka ze tu można słoje na segmentach robić w rożnych odcieniach .Co raczej w kalkach jest nie możliwe .A do tego jest niebezpieczeństwo ze kaleczka sie pomarszczy lub zerwie .(mam kalki ale na razie podchodzę do nich z umiarem (kalki z firmy HGWDecal

Jeden z ciekawszych wynalazków ostatnich czasów.
Świetne!

W jaki sposob to kupiles? Jakie sa rzeczywiste koszty? Moim zdaniem - dla szpatoplatoholikow - rewelacja. Daje naprawde nieograniczone mozlowosci. Moim zdaniem ma tylko jedna mala wade.... Trudno bedzie przy pomocy tego szablonu odtworzyc wyglad sklejki wewnatrz kokpitu...

zbigniew_drabarek napisał(a):W jaki sposob to kupiles? Jakie sa rzeczywiste koszty? Moim zdaniem - dla szpatoplatoholikow - rewelacja. Daje naprawde nieograniczone mozlowosci. Moim zdaniem ma tylko jedna mala wade.... Trudno bedzie przy pomocy tego szablonu odtworzyc wyglad sklejki wewnatrz kokpitu...

Wewnątrz i tak dużo nie widać, więc można zrobić ręcznie lub ewentualnie walnąć kalkę chociaż takie elementy jak podłoga lub coś podobnego można tym zrobić. Co do kosztów to to są dwie opcje: jedna tańsza czyli 5 euro + 1,80 Euro koszty z tym że
jest ona nie monitorowana i lubi przepaść (miałem ten problem) a druga to 5 Euro + 6,80 Euro koszty z tym, że ta na pewno dojdzie (w polskich realiach to koszt ok 38 zł, ale myślę że warto).

W Exito można to nabyć. Też mam, ale jeszcze nie testowałem. Wydaje mi się, że to szablon nadający się na 1:32, na 48 słoje mogą się wydać zbyt duże. Można jednak pomniejszyć i wytrawić do odpowiedniej skali.

Szablon jest dedykowany 1:32 (zresztą te próby były robione na takim właśnie kadlubie ) w 48 wątpię czy uzyskało by się ten efekt (zbyt drobne by były przezłobienia i farba mogłaby nie przejść ) tu pozostałbym przy tradycyjnym wykonaniu drewna lub ewentualnie kalka

A w 72 nadal robótki ręczne

Mam prośbę do kolegów z f.Exito o przywiezienie do Bytomia tych blaszek ,chętnie dokonam zakupu.

Będziemy mieli te maski w Bytomiu . Mam nadzieję że starczy dla chętnych . Ewentualnie proszę złożyć zamówienie z odbiorem własnym w Bytomiu to na pewno będzie.

No to zrobiłem reklamę na 100% chyba zasłużyłem na jakiś BONUS!

Chyba Pan zasłużył , tylko dlaczego sprowadzał Pan te maski z Irlandii mając w Krakowie pod nosem ? I wcale nie drożej licząc przesyłkę ? Zawsze można było wpaść w drodze do Pana Jacka Sz.