F-14A Tomcat Hasegawa 1/48
Cześć współproejktowiczom 
Za przyzwoleniem kolegi Shivadog, dołączam do wspólnej zabawy.
Pierwszy samolot w moich rękach- po wypraskach widać, że to dość leciwy model, a detal nie zaskakuje.
Zdjęcie pudełka (robione poza domem, więc komórką i bez tła):

Na dzień dzisiejszy starałem się: wyprowadzić wloty powietrza, pomalować kokpit szarym, położyć podkład na kilka części. Dosyć słabo maskować fotel, więc siedziska pojadę już z pędzla. Ludzików nie wkładam, bo wtedy mieliby pasy pod siedzeniem, a oni sami pięknem szczegółu nie zaskakują.



No i użyta chemia:

Jest problem.
1. Kalki- czaszka i główka kotka ze zdjęcia pożółkły. Te elementy były żółtawe serio, serio, czy moje są stare? I co z grubym filmem? Da radę wyjść z dołka lakierem i płynami? Oto dowód:

Pozdrawiam, Adam.
Za przyzwoleniem kolegi Shivadog, dołączam do wspólnej zabawy.
Pierwszy samolot w moich rękach- po wypraskach widać, że to dość leciwy model, a detal nie zaskakuje.
Zdjęcie pudełka (robione poza domem, więc komórką i bez tła):

Na dzień dzisiejszy starałem się: wyprowadzić wloty powietrza, pomalować kokpit szarym, położyć podkład na kilka części. Dosyć słabo maskować fotel, więc siedziska pojadę już z pędzla. Ludzików nie wkładam, bo wtedy mieliby pasy pod siedzeniem, a oni sami pięknem szczegółu nie zaskakują.



No i użyta chemia:

Jest problem.
1. Kalki- czaszka i główka kotka ze zdjęcia pożółkły. Te elementy były żółtawe serio, serio, czy moje są stare? I co z grubym filmem? Da radę wyjść z dołka lakierem i płynami? Oto dowód:

Pozdrawiam, Adam.







